Identyfikacja larw, chrząszczy i... innych

[ullak]

Dzięki kaLo. A ten przystojniak?

[kaLo]

Może być kłopotek czarny, akurat w połowie czerwca zaczynają się loty godowe.

Ja mam ciekawszą zagadkę. W paczce styropianu, która została po budowie zalęgły się czarne owady. Wydrążyły w nim mnóstwo tuneli i złożyły jaja o czym świadczą gniazda z wylęgniętymi młodymi . Spotkł się ktoś z takimi styropianowymi "molami" ?

[ullak]

Banalne - styropieniek pobudowlanek.

[kaLo]

dzięki !

[Balykan]

Ogrodnica niszczylistka, taka mniejsza wersja chrabąszcza majowego.

To jest rynnica topolowa, a nie ogrodnica niszczylistka. A Twoje styropianowe koleżanki to coś z zamorkowatych - pemphedron sp. ale nie wiem konkretnie, jaki gatunek. Tak, czy siak pożyteczne, bo żerują głównie na mszycach.

Ja z kolei chcę zidentyfikować mikroskopijne chrząszcze, które nie dają mi od kilku dni posiedzieć na balkonie popołudniu i wieczorem, co mnie szczególnie denerwuje, bo to jedyna okazja, żeby normalnie pooddychać w te upały. Chrząszcze mają 1-1,5mm długości i około 0,5 szerokości, są jasnobrązowe. Niestety do zdjęcia potrzeba porządnego makro. Ich upierdliwość polega na tym, że gdy chodzą po skórze, to powodują silne swędzenie. Włażą pod ciuchy, z powodu wielkości ciężko się ich pozbyć. Wie ktoś, co to takiego?

[kaLo]

Z ogrodnicą , popełniłem błąd . Te pempedrony rzeczywiście wyglądaja w 99% identycznie jak te moje ale dlaczego akurat w styropianie? Mszyc tam nie ma ?

[Balykan]

Niektóre łodygi bylin i krzewów mają w środku taką gąbkę jak wypisz wymaluj styropian i być może dlatego te błonkówki tak chętnie się tam zagnieździły, jako w zamienniku naturalnych siedlisk. Ludzie wycinają łąki i nieużytki, ograniczając możliwości lęgu owadom, to owady szukają alternatywy. Być może to odwet. Zjedzą nam te betonowo-szklano-styropianowe domy i wrócimy do jaskiń. Natura jest sprawiedliwa.

Na Twoim ostatnim zdjęciu, czyli tym z wkrętem są chyba mszyce burakowe. Pewnie miały być pokarmem dla larw pemphedrona.

[gl0g0l]

Witam szanownych forumowiczów.
U znajmoego zalęgło sie takie dziadostwo i bardzo lubi przesiadywać na pniu czereśni .Larwy przypominają trochę stonkę ,ale przepoczwarzone wyglądają zgoła inaczej. Cóż to takiego i ewentualnie jak z tym walczyć (oprysk na mszyce bezskuteczny). Pozdrawiam

[aga_zgaga]

Wg mnie to są biedronki - jej larwy i poczwarki. I to chińska biedronka. A biedronka to broń na mszyce. Tzn ta chińska to niestety też broń na polską biedronkę. Tak, czy siak, nie wszystko co siedzi na drzewie trzeba zaraz zabić.

[Zembolina]

Pewnie już kiedyś było o to pytanie ale potrzebuje na szybko. Pierwszy raz mam słonecznik na działce i zauważyłam te robaki. Czy zaszkodzą moim słonecznikom?

[aga_zgaga]

Któryś z pluskwiaków, słabo widać który, może wtyk straszyk, bo czułki ma grube. Jak ich jest niewiele, to wydaje mi się, że nie zaszkodzą, ten wtyk to szczaw lubi.

[Szczurbobik]

Zaszkodzą, zaszkodzą. Zresztą nie tylko słonecznikom, ale i malinom, burakom ćwikłowym i ostatnio widziałam je na różach . Nie znam nazwy tego pluskwiaka, ale to paskudny szkodnik. Wysysa soki z rośliny. Liście powyżej nakłucia zamierają. Do tej pory niszczyłam je metodą zbierania i deptania, na różach pomógł oprysk Karate Zeon.
Z ciekawostek. Jeśli w sąsiedztwie rosną buraczki, owad wybiera liście buraczków i nie obsiada innych roślin.

[Zembolina]

Dzięki za szybką pomoc Buraków nie mam, ale maliny, poziomki, agrest, porzeczki tak. To jest ten wtyk straszyk, identycznie wygląda. Mam 2 słoneczniki i na każdym siedziało po 6 tych robali i jeszcze kopulowały ze sobą chyba zacznę je łapać i niszczyć, chemii w ogrodzie nie stosuję. Najlepiej jakby coś te owady wyjadało, ale nie wiem czy w ogóle coś na nie poluje...

[Szczurbobik]

Raczej nic na nie nie poluje Co do łapania tychże pluskwiaków, warto pamiętać, że pierwszy złapany wydziela kwas pluskwowy, który zapachem ostrzega inne przed niebezpieczeństwem. Najlepiej łapać w zakręcany słoik a dopiero później deptać. Paskudy są dosyć szybkie i zaalarmowane spadają z rośliny na ziemię.

[NOWY 83]

Siedział taki oto stworek na wierzbie , gdy się zbliżyłem by mu się przyjrzeć z bliska odczepił się od kory i spadł na ziemię gdzie żwawo się wił . Wie ktoś co to za "kosmita" ??