PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 1cz.(05.05 -
Uprzejmie proszę "ptaszników " o pomoc.
Zaopatrzyłam się w: ziarna prosa, pszenicy, słonecznika łuskanego i słonecznika nie łuskanego tego to mam bardzo dużo, orzechy włoskie,otręby, smalec i słoninę.
Robię karmiki takie jak Kaja i jak Mietek.
Które ziarna mam wsypać w butelki a które zatopić w smalcu ?
Ładne są karmiki przedstawione na podanych przez Was stronach ale po mojej działce wędrują koty i nie wiem czy to sąsiadów czy dzikie, w tej sytuacji te karmiki robione "kajowo- mietkowe" wydają mi się bezpieczniejsze.
Zaopatrzyłam się w: ziarna prosa, pszenicy, słonecznika łuskanego i słonecznika nie łuskanego tego to mam bardzo dużo, orzechy włoskie,otręby, smalec i słoninę.
Robię karmiki takie jak Kaja i jak Mietek.
Które ziarna mam wsypać w butelki a które zatopić w smalcu ?
Ładne są karmiki przedstawione na podanych przez Was stronach ale po mojej działce wędrują koty i nie wiem czy to sąsiadów czy dzikie, w tej sytuacji te karmiki robione "kajowo- mietkowe" wydają mi się bezpieczniejsze.
pozdrowienia EG
Zatopić w smalcu najlepiej łuskany słonecznik.Mozna dodać też orzechy,ale to jest dla sikorek niebywały przysmak i mogą obdziobać dookoła smalec,a orzeszek upadnie na ziemię.Oczywiście nie zmarnuje się, bo skonsumują go inne ptaki z pewnościa sójki .Orzechy ja wieszam w takich siateczkach ,jak pakowana jest włoszczyzna,ale takich z trochę większymi oczkami i wtedy nic sie nie marnuje. Jeżeli są koty to wszystko powinnaś powiesic na bardziej odkrytej przestrzeni,aby ptaki zdążyły uciec gdy zaczai się drapieżnik. Pod takim karmnikiem , zwłaszcza tym z dużej butelki leży dużo ziarna i inne ptaki,a zwłaszcza ziarnojady szukają pokarmu na ziemi i moga byc w niebezpieczeństwie. Sikorki lubią raczej ziarna zawierające dużo tłuszczu.Nie wiem,czy proso jest takim ziarnem. Jeżeli tak to można zatopić. Ja w zwykłym karmniku wysypuję kaszę jaglaną,ale zauważyłam że zjadana jest jako ostatnia,a więc chyba nie jest przysmakiem.Siemienia lnianego,które tez jest polecane u mnie ptaki w ogóle nie jedzą.
Zauważyłam, że miejskie wróble najbardziej gustują w pokruszonej bułce,aAle u mnie prawie na każdym balkonie jest karmnik,a więc ptaki sa rozpuszczone i w związku z tym nie należy traktować tego co jedzą u mnie za regułę.
Zauważyłam, że miejskie wróble najbardziej gustują w pokruszonej bułce,aAle u mnie prawie na każdym balkonie jest karmnik,a więc ptaki sa rozpuszczone i w związku z tym nie należy traktować tego co jedzą u mnie za regułę.
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Do karmników z butelek wsypuję wyłącznie słonecznik. Wydziobują go prawie wyłącznie sikorki ale zdarzają się i kowaliki a również sójki wykazują duże zainteresowanie. Z doświadczenia wiem, że proso i siemie lniane spożywane jest chętnie przez wróble. Orzechami włoskimi karmię wiewiórki ale spróbuję trocgę wyłuskać i sprawdzić które ptaki będą nimi zainteresowane. Całe orzechy, podkładane wiewiórkom, "kradną" mi sroki, sójki i kruki.Mszyca pisze:... Zaopatrzyłam się w: ziarna prosa, pszenicy, słonecznika łuskanego i słonecznika nie łuskanego tego to mam bardzo dużo, orzechy włoskie,otręby, smalec i słoninę.
Robię karmiki takie jak Kaja i jak Mietek.
Które ziarna mam wsypać w butelki a które zatopić w smalcu ?...
Mietek.
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Sójka.
Sójka - Garrulus glandarius. Duży, pospolity ptak, długości 35 centymetrów, zamieszkujący całorocznie lasy iglaste i mieszane. W ostatnich latach coraz bardziej zbliża się do osad ludzkich. Spotykana obecnie nawet w dużych miastach gdzie łatwiej o pożywienie. Stopniowo zatraca swoją wrodzoną ostrożność. Pięknie ubarwiona, co doskonale widać na prezentowanych zdjęciach. Wydaje kilka różnych, niezbyt przyjemnych dla ucha głosów. Najczęściej ochrypły krzyk "prrecz". Jest wszystkożerna i stanowi spore zagrożenie dla gniazd ptaków śpiewających w szczególności młodych piskląt.
"Wybiera się jak sójka za morze". Porzekadło ludowe zabawnie wykorzystane przez Juliana Tuwima w wierszu "Sójka", gdzie tytułowy ptak "wybiera się za morze, ale wybrać nie może".
"Wybiera się jak sójka za morze". Porzekadło ludowe zabawnie wykorzystane przez Juliana Tuwima w wierszu "Sójka", gdzie tytułowy ptak "wybiera się za morze, ale wybrać nie może".
Mietek.
Zrobię tak jak radzicie. Drzewa na których mogę zawiesić butelki znajdują się na wolnej przestrzeni.
Wróbli to mam zatrzęsienie, mówię poważnie chyba więcej niż dzikich gołębi na miejskich placach, żywią się one ziarnem które wypada ze słomy w psim kojcu. Gawrony i sroki przylatują do mnie rano i po południu na posiłek, wyjadają psom suchą karmę.
A sroka podziobała huskyego kiedy ten żarł mięso, powiadam wam było na co popatrzeć.
Ale chciałabym by przyleciały kolorowe ptaszki, wiem że gdzieś w okolicy mieszkają bo czasem je widuję.
Teraz zima odpuściła, więc mam czas na wykonanie tych nietypowych karmików, ale wywieszę je szybko żeby zwabić ptaszki .
Dziękuję za pomoc.
Mam do Was pytanie i nie jest ono związane z ptaszkami?
Co to za zwierzaczek? większy od myszy, mniejszy od szczurka, maść jasno brązowa taka rudawa, na grzbiecie ma pręgę biało-czarno-białą, ogonek ma ale nie zauważyłam jaki. Czasem je w ogrodzie widuję.
Wróbli to mam zatrzęsienie, mówię poważnie chyba więcej niż dzikich gołębi na miejskich placach, żywią się one ziarnem które wypada ze słomy w psim kojcu. Gawrony i sroki przylatują do mnie rano i po południu na posiłek, wyjadają psom suchą karmę.
A sroka podziobała huskyego kiedy ten żarł mięso, powiadam wam było na co popatrzeć.
Ale chciałabym by przyleciały kolorowe ptaszki, wiem że gdzieś w okolicy mieszkają bo czasem je widuję.
Teraz zima odpuściła, więc mam czas na wykonanie tych nietypowych karmików, ale wywieszę je szybko żeby zwabić ptaszki .
Dziękuję za pomoc.
Mam do Was pytanie i nie jest ono związane z ptaszkami?
Co to za zwierzaczek? większy od myszy, mniejszy od szczurka, maść jasno brązowa taka rudawa, na grzbiecie ma pręgę biało-czarno-białą, ogonek ma ale nie zauważyłam jaki. Czasem je w ogrodzie widuję.
pozdrowienia EG
Nie wiedziałam że to sójki a takie właśnie bywały u mnie latem i jesienią, ale ostatnio ich nie widać.
Latem bardzo rano przylatują do mnie ....ktoś mi mówił że to synogarlice...ptaki podobne do gołębi ale dużo dużo większe, masywniejsze i mają malutką główkę, są powolne, mają głośny,ciężki, powolny,niski lot ale na wysokiego starego dęba pofruną. Takie to dziwności na przedmieściach bywają.
Latem bardzo rano przylatują do mnie ....ktoś mi mówił że to synogarlice...ptaki podobne do gołębi ale dużo dużo większe, masywniejsze i mają malutką główkę, są powolne, mają głośny,ciężki, powolny,niski lot ale na wysokiego starego dęba pofruną. Takie to dziwności na przedmieściach bywają.
pozdrowienia EG
-
- 500p
- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Wasze upodobania do wyglądu budek lęgowych dla ptaków są ....bez znaczenia.
Tu nie o Was ani o popis Waszych umiejętności chodzi niestety lecz o upodobania i wymagania
konkretnych gatunków ptaków.
W naszych budkach lęgowych mogą zagnieździć się nieliczne gatunki ptaków.
Najczęściej są to wróble i szpaki ale także kowaliki i sikorki i jeszcze inne .
Budki lęgowe muszą więc być dopasowane do odpowiednich wymogów ptaków ,którym mają służyć.Ważny jest jej wymiar, wysokość zawieszenia. a nawet wielkość otworu i wysokość jego znajdowania sie w ściance budki.
Przeglądałam niedawno kilka stron na temat ptaków bo jak wiecie staram się zwabic do mojego ogrodu choćby wróble...
czytałam więc informacje o budkach lęgowych i wiem,że na nic sie one nie zdadzą jeśli wokół nie będzie sprzyjających ptakom warunków gniazdowania.
I najważniejsza sprawa budki lęgowe wywieszamy wiosną ,wczesną wiosną!
otworem skierowanym na wchód na wysokości 3m.
Jeśli znowu uda mi sie trafić to podam Wam stronę z wymiarami budek lęgowych dla poszczególnych gatunków ptaków...do wiosny zdążycie zapewne z wykonawstwem.
Tu nie o Was ani o popis Waszych umiejętności chodzi niestety lecz o upodobania i wymagania
konkretnych gatunków ptaków.
W naszych budkach lęgowych mogą zagnieździć się nieliczne gatunki ptaków.
Najczęściej są to wróble i szpaki ale także kowaliki i sikorki i jeszcze inne .
Budki lęgowe muszą więc być dopasowane do odpowiednich wymogów ptaków ,którym mają służyć.Ważny jest jej wymiar, wysokość zawieszenia. a nawet wielkość otworu i wysokość jego znajdowania sie w ściance budki.
Przeglądałam niedawno kilka stron na temat ptaków bo jak wiecie staram się zwabic do mojego ogrodu choćby wróble...
czytałam więc informacje o budkach lęgowych i wiem,że na nic sie one nie zdadzą jeśli wokół nie będzie sprzyjających ptakom warunków gniazdowania.
I najważniejsza sprawa budki lęgowe wywieszamy wiosną ,wczesną wiosną!
otworem skierowanym na wchód na wysokości 3m.
Jeśli znowu uda mi sie trafić to podam Wam stronę z wymiarami budek lęgowych dla poszczególnych gatunków ptaków...do wiosny zdążycie zapewne z wykonawstwem.
-
- 1000p
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Nie tak dawno podawałem ten adres: http://www.panex.pl/budki.html . Może tu znajdziecie potrzebne informacje o budkach dla ptaków i nie tylko o budkach.
Mietek.