Kaktusy Rosiowej

[agrazka]

ja nie wiem czy sie cieszyć, ostatnio mam jakiegoś doła, widzę same błędy w moim ogrodzie, o kompozycjach nie wspomnę

Podziel sie trochę tymi zakupami do domu, ja tez ciagle czegoś szukam, nie mam żyrandoli, żadnych lamp

[rosiowa]

ja nie wiem czy się cieszyć, ostatnio mam jakiegoś doła, widzę same błędy w moim ogrodzie, o kompozycjach nie wspomnę

Podziel się trochę tymi zakupami do domu, ja tez ciagle czegoś szukam, nie mam żyrandoli, żadnych lamp

Grażynko kochana, mam często dokładnie to samo. Błędów w ogrodzie nie widzę, bo go nie mam. I nie wiem kiedy będę miała, bo kasy brak już na wszystko. Jak pojechałam po drzwi i panele, to zamiast się cieszyć wróciłam zdołowana. Prawie nie mamy mebli. A łazienkę na górze będziemy robić kiedyś później. Ale żeby nie wszystko było w takim tonie pesymistycznym, to obiecuję, że jutro za widoku zrobię zdjęcia i Ci wyślę. Bo wiele jest już zrobione i jesteśmy z tego zadowoleni. A zważywszy na to, że budowę rozpoczęliśmy 16 czerwca ubiegłego roku, to uważam, że poszło nam wręcz świetnie.

A jeżeli chodzi o zakupy, to dziś już po prostu nie wytrzymałam i musiałam poprawić sobie humor. Rośliny, to jedna z moich trzech pasji, więc myślę, że cel zostanie osiągnięty.

A żyrandol mam jeden - przywieziony ze starego mieszkania....

[rosiowa]

Dzięki Michałku . Tylko kiedy ja nadrobię wszystkie zaległości w czytaniu

[effa]

Gosiu ja odpuściłam sobie moje zaległości w czytaniu bo fizycznie nie dałabym rady Nie było mnie krócej aniżeli Ciebie więc Ty dopiero musisz mieć nieprzeczytanych postów. Jak ogarniesz je wszystkie to gratuluję ja się poddałam...
Ciekawa jestem jak urządzisz sobie miejsce dla kwiatów a parapety to pewnie najszersze jakie są zamówiłaś co?

[rosiowa]

Parapety mają 63 cm głębokości (aż z ciekawości policzę później ich powierzchnię), a jak je urządzę, to zobaczysz, jak do mnie przyjedziesz . Ale prawdą jest, że wreszcie mam miejsce na kwiaty, o którym zawsze marzyłam.

[rosiowa]

A Ty znów obmyślasz szturm na moje włości??? Jak nie opuncja, to parapety. A ja Ci chciałam kaktusy dać.

[Becia]

o tym samym pomyślałam sobie Gosiu
bojownik z naszego Michała!!!!

[Becia]

teraz próbuje Cię udobruchać

[rosiowa]

A to wcale nie jest takie proste....

[effa]

hi hi Michał znowu atak szykuje no nie wiem jak bym te parapety zostawila w spokoju wolę potem poogladać roślinki na nim rosnące
63 cm? Kurcze ogromniaste U mnie też niestety miejsca coraz mniej tym bardziej że mój M kupił sobie sztangi do ćiwczeń i miejsce na podłodze mi zabrał
Mam tylko parapety, kawałek przy ścianie w dużym pokoju i kącik przy drzwiach balkonowych. Aha no i na meblach ale też ograniczone niestety
Dobrze, że kaktusy mało miejsca zajmują i zawsze gdzieś je upchnę, bo teraz tylko takie kupuję

[Becia]

Effa!!!mój mąż też kiedyś sztangi kupił,
dawno są w piwnicy
może i Twojemu się znudzi??

[effa]

Chyba nie... wciągnął się, bo mówi że musi o kondycje dbać i siły nabrać. Mi się aż wstyd i głupio zrobilo że on taki zapał ma bo ćwiczy już ze dwa miesiace a ja nic. Jak zaczynam to po kilku dniach mi mija. Swojego czasu chodzilam na siłownię z koleżanką ale ona potem nie mogła a mi się samej nie chciało.... i jakoś od tamtej pory nic się nie ruszyłam do ćwiczeń. Dlatego też kupiłam sobie takie małe hantelki po 1 kg i obciążniki na nogi po 1kg i sobie będę ćwiczyć w domku bo normalnie pojechał mi tym po ambicji Mam je dopiero od 2 dni, wczoraj zaczełam, oby tylko zapał mi nie minął...

[Becia]

to trzymam kciuki!!!
mój M. ma na szczęście zapał zbliżony do mojego, więc pewnie oboje zapuścimy niedługo brzuszki

[effa]

Mój się właśnie zdyscyplinował po tym jak przygladnął się swojemu brzuszkowi

[rosiowa]

Ewuniu, trzymam kciuki za Twoje postanowienie. Ja zaczynam od niedzieli, bo w sobotę idziemy na imprezę. Może tym razem mi się uda. Chociaż ostatnio nic mi nie wychodzi i mam coraz większego doła .