Mały sucholubny zbiorek II - sokolica

[Marek L]

Gymnocalycium affine RER 445, San Miguel, Cordoba
Gymnocalycium esperanzae CH 1417, Esparanza, La Rioja

świetne maluchy....podobają mi się bardzo choć gymnusie to nie moja bajaka...
choć na fotkach bardziej mi się podobają jako młode rosliny.... i mniej miejsca zajmują

[banditoo]

nie bedę chwalił bo to gymnole i nie byłbym obiektywny.

[mCm86]

Gymnocalycium esperanzae pisałaś, że szału nie robi, a to co widzę na zdjęciu niewiele ma wspólnego z Twoją opinią Roślinka malutka, bo 1cm nie powala i pewnie trochę czasu minie zanim osiągnie poważniejsze rozmiary ale jak kaktus przy takich rozmiarach już wygląda dobrze, to dalej może być tylko lepiej

Zawsze podobało mi się takie pisanie.

Aż tak wiele to ich nie mam. (...) Jest tego jakoś ze 160szt
(...)Samych gymno mam na pewno ponad sto

No spoko... Ja mam połowę tego co Ty z czego gymno mam może z 7

[emerald]

Gymnocalycium esperanzae jest wyjątkowo ładne, już teraz

[sokolica]

Rośliny dziękują za komplementy.
Henryku Tobie podwójnie, ponieważ jako jedyny, poza wyglądem doceniłeś ich wartość Bądź co bądź to wciąż dość unikatowe gatunki.

Mateusz tylko, że Ty masz balkon i jak dobrze się sprężysz, to podwoisz liczbę roślin, potem podwoisz raz jeszcze itd. A ja nie mam miejsca, żeby dobić nawet do 200szt. Właściwie to jestem mniej więcej na finiszu. Teraz mogę chyba tylko wymieniać te, na których mniej mi zależy, na takie dla mnie cenne.

W założeniu było powoli dawkować zdjęcia nowości, żeby doczekać słońca i móc w końcu pokazać jakieś kwiatki. Z nowościami dobiegam końca, a pogoda nadal średnia. Dla moich kaktusów słońca wciąż za mało. G. pungens dziś zrzucił jedynego pąka A tak lubię jego kwiatki. Jak nie przyjdzie lato z prawdziwego zdarzenia, to kto wie, co jeszcze odpadnie.

Więc nowości. Taki trochę z przypadku. Przynajmniej nie było go na liście.
Gymnocalycium taningaense P 212






I absolutnie nieprzypadkowy:
Gymnocalycium friedlii JPR 92-77/173

[Rejden]

Bardzo mi się podoba Gymnocalycium friedlii JPR 92-77/173.
Gymnocalycium taningaense P 212, u mnie zasuszył jedynego pąka, może jeszcze coś wypuści.
Szkoda że już kończy Ci się miejsce, bo nowości będzie mniej.
Ale z drugiej strony rośliny urosną i kwiatów będzie więcej.

[D-avi-D]

Cześć, dawno mnie tu nie było a widzę, że gymnole się rozmnożyły...
Z jednej strony to dobrze, że rośnie ich ilość ale z drugiej.... niektóre z nich miały być moje !! już wiem kto mi podkradł kilka gymno
Zauważyłem g.ESPERANZAE - czyli jednak skusiłaś się na tego malucha ?

[emerald]

Bardzo ładne Gymnocalycium friedlii Będziesz musiała wykombinować więcej miejsca...

[hen_s]

Gymnocalycium friedlii JPR 92-77/173 super roślina. Wiem, bo mam.

Natomiast co do Gymnocalycium taningaense P 212 to mam poważne wątpliwości.
Otóż rośliny te są wysiewane z kilku źródeł - w tym mniej więcej połowa z nich wychodzi źle. Ja siałem min. od Dohnalika - takie wychodziły podobne (bo trudno z fotki napisać że identyczne) jak to Twoje. A to nie jest G. taningaense. Mam je bowiem z innych wysiewów i z innymi numerami polowymi (ale z tym również) i wygląd jest zupełnie odmienny, też opis i zdjęcia min. w ksążce Pilbeam-a świadczy za tym.
Po prostu trzeba zobaczyć co z niego wyrośnie.

[czarny]

Ja tak patrzę na te gymnaki i tak sobie myślę, ze z kaktusami to jak z białymi ludźmi, którzy mają problem z rozpoznawaniem Afrykańczyków bądź Azjatów, bo wszyscy wydają się wyglądać dla nich tak samo. Mi mówią, że moje medio wszystkie takie same, a ja gołym okiem bez kwiatu, widzę co jest co. Ja tymczasem, jak patrzę na te gymnole, to dla mnie wszystkie całkiem identyczne :]

[hen_s]

Ja jak patrzę na mediolobivie i aylostery i rebucje mam identyczne odczucie.
Gymnokalicja łatwiejsze do odróżnienia, zdecydowanie. Chociaż nie aspiruję do roli eksperta w tym rodzaju to znakomita większość mogę określić bez problemu.
Tzn. problem jest jeden: mieszańce. A tych jest mnóstwo bo marketowce w modzie... I wtedy nie dojdziesz co to za gatunek nigdy.

[blabla]

Dla mnie za to gymnaki to ciemna magia. U lobiwek wszystko jest jasne, chyba że trafią się hybrydy. Z medio też mam czasem mieszane uczucia. Są roślinki, które już na pierwszy rzut oka daje się odróżnić a są takie, gdzie wszystkie do siebie podobne i nie dojdziesz bez doktoratu co jest co.

[sokolica]

A ja myślę, że każdy rozróżnia głównie te rośliny, którymi się zajmuje. Zwłaszcza, jeśli obserwuje je od zera, czyt. wysiewów. Ja rozróżnie kilka gymno, ponieważ nimi zajmuję się najdogłębniej. Z innych odróżnię tylko takie, które mam u siebie. Reszta to strzały lub mozolne szukanie.
I zawsze będzie tak, że każdy będzie wolał/uważał za ładniejsze rośliny, króte zbiera, od wszystkich pozostałych. To chyba naturalne

Heniu wydawało mi się, że ten taningaense podobny do tego ze strony: http://gymnocalycium.free.fr/gymnocalyc ... gaense.php Cóż, poczekamy. Może za jakiś czas dojrzeje i będzie bardziej rozpoznawalny.

Gymnocalycium taningaense P 212, u mnie zasuszył jedynego pąka, może jeszcze coś wypuści.

U Ciebie, z tego, co czytam, masa pąków zaschła. Co chwilę o jakimś piszesz. Niefajnie

niektóre z nich miały być moje !! już wiem kto mi podkradł kilka gymno
Zauważyłem g.ESPERANZAE - czyli jednak skusiłaś się na tego malucha ?

No następny Jak miały być Wasze, to trzeba było się bić
Skusiłam, ale nie z allegro. Tam cena była z kosmosu. A z p. Darkiem można się dogadać

Będziesz musiała wykombinować więcej miejsca...

Poszerzyć w końcu parapety zewnętrzne. Zawsze to więcej miejsca o jakieś 50 dniczek. Ale to dopiero na wiosnę. A na zimę to się jakoś upchnie

[nolina]

Magda Twoje roślinki zawsze doprowadzają mnie do śliniotoku
Zastanawiam się skąd Ty wynajdujesz takie cudeńka Moje G.pungens nawet nie ma pączków
Reszta ma pojedyncze pączki ,ale jakoś wolno im to idzie ze wzrostem...oj nie podoba mi się ten sezon

[hen_s]

Gymnocalycium taningaense P 212 na tej stronie co podałaś link: to u góry podobne trochę do Twojego, to u dołu identyczne jak u mnie.
Spojrzałaś?

Z opisu i fotek np. w książce u Pilbeama pasuje do drugiej fotki. I bądź tu mądry.