ObiecujęMarysiu [Maska] - nie rozumiem, dlaczego się tak męczysz.Przecież dopiero zaczął się kwiecień i spokojnie zdążysz zrobić wszystko bez nadmiernego wysiłku.
Zwolnij, bo zamiast cieszyć się ogrodem, będziesz u rozmaitych medyków urzędować.
![]()
Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Niby wiem ile masz roślin w swoim domowym przedszkolu. Ale za każdym razem jakoś kopara mi leci w dół. Podziwiam Cię, bo ja nie mam cierpliwości do maluchów
.
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Nawet ja nie mam takiego przedszkola , podziwiam Cię za cierpliwość w pikowaniu.
Z moim M moglibyście sobie rękę podać ... on pomalutku z pietyzmem a ja żywioł i ekspres, dlatego tak długo ze sobą wytrzymujemy.
Gadżety lubię bo wnuczęta je uwielbiają a nieraz i przedszkolaki wpadają, na lekcję poglądową o roślinkach i zwierzątkach, poukrywanych w różnych zakamarkach działeczki.
Z moim M moglibyście sobie rękę podać ... on pomalutku z pietyzmem a ja żywioł i ekspres, dlatego tak długo ze sobą wytrzymujemy.
Gadżety lubię bo wnuczęta je uwielbiają a nieraz i przedszkolaki wpadają, na lekcję poglądową o roślinkach i zwierzątkach, poukrywanych w różnych zakamarkach działeczki.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Wróciłam z działki. Nogami ledwo powłóczę, ale jestem cała happy.
Wydawało mi się, że nie mam na dzień dzisiejszy nic do zrobienia, takie tam drobiazgi tylko. Okazało się, że te drobiazgi dały mi porządnie w kość.
Wśród kwiecia nic się nie zmieniło poza tym, że krokusy już przekwitły i roślinki trochę podrosły.






Julio - a mnie właśnie powschodziły sałaty w tunelu na działce. Pewnie dlatego, że słonko przygrzało.
Ewelinko - myślę, że teraz to już lepiej poczekać z astrami, bo po połowie kwietnia już można je siać do gruntu.
Ja siałam w połowie marca i ani jeden nie wzeszedł. Myślę, że to wina nasion. Zeszłoroczne i widocznie straciły siłę kiełkowania.
Kasiu [Kasiula] - to niech rosną. Dziękuję.
Tereniu [TerDob] - powojnik cassandra siałam już w styczniu. Nie pamiętam, jak długo czekałam na wschody, ale raczej krótko. Może tydzień, a może tylko nieco dłużej. Roślinki bardzo wolno rosną Teraz wyglądają tak, jak ta na zdjęciu.

Ponadto spośród kilkunastu siewek uchowało się tylko pięć. A trudno powiedzieć, ile doczeka dorosłości.
Wydawało mi się, że nie mam co robić, a uchetałam się jak dziki osioł.
Marysiu [Maska] - ależ chwal się do woli, kochana.
A poczemu Ty mi źle życzysz? Na ryneczek mnie wysyłasz z moimi sieweczkami kochanymi, wychuchanymi, wydmuchanymi ... W życiu na handel z nimi nie pójdę, natomiast bardzo chętnie nadmiarem podzielę się z potrzebującymi.
Teraz coś, co zapewne Cię ucieszy, no i obowiązkowo będziesz musiała zaliczyć wizytę w Płocku.
Jedna z nich należy do Ciebie.

Żaba jest usadowiona na półmetrowym drucie, więc z wysyłką może być problem.
Madziu - natomiast ja lubię się z takimi maluchami pieścić.
Staszko - ależ ja wcale nie jestem taka znowu opanowana. Mam niezły temperament, ale nauczyłam się nad nim panować, gdy jest taka potrzeba. Moja praca zawodowa tego wymagała, więc musiałam okiełznać swoje adehade.
Ja nie mam wnucząt. Gdybym miała, to z pewnością zmieniłabym priorytet wydawania pieniążków. Zapewne na mojej działce też znalazłoby się sporo gadżetów.
A dzisiaj też zaszalałam i kupiłam sobie ważkę.

Mała fotorelacja z działeczki.
Żurawki odrabiają powolutku pozimowe niedobory.



Pełnik gramoli się powoli.

Pokazała się pierwsza samosiewka wilczomlecza NN.

Ładnie rozrastają się floksy posadzone przed kilkunastu dniami.
Biały.

Różowy.

Mój kilkuletni czerwony albo jeszcze śpi, albo zwyczajnie zmarzł.
Korony ładnie urosły, ale pąki ma tylko jedna.

Sasanki coraz ładniejsze. Lada dzień pokażą kwiatki.


Agrest - najbardziej zielony krzew.

Spieszą się:
...Morela...

i brzoskwinia.

Misia w jukach.

Gołąbki. Wszędzie ich pełno.

Mikrus. Ten to wygodnicki. Zajął moje miejsce i zadowolony.

Kota zwolniła miejsce , więc jukkom zafundowałam postrzyżyny.

-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Też wróciłam niedawno z działki,poobcinałam róże i nie wiem czy bardziej serce mi krwawiło
z tego co zostało ,czy palce przez kolce .Posypałam im nawozu i opryskałam Miedzianem ,może coś z nich będzie .Nie obyło się też bez innych strat ,wymarzły mi prawie wszystkie prymule i jedna winorośl ,ale i tak się cieszę ,że wreszcie zaczął się sezon,a straty zawsze można uzupełnić
.Jutro odwiedzi mnie wnusia
.
Spokojnej nocy życzę
Spokojnej nocy życzę
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko żabki i ważka śliczne.
Bardzo podoba mi się taka biżuteria.
Tulipany botaniczne pięknie ci kwitną, moje zjedzone do jednego.
Wystarczyło kilka dni słońca i już rabaty się zazieleniły.
Sadzenia ze szklarenek i parapetów będziesz mieć ogrom. Zwierzaki też szczęśliwe, ciepło wszyscy lubią.
Też dziś popracowałam i podobnie jak ty, cieszę się, choć kręgosłup boli. 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42394
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
No to nie będzie żaby, nie wierzę
Ty taka obrotna zapakujesz żabkę na mój koszt wyślesz pleeeaaasseee
Kurcze ta ważka też mi się podoba
U Ciebie widzę też wszystko w oczach rozkwita, jak tak dalej pójdzie to szybko kwiatki przekwitną
Ja Ci źle życzę no co Ty Lucynko przecież sprzedaż rozsady na pniu i kupisz inne ślicznotki
Zwierzyniec wspaniały, a gołąbki jak sztuczne
Mikrus zajął miejsce bo było wolne, przecież nie pojechałaś na działkę żeby siedzieć
No zastanów się z tą przesyłką co to dla Ciebie półmetrowa paczuszka 
U Ciebie widzę też wszystko w oczach rozkwita, jak tak dalej pójdzie to szybko kwiatki przekwitną
Ja Ci źle życzę no co Ty Lucynko przecież sprzedaż rozsady na pniu i kupisz inne ślicznotki
Zwierzyniec wspaniały, a gołąbki jak sztuczne
- Wolusia
- 1000p

- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko, zachwycająca biżuteria
Nie mów, ze sama ją wykonujesz.
Wiosna w pełnej krasie u Ciebie. U mnie jednak mniej zaawansowana. Deszczu potrzeba na już.
Zakwitł pierwszy tulipanek i tym się dziś ucieszyłam
Wiosna w pełnej krasie u Ciebie. U mnie jednak mniej zaawansowana. Deszczu potrzeba na już.
Zakwitł pierwszy tulipanek i tym się dziś ucieszyłam
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko no ta biżuteria Twoja jest świetna, ważka też fajna, a rośliny, no wiosna pani kochana, wiosna
Mikrus zajął Ci miejsce, co byś się nie leniła, a on kierownikuje 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko, moje sasanki w takim stadium jak Twoje. Tylko czekać na kwiaty
A dlaczego przycinasz juki? Ja swoich nie tnę
A dlaczego przycinasz juki? Ja swoich nie tnę
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Zuziu ja swoim też postrzyżyny robię, bo liście nie ładne po zimie, a juka przycięta jak palma wygląda 
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko gołąbki jak kontrola jakości sprawdzają co robisz i patrolują teren przed robakami
Przesadzałam latem swoje juki i jakoś nieszczególnie wyglądają, skorzystam z pomysłu i też zrobię postrzyżyny
Przesadzałam latem swoje juki i jakoś nieszczególnie wyglądają, skorzystam z pomysłu i też zrobię postrzyżyny
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko, kwiatki kwiatkami, przecież wiosna. Ale biżuterię ogrodową masz cudowną. Ta ważka jest odlotowa! 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Kolejny cudowny dzień na działeczce!
Gorąco lipcowe - 23* w głębokim cieniu, a w pełnym słońcu chyba ze 30 ... Pot lał się strugami, ale niech tam, byle tylko zimowe klimaty nie wróciły.












A drzewa na skarpie nad Brzezinką, za siatką działki sąsiadki, jeszcze łyse.

Tereniu [tencia] - domyślam się, że dzisiaj całe swoje serce, duszę i czas poświęciłaś wnusi.
Straty pozimowe każdy z nas zaliczył, ale nikt nie załamuje rąk, bo to w gruncie rzeczy normalna sprawa.
Mój brat - rolnik - sieje zboże jare na miejscu, gdzie ozime po zimie zniknęło. Też nie płacze, choć straty ma poważne.
Damy radę. Gołe placki zapełnimy innymi roślinami i też będzie
Soniu - u mnie przepadły wszystkie hiacynty. Ostał się tylko jeden, który właściwie nawet nie przypomina hiacynta.
Natomiast tulipany zeszłoroczne i starsze ładnie rosną w górę, zaś sadzone w ubiegłym roku ledwo wystają nad ziemią, a już rozwijają pąki.
Kręgosłupy nam przywykną, gdy dłużej sobie popracujemy.
Marysiu [Maska] - toś mi klina nabiła.
I co ja mam teraz zrobić?
Domyślam się, że tę żabę to chciałabyś mieć już teraz.
To pewnie będę główkowała, jak ją zapakować
A jeszcze wspomniałaś cuś o ważce .... To może wypowiedz się do końca, bo drugi raz takiej dziwacznej paczki klecić nie będę.
Marysiu, te gołębie to nie tylko żywe, ale i szkudne !
Dzisiaj już wystawiłam błyszczące kolorowe wiatraczki, takie zabawki dziecinne, żeby je odstraszyć z miejsc, na których mi najbardziej zależy.
Wiolu - nie ściemniam.
Ja takiej biżuterii nie potrafię robić. Kupiłam sobie, to mam!
A wiosna zbyt ciepła i kwiaty za szybko przekwitają.
Iwonko - dziękuję za uznanie dla mojej żaby i ważki.
Co do Mikrusa, hmmm, coś w tym jest ... chyba ...
Zuziu - sąsiad , od którego dostałam pierwszą jukkę, podpowiedział mi ten sposób podstrzyżyn i co rok tak robię. Dlaczego? Nie wiem.
Jednak widzę, że u nas na działkach większość tak robi.
Iwonka ma na ten temat ciekawą informację.
Julio - gołębie nie tylko robaki zbierają, niestety.
Smakują im niektóre kwiatki do tego stopnia, że nawet pąki potrafią oskubać. 
Dorotko 71 - powiem Ci w sekrecie, że ja dotąd nie uznawałam żadnej biżuterii ogrodowej na działce, ale gusta też się chyba zmieniają.....












A drzewa na skarpie nad Brzezinką, za siatką działki sąsiadki, jeszcze łyse.

Tereniu [tencia] - domyślam się, że dzisiaj całe swoje serce, duszę i czas poświęciłaś wnusi.
Straty pozimowe każdy z nas zaliczył, ale nikt nie załamuje rąk, bo to w gruncie rzeczy normalna sprawa.
Mój brat - rolnik - sieje zboże jare na miejscu, gdzie ozime po zimie zniknęło. Też nie płacze, choć straty ma poważne.
Damy radę. Gołe placki zapełnimy innymi roślinami i też będzie
Soniu - u mnie przepadły wszystkie hiacynty. Ostał się tylko jeden, który właściwie nawet nie przypomina hiacynta.
Natomiast tulipany zeszłoroczne i starsze ładnie rosną w górę, zaś sadzone w ubiegłym roku ledwo wystają nad ziemią, a już rozwijają pąki.
Kręgosłupy nam przywykną, gdy dłużej sobie popracujemy.
Marysiu [Maska] - toś mi klina nabiła.
Domyślam się, że tę żabę to chciałabyś mieć już teraz.
A jeszcze wspomniałaś cuś o ważce .... To może wypowiedz się do końca, bo drugi raz takiej dziwacznej paczki klecić nie będę.
Marysiu, te gołębie to nie tylko żywe, ale i szkudne !
Wiolu - nie ściemniam.
A wiosna zbyt ciepła i kwiaty za szybko przekwitają.
Iwonko - dziękuję za uznanie dla mojej żaby i ważki.
Co do Mikrusa, hmmm, coś w tym jest ... chyba ...
Zuziu - sąsiad , od którego dostałam pierwszą jukkę, podpowiedział mi ten sposób podstrzyżyn i co rok tak robię. Dlaczego? Nie wiem.
Jednak widzę, że u nas na działkach większość tak robi.
Julio - gołębie nie tylko robaki zbierają, niestety.
Dorotko 71 - powiem Ci w sekrecie, że ja dotąd nie uznawałam żadnej biżuterii ogrodowej na działce, ale gusta też się chyba zmieniają.....




