,dokupiłam dziś trzy rodzaje Begonii do mojej kolekcji: różową pełna,różową gożdzikowatą,i różową ciemną zwisjącą 
,uciekam zabieram się za wsadzanie...aha tak narzekałam dopiero że moje Begonki nic nie puszczają,a tu przychodzę po bardzo ciężkim dniu i co widze 
w końcu ruszła moja kochana już łepek wystawiła,inne dopiero się czają 
...do póżniej 
,tak,tak 16 godzin 
,walczę ze zmęczeniem 
bo dzis już miałam na 6 rano ,kolacja była Lasagne,ale uwierz mi kochana jadłam,ale po mojej wczorajszej orce nawet nie miałam siły widelcem przebierać 
,ale kolacja była pyszna 
,jest mi bardzo miło,że do mnie zaglądacie ,również walentynkowo Cię pozdrawiam 
,ale cieszę się bardzo,że je zdobyłam,czekam na wieści od teściowej,która gdzieś upatrzyła Begonie nakrapiane 
Obie mamy bzika na punkcie kwiatuszków 
,mój M ma czasami już nas dość,wszelkie pieniąchy zaskórne jakie mamy,wszystko potrafimy wydać na kwiaty w tym roku znów zamówiłyśmy łącznie 40 odmian Fuksji ,o Begoniach juz nie wspomne.Całymi godzinami potarfimy tylko o tym rozmawiać 
.Teściową mam pod tym względem super ,no może i nie nie pod tym tylko 
,znam osoby,które z siebie wychodzą,żeby mieć piękne kwiaty,ale niestety nie mają tego czegoś w sobie 
...Ja wprawdzie niewiedziałam,że mogę cokolwiek wyhodować sama,ale jakoś tak mnie wzięło,a zaczęło się bardzo niewinnie od mojej werandy 
,którą wprost ubóstawiam,już sobie wyobraziłam gdzie wsadze moje Kobee,tylko ten czas tak wolno płynie 
i ciągle szaro,buro i ponuro,do tego zimno 
,a 
jak na lekarstwo ,bardzo się cieszę że wsadziłaś tak piękne Begonki 
,miejmy nadzieję,że już niedługo będziemy mogły uczcić nasz sukces 
jestem zaszczycona tym uznaniem 
bardzo się cieszę,że tak Wam się podoba ....jesteście kochani ....tak chodziła za mną kasza manna na gęsto z soczkiem,że nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam. Pychotka a w tam kalorie się nie liczą będę o tym myśleć jak tylko zacznę w spodnie się nie dopinać ....ta zima najgorzej się wtedy przybiera 
40 odmian ? ale będzie co podziwiać, na pół się dzielicie?! Ja sama zamówiłam 25 fuksji, gdzie ja to posadzę 
A dzisiaj kupiłam na starociach super donice i już myślę, co tam posadzę. dzielimy się na pół kochana na starociach są najlepsze rzeczy,czasem są one niepowtarzalne wiem coś o tym bo sama mam takie miejsce gdzie czasem zajeżdzam. 
kwitnących kwiatów, fuksji i innych cudnych roślinek .jeśli pozwolisz będę do Ciebie zaglądać 
,napatrzyłam się na te Twoje śliczne fuksje i juz postanowione ze i u mni one w tym roku zagoszcza 
