Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Krysiu czy u ciebie nachyłek niski pełny zimuje i na wiosnę odpuszcza, czy co roku wysiewasz z nasion??? Mi w zeszłym roku zimy nie przetrzymał i tak się zastanawiam czy da radę sobie w gruncie.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Krysiu , na Mazurach nie dane mi było pobyć. Choć jeziora podobne są. Drawskie i oczywiście ,,nasze'' lubelskie znam. Najpiękniejsze śródleśne. Mają swój odmienny urok i cichsze są. A najlepiej , gdy ,,stonki'' nie ma na brzegach .



- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
ewamaj66 - Ewciu nie za bardzo wiem jaka jest optymalna temperatura do ukorzeniania patyczków w odzie ale tak myślę, że ok 20 st C to powinno być.
Na parapecie tuz przy szybie więcej światła ale za to chłodniej czyli trzeba wypośrodkować.
Poczta przed sezonem świątecznym sprawna aż miło - wszystkie przesyłki dochodzą migiem.
Czyli ilość patyczków hortensjowych powiększyła się i teraz masz co pielęgnować. ...
takasobie - Miłko to prawda,że z takich miejsc można czerpać inspiracje i energie do pracy też.
iwona0042 - Iwonko w każdej części naszego kraju sa urokliwe miejsca ale chyba warmińsko-mazurskie najbliższe naturze bo mniej przemysłu.
Szczytno troszkę znam ale to z dawnych wyjazdów bo jedna z córek kończyła tam szkołę średnią.
Mirabela - Mireczko niedaleko mnie przebiega granica Warmii i Mazur i faktycznie jak się wjeżdża na Warmię to widać różnicę szczególnie na terenach wiejskich.
W mojej okolicy nie brak ani lasów ani jezior dlatego niezbyt chętnie wyjeżdżam gdziekolwiek bo i po co ? To do nas przyjeżdżają ...
ElleBelle - Elżbietko to prawda - ważne są efekty a jaka drogą do nich zmierzamy to indywidualna sprawa.
Locutus - Jureczku ja wyczulam w Tobie przyjaciela fauny i flory i wiem,że tego co piękne poprawiać na siłę nie będziesz.
Po pewnym czasie każdy wsiąka bardziej w miejsce obecnego zamieszkania i uciekają szczegóły z miejsca urodzenia - to normalne. Może dlatego mój dziadek ze strony ojca w chwili gdy został wdowcem pozbierał manatki i 2 synów i ... przywiózł ich do Polski . Wychowując się bez matki całkowicie straciliby kontakt z tradycją i kulturą poprzednich pokoleń, które przyjechały do Francji. Nie wszyscy faceci umieją to przekazać i nie zawsze maja na to czas.
marzena06 - Marzenko wpadam na Forum tylko tam gdzie muszę bo nadrabiamy zaległości z sezonu działkowego. Latem nigdy takich prac nie planujemy bo szkoda każdego dnia . Zaczęliśmy mały remoncik w mieszkaniu i przy okazji wymiana wykładzin w przedpokoju i mniejszym pokoju. Sama wiesz,że planowane prace to jedno ale przy okazji zaraz robi się innych całą gromada az czasami dnia brakuje.
JAKUCH - Jadziu ja bez lasu chyba nie umiałabym żyć.
Każda chwila w nim to duży przypływ energii, wspaniała dawka czystego powietrza a także wielkie wyciszenie. Często będąc w lesie mam poczucie,że jestem w najwspanialszej świątyni i jest mi wtedy niezmiernie dobrze na duszy i ciele...
[b]szyszunia - Iwonko [/b] czy chodzi Ci o Nachyłek wielkokwiatowy -Sunray

Moja mała sadzonka z jesieni 2011 bardzo dobrze przezimowała, kwiaty jak widać na załączonej fotce z sezony 2012 więc mam nadzieję na dobre przezimowanie i ładny rozrost w dużą kępę w przyszłym sezonie bo nachyłki bardzo mi się podobają.
tade k - Tadziu oj tak ... zgadzam się z Tobą - te śródleśne jeziora mają w sobie coś magicznego .
Są przepiękne i takie ciche jakby zagubione.
Jezioro Czarne o którym wcześniej pisałam ma niezbyt wielu gości w postaci tzw "stonki " ... a i wędkarzy nieczęsto spotykamy. Dziwne jest też dla mnie, że mało na nim ptactwa wodnego - może ryb niewiele w wodzie ???
Na parapecie tuz przy szybie więcej światła ale za to chłodniej czyli trzeba wypośrodkować.
Poczta przed sezonem świątecznym sprawna aż miło - wszystkie przesyłki dochodzą migiem.
Czyli ilość patyczków hortensjowych powiększyła się i teraz masz co pielęgnować. ...

takasobie - Miłko to prawda,że z takich miejsc można czerpać inspiracje i energie do pracy też.
iwona0042 - Iwonko w każdej części naszego kraju sa urokliwe miejsca ale chyba warmińsko-mazurskie najbliższe naturze bo mniej przemysłu.
Szczytno troszkę znam ale to z dawnych wyjazdów bo jedna z córek kończyła tam szkołę średnią.
Mirabela - Mireczko niedaleko mnie przebiega granica Warmii i Mazur i faktycznie jak się wjeżdża na Warmię to widać różnicę szczególnie na terenach wiejskich.
W mojej okolicy nie brak ani lasów ani jezior dlatego niezbyt chętnie wyjeżdżam gdziekolwiek bo i po co ? To do nas przyjeżdżają ...
ElleBelle - Elżbietko to prawda - ważne są efekty a jaka drogą do nich zmierzamy to indywidualna sprawa.
Locutus - Jureczku ja wyczulam w Tobie przyjaciela fauny i flory i wiem,że tego co piękne poprawiać na siłę nie będziesz.
Po pewnym czasie każdy wsiąka bardziej w miejsce obecnego zamieszkania i uciekają szczegóły z miejsca urodzenia - to normalne. Może dlatego mój dziadek ze strony ojca w chwili gdy został wdowcem pozbierał manatki i 2 synów i ... przywiózł ich do Polski . Wychowując się bez matki całkowicie straciliby kontakt z tradycją i kulturą poprzednich pokoleń, które przyjechały do Francji. Nie wszyscy faceci umieją to przekazać i nie zawsze maja na to czas.
marzena06 - Marzenko wpadam na Forum tylko tam gdzie muszę bo nadrabiamy zaległości z sezonu działkowego. Latem nigdy takich prac nie planujemy bo szkoda każdego dnia . Zaczęliśmy mały remoncik w mieszkaniu i przy okazji wymiana wykładzin w przedpokoju i mniejszym pokoju. Sama wiesz,że planowane prace to jedno ale przy okazji zaraz robi się innych całą gromada az czasami dnia brakuje.
JAKUCH - Jadziu ja bez lasu chyba nie umiałabym żyć.
Każda chwila w nim to duży przypływ energii, wspaniała dawka czystego powietrza a także wielkie wyciszenie. Często będąc w lesie mam poczucie,że jestem w najwspanialszej świątyni i jest mi wtedy niezmiernie dobrze na duszy i ciele...
[b]szyszunia - Iwonko [/b] czy chodzi Ci o Nachyłek wielkokwiatowy -Sunray
Moja mała sadzonka z jesieni 2011 bardzo dobrze przezimowała, kwiaty jak widać na załączonej fotce z sezony 2012 więc mam nadzieję na dobre przezimowanie i ładny rozrost w dużą kępę w przyszłym sezonie bo nachyłki bardzo mi się podobają.
tade k - Tadziu oj tak ... zgadzam się z Tobą - te śródleśne jeziora mają w sobie coś magicznego .
Są przepiękne i takie ciche jakby zagubione.
Jezioro Czarne o którym wcześniej pisałam ma niezbyt wielu gości w postaci tzw "stonki " ... a i wędkarzy nieczęsto spotykamy. Dziwne jest też dla mnie, że mało na nim ptactwa wodnego - może ryb niewiele w wodzie ???
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV

Krysiu, w pięknym otoczeniu mieszkasz i ja się z tego bardzo cieszę


Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- szyszunia
- 1000p
- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Z kwiatuszka wygląda jak mój. Ciekawe czy moim uda się przezimować. A czy ty ich jakoś okrywasz na zimę???
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Tosia1 - Tosiu niestety - nie zawsze marzenia się spełniają- przykre ale prawdziwe.
Moje też o zamieszkaniu na wsi we własnym malutkim domku z ogrodem poszło w niepamięć.
Za szybko się rozchorowałam i nie zdążyłam zebrać funduszy to raz a drugie i zdrowie było w tym czasie liche. Teraz wielka poprawa ale kasy nadal brak a banki wolę omijać szerokim łukiem.
Jednak miejsce zamieszkania w dużym stopniu rewanżuje mi się piękną przyrodą otaczającą zewsząd Ostródę.
szyszunia - Iwonko zimowanie Nachyłka wielkokwiatowego -Sunray musi się udać a jak nie to znaczy,że nie nadaje sie na nasz klimat i żegnam ... na jego miejsce posadzę coś bardziej odpowiedniego na naszą " Syberię "
Koniec ze stresem przecz cały rok !!!
Działka to ma być radość i zdrowie a nie niekończący się stres .
Moje też o zamieszkaniu na wsi we własnym malutkim domku z ogrodem poszło w niepamięć.
Za szybko się rozchorowałam i nie zdążyłam zebrać funduszy to raz a drugie i zdrowie było w tym czasie liche. Teraz wielka poprawa ale kasy nadal brak a banki wolę omijać szerokim łukiem.
Jednak miejsce zamieszkania w dużym stopniu rewanżuje mi się piękną przyrodą otaczającą zewsząd Ostródę.
szyszunia - Iwonko zimowanie Nachyłka wielkokwiatowego -Sunray musi się udać a jak nie to znaczy,że nie nadaje sie na nasz klimat i żegnam ... na jego miejsce posadzę coś bardziej odpowiedniego na naszą " Syberię "
Koniec ze stresem przecz cały rok !!!
Działka to ma być radość i zdrowie a nie niekończący się stres .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Krysiu , zgadzam się , że działka to ma być wypoczynek a nie stres. Tylko , że ja lubię wyzwania i czasami ponosi mnie chęć zmierzenia się z trudnościami
Jeżeli ten nachyłek przetrwał poprzednią zimę to i następne także. Jest mniej odporny od ,,zwykłego'' . u Ciebie było więcej śniegu . U mnie i ten ,,dziki słabo przetrwał.
Pozdrówka.

Pozdrówka.

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Tadziu to prawda - wyzwania tez lubię ale bez przesady - próby rok najwyżej dwa i już nie męczę rośliny. Ubiegłej zimy faktycznie było sporo śniegu a teraz cieniutko więc w poniedziałek jak byliśmy u sikorek to zgarniałam z alejki łopatą śnieg i nasypywałam na chryzantemy i tego nachyłka też bo akurat rośnie przy płocie wiec było łatwo.
Dziś miałam nie lada wyzwanie bo od kilku dni mam w domu malutki remont i przy okazji zmieniamy w 2 pomieszczeniach wykładzinę dywanową na podłodze. Rano odsunęłam biurko i rozłączyłam wszystkie kable ... to łatwo poszło
Pod wieczór biurko wróciło na miejsce i trzeba było to kłębowisko kabli jakoś połączyć.
Najłatwiej mi poszło z głośnikami - 6 sztuk potem test i działa prawidłowo
Połączyłam chyba wszystko a w ręku został mi jeden ... hmmm... i jakoś mi do niczego nie pasował ale próbowałam dopóki mnie nie olśniło,że to ładowarka od komórki ... rety ale wpadka
Dziś miałam nie lada wyzwanie bo od kilku dni mam w domu malutki remont i przy okazji zmieniamy w 2 pomieszczeniach wykładzinę dywanową na podłodze. Rano odsunęłam biurko i rozłączyłam wszystkie kable ... to łatwo poszło

Pod wieczór biurko wróciło na miejsce i trzeba było to kłębowisko kabli jakoś połączyć.
Najłatwiej mi poszło z głośnikami - 6 sztuk potem test i działa prawidłowo

Połączyłam chyba wszystko a w ręku został mi jeden ... hmmm... i jakoś mi do niczego nie pasował ale próbowałam dopóki mnie nie olśniło,że to ładowarka od komórki ... rety ale wpadka

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Historia z kablami świetna, Krysiu
U mnie śniegu zdecydowanie dość. Moich róż, oczywiscie poza pnącymi, nie widać już wcale

U mnie śniegu zdecydowanie dość. Moich róż, oczywiscie poza pnącymi, nie widać już wcale

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Oj tak życie inaczej się toczy i pewnie nie tak jak byśmy chciały a jeszcze żeby ten rozum był w młodości co teraz to życie chyba by było cudowne 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Kablarka
Dobrze się śmiać, pewnie sama nie zaczęłabym nic podłączać
Patyki ustawiłam tak, żeby koty ich nie postrącały, pozastawiałam doniczkami i na razie wszystkie słoiczki stoją. Będę informować o rozwoju, jeśli nastąpi


Patyki ustawiłam tak, żeby koty ich nie postrącały, pozastawiałam doniczkami i na razie wszystkie słoiczki stoją. Będę informować o rozwoju, jeśli nastąpi

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Krysiu! Przy ładowarce się spłakałam
A rzeczywiscie mieszkasz w takim cudnym miejscu, że domek na wsi nie jest konieczny. Zazdraszczam Ci bliskości Biebrzy, Rospudy, mazurskich jezior. W Ostródzie byłam kiedyś przy okazji pobytu na obozie harcerskim w Starych Jabłonkach. Jak tam było pięknie!

A rzeczywiscie mieszkasz w takim cudnym miejscu, że domek na wsi nie jest konieczny. Zazdraszczam Ci bliskości Biebrzy, Rospudy, mazurskich jezior. W Ostródzie byłam kiedyś przy okazji pobytu na obozie harcerskim w Starych Jabłonkach. Jak tam było pięknie!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16299
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
A ja zazdroszczę Drwęcy, najczystszej rzeki w Polsce.
Jeszcze słowo o nachyłkach. Jest ich teraz w handlu wiele odmian, lecz te, które ja miałam, wymarzły, co dało mi sygnał, by już ich więcej nie sprowadzać. Masz rację, Kysiu, precz ze stresem. Drogą eliminacji warto zostawić u siebie tylko to, co jest łaskawe pięknie rosnąć i kwitnąć, a także zimować, jeśli do tego jest przeznaczone jako bylina.
Pozdrawiam bardzo sedecznie
Jeszcze słowo o nachyłkach. Jest ich teraz w handlu wiele odmian, lecz te, które ja miałam, wymarzły, co dało mi sygnał, by już ich więcej nie sprowadzać. Masz rację, Kysiu, precz ze stresem. Drogą eliminacji warto zostawić u siebie tylko to, co jest łaskawe pięknie rosnąć i kwitnąć, a także zimować, jeśli do tego jest przeznaczone jako bylina.
Pozdrawiam bardzo sedecznie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Krysiu a mi po raz enty nie otwierają się ostatnie zdjęcia
pewnie to wina mojego neta , będę polować w ciągu dnia może się w końcu uda . Ciekawa jestem czy oglądałaś te hortensje ? i co o nich sądzisz znaczy czy ładne
Na targi pojadę chociażby dlatego że to zawsze coś innego no i ja mam na nie niedaleko gdzieś 25 km , nie nastawiam się na wielkie zakupy bo też nie mam już jakichś wielkich chciejstw ale fajnie będzie sprawdzić co nowego tym razem pokażą .


Na targi pojadę chociażby dlatego że to zawsze coś innego no i ja mam na nie niedaleko gdzieś 25 km , nie nastawiam się na wielkie zakupy bo też nie mam już jakichś wielkich chciejstw ale fajnie będzie sprawdzić co nowego tym razem pokażą .
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. IV
Krysiu opowieść z kablami niezla.
U mnie też straszny balagan, cale szczęście telewizor wszystko zaslania. 

