Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018/2019 i 2020

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

;:7
Cyt. "Kopczyki dostały na razie tylko te delikatniejsze róże i młodziaki. Reszta musi poczekać i mam nadzieję, że się doczekają ;:224 Oczywiście nie wszystkie, bo mam takie które znoszą mrozy do -30 st. i nie potrzebują ochrony. Cieszę się, że odkryłam róże historyczne i zdecydowałam się je kupić "
Mogłabys napisać ;:180 które to róże ci się sprawdziły jako odporne na mróż i nie potrzeba ich przykrywać?
Ja z historycznych mam tylko aptekarską (na płatki) i własnie ją testuję bo jej ani nie przykryłam ani nie kopczykowałam;ciekawe czy
przeżyje.












/
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
magry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5386
Od: 15 wrz 2009, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Ale ten basen byłby niekiedy bardzo potrzebny zwłaszcza wtedy gdy jeszcze wody w rurach nie ma.Mój sąsiad taki ma i nie zamierza likwidować.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Kasiu dziękuję za miłe słowa. Umiesz podbudować ;:196 Ta bujność to chyba efekt wyboru zdjęć. Chyba nie do końca dobrze wybrałam zdjęcia z tych wszystkich lat. Musiałam przyjąć jakąś taktykę, bo nawet samo przejrzenie tylu tysięcy zdjęć jest czasochłonne. Zdecydowałam się ograniczyć do 2-3 miesięcy. Z każdego roku wybrałam ok.10 zdjęć a wstawiłam jeszcze mniej. W zasadzie efekt mnie nie zadowolił. No cóż... Susza była u mnie i owszem. W miejscach cienistych ( a mam ich sporo ) nie było tragedii. Poza tym podlewałam ile się dało. Latem przeważnie moja działalność ogrodowa ogranicza się do podlewania. Za wodę płacę ryczał i to niewielki, bo woda nie jest z wodociągów tylko z kanału czyli żywa. Ma to jednak nie tylko plusy ale i minus. Nie nadaje się do spożycia i jest tak czasem zanieczyszczona że skraca życie wszelkim sprzętom do podlewania.

Eluś ;:196 Jakoś nie wierzę, że u Ciebie nie ma widocznych zmian. Przypomnij sobie jak wyglądał Twój ogród 10 lat temu, no przypomnij sobie. Na co dzień pewnych rzeczy nie zauważa się. A te wspomnienia same jakoś przyszły...Pisać mi się nie chciało, to przeglądałam stare zdjęcia ;:224 Za busz to się troszkę wzięłam jesienią i mam nadzieję skończyć wiosną. Mocno przycinam większość krzewów, bo ciemniej coraz bardziej i nie mam gdzie sadzić róż :;230 A rekonwalescenci mają się coraz lepiej - dziękuję.

Witaj Małgorzato w moim wątku! Zmiany tylko początkowo są duże. Szczególnie jak zaczyna się od zera. Teraz też już nie mam żadnych spektakularnych zmian na działce. Jednak gdy się porówna rok do roku lub kilka lat wstecz to wszystko widać ;:108 Trawa Red Baron rośnie u mnie od kilku lat i bez problemów. Dostałam mały kawałek od forumki Ani-Raczek i nic przy niej nie robię. Początkowo rosła słabo, ale teraz ładnie przyrasta. Nawet bardziej niż bym chciała. Nigdy jej nie osłaniałam na zimę. Najważniejsze by miała sucho zimą. U mnie rośnie przy samej jabłonce więc na nadmiar wody nie może narzekać. Jeśli chcesz mieć szybko efekt to chyba jedna sadzonka to za mało.

Pewnie, że fajnie powspominać i przekonać się, że grzebanie w ziemi to nie tylko ból kręgosłupa ;:224 Dzięki Paweł za uznanie. Wiosną i latem dominują tam inne rośliny, ale schyłek lata i jesień należą do traw i marcinków.

Igala witaj! Miło, że trafiłaś do mnie. Nie jestem ekspertką od róż, bo mam je dopiero od kilku lat. Jednak odkrycie historycznych uważam za swój sukces. Z czystym sumieniem mogę polecić Ci te które mam czyli "Mme. Plantier" , "Rose de Resht", "Therese Bugnet", "Duchesse de Montebello", "Aicha", "Versicolor". Kilku innych też nie przykrywam, ale to już moje lenistwo :oops:

Janku gdyby ten basen był w innym miejscu to pewnie bym tak szybko nie podjęła decyzji o zakopaniu. Niestety znajduje się w pobliżu drzew i liście były dużym wyzwaniem. Faktem, jest że suche krany są problemem. Mam jednak beczkę przy altance i studnię przy skalniaku. Niestety poziom wód gruntowych jest bardzo niski i studnia prawie sucha w sezonie, ale wiosną trochę wody jest. W ostateczności przynoszę z domu. Daleko nie mam.

Ostatnie fotki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Fajnie pokazałaś historię ogrodu.
Bardzo lubię oglądać relację o tym, jak ogrody powstają i dojrzewają.
Dlaczego zasypałaś ,,basen"?
Nie chciałaś zrobić tam ogródka wodnego?
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Dzięki Madziu! Też lubię takie relacje. Myślałam nawet o krótki filmiku, bo mam całe mnóstwo zdjęć. Tylko czasu brakuje by to wszystko przejrzeć i wybrać te najciekawsze i najlepsze. Poza tym nie jest to łatwe. Nawet teraz patrząc na te wybrane jestem pewna, że były lepsze ;:224 Pytasz o basen...Wspominałam wcześniej, że był w nieodpowiednim miejscu: przy granicy działki i pod drzewami co wiąże się z cieniem i jesiennym problemem liści. Był pełen glonów, ale i żab wszelkiej maści. Marzyło mi się oczko wodne, ale zdawałam sobie sprawę że w tym miejscu to niewypał. A do tego zagrożenie dla działkowych kotów. Gdy jesienią 2008 r utopił się w nim mały kotek podjęłam decyzję o zasypaniu i wiosną 2009r mąż podjął wyzwanie. To była ciężka praca, ale udało się. Najbardziej brakuje mi "śpiewu" żab. Teraz tylko ropuszki zamieszkują na działce.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Koteły słodziaki i fajne żabulce ;:167 i cieszę się , że towarzystwo zdrowieje , tak trzymać
Też wiosną szykuję się do ostrych cięć , sprzęt muszę kupić bo trzmieliny to dobre ponad 2 metry porosły , sekatorkiem nie sięgnę

Zasypało mnie na biało i dalej sypie , u Was też ?
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4896
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

10 lecie posiadania działki to fajna rocznica :)
U mnie obok trawy red baron rośnie podoby aster i to tak samo posadzony w tym lub zeszłym roku
Chryzantemy które miały u mnie 2-3 zimy za sobą minionej wczesnej wiosny pożegnały się ze mną. Została tylko jedna rosnąca w innej części ogrodu.
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Elu ja na niektóre "krzaczory" to z piłą ( no powiedzmy z piłką ) muszę ruszyć. Sekator niewiele pomoże. Porządna drabina też by mi się przydała, bo ten mój "zabytek" to już raczej do niczego się nie nadaje. Nawet ozdobą jest wątpliwą ;:224 Śnieg prószył od wczoraj. Jednak delikatnie. Niby biało, ale ziemia prześwituje.

Witaj Olu! Te 10 lat zleciało nie wiadomo kiedy, ale jest co wspominać. Straty w chryzantemach mogę Ci zrekompensować wiosną, jeśli chcesz... Mam się czym podzielić.

Wspominałam już, że kupiłam sobie na wyjeździe cudną kalinę. Mam sporo obaw co do jej zimowania na moim terenie więc by nie sadzić jej zbyt późno zostawiłam na balkonie. Przygotowałam jej "zimowe ubranko" i czekamy na wiosnę.

Obrazek

A tak wyglądała dzisiaj działka:

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Ale ładnie Ci pobieliło :D też tak wczoraj miałam, ale dzisiaj wszystko się stopiło...
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
Bazyla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1193
Od: 15 lut 2017, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Izo zaglądam z życzeniami swiatecznymi wszystkiego najlepszego, zdrowia i spokoju, miłości i zdrówka nie tylko w ten świąteczny czas. Pozdrawiam ;:196 ;:168
Życie jest zbyt krótkie, żeby się na nie obrażać
Beata
Bazylowo
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Ale zimowo, a u mnie kilka dni temu.....

Obrazek
x-ja
---
Posty: 4936
Od: 11 wrz 2008, o 19:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Nas zasypało , śniegu było naprawdę dużo , do wczoraj :roll: a dzisiaj w ogrodzie już czarno .
Drabinkę mam fajną rozkładaną ale kto inny z niej korzysta , po operacji mam lęk wysokości :( wchodzę , zaciska mnie, spadam . Myślałam nad nożycami/sekatorem z wysięgnikiem takie przedłużone :oops: sama mogę ciąć .

Izuś , fajne ubrano wykombinowałaś ;:108
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Ja sobie w tym roku takie nożyce/piłę teleskopowe kupiłam. Fajna rzecz, ale trzeba nauczyć sie tego używać. No i niestety szybko ręce mdleją w trakcie używania, bo wymaga to trochę siły - raz do cięcia, a dwa do utrzymania w odpowiedniej pozycji.
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Może jestem troszkę niezdarny , ale te nożyce teleskopowe są chyba lekko przereklamowane. Wcale tak super sie nie tnie jak to wyglada na reklamach.
Awatar użytkownika
Pelidea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1590
Od: 21 cze 2013, o 08:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.9 - 2017/2018

Post »

Nadrabiam zaległości.

Jesień u Ciebie była przepiękna.

Historia ogrodu to świetny pomysł, wspaniale obejrzeć jak się zmieniał.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”