Danusiu, życzę Ci aby to był dziewięćsił... a prostym sposobem jest przeniesienie go do ogrodu,Danuta345 pisze:Bardzo dziękuję! Właśnie tak wygląda tych kilka roślin, które znalazłam na łące, na pagórku opadającym ku południu. Liście wyrastają prosto z ziemi, bez łodygi, układają się raczej wzdłuż podłoża, niewiele sie podnoszą do góry. wszyscy dokoła, łącznie ze znajomą ogrodniczką, twierdzą że to oset. Jak się przekonać na 100%? Zanim rolnik wykosi łąkę, zanim przyjdzie czas kwitnienia, zakładając optymistycznie, że akurat któryś z egzemplarzy w tym roku zakwitnie...
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
choć wydaje mi się, że jest pod ochroną.
Po jakimś czasie okaże się co to naprawdę jest.
Judi... nie sadziłam jej wczoraj, ale znacznie wcześniej... malutką...judyta pisze:Gabi-powaliłaś tą szklarnią-powiedz, że sobie wczoraj kapustę i sałatę zasadziłaś z warzywniaka![]()
Rany moja sałata to chyba taka będzie za sto lat![]()
I powiedz mi jeszcze jak to jest z trojeścią amerykańską (chyba nie pokuliłam nazwy)-ona zdaje się powinna już wychodzić z ziemi-a u mnie nic
ani biała ani różowa nie wychodzi..
Bardzo Cię proszę upoluj foto swojej
Trojeść i u mnie jeszcze nie wyłazi, ale przesadzałam ją jesienią i pewnie padła...
Ale ja mam trojeść krwistą... sąsiadka ma amerykańską i tam widziałam już małe kiełki.
Zdjęcia nie będzie bo na razie nie ma co pstrykać...
Haniu, fajnie że wstawiłaś linka...




















