no dobra wrzucaj zaryzykuję;) kolekcją jak kolekcją ale moim stadkiem trójką chłopaków rozrabiakówJoane pisze:ie możesz dostać zawału bo kto się będzie opiekował całą cudną twoją kolekcją. Ja nie mam nic nadzwyczajnego. Cuda to ja widziałam na wystawie i nie wiem czy mogę u siebie wstawić zdjęcia z wystawy.
A może lepiej nie jak macie dostać zawału
Zawał mi nie grozi, mam mocne serducho, ale na ślinotok to sposobu nie mam Przecież ta roślinka musi być wyczerpana!
Ciekawe, ile lat ma ta ukwiecona roślinka? ;) 
. Drugi raz przeglądam Twój wątek, ale tym razem zostawiam ślad i na pewno będę tu zaglądać... Katarzyna 
, cuda , cudeńka.. . 
. 
. jestem pod wrażeniemJoane pisze:Chciałam poeksperyntować z uprawą na podkładce i zamontowałam dwa Phalaenopsis. Jeden to prawie bez korzeni i miał dwa listki. Koleżanka chciala go wyrzucić. Drugi kupiłam za grosze, był przelany. Powycinałam chore korzenie i oba w czerwcu ubiegłego roku przymocowałam na korze. W bardzo szybkim tempie rosły nowe korzenie i nowe listki. A ten zalany wypuścił pęd kwiatowy z dwoma pączkami. Właśnie rozkwitły.
świetnie to wygląda, coś wspaniałego :P z czego masz podkładkę? 
)) 
