Annes ciekawa jestem jak duża urośnie ci Lady w donicy ,bo u mnie to na prawdę spory krzew

Szarlotka to takie słoneczko na rabacie

mam je naprzeciwko kuchennego okna i bardzo lubię na nie patrzeć,czasami przypominają mi jajko sadzone
Dorotka Lady of Shalot muszę sprawdzić ale chyba sadzona jesienią 2014 ,ona bardzo szybko u mnie rośnie i krzewi,to bardzo dobrze że nie oparłaś się jej urokowi będziesz z niej zadowolona
Jadziu ty coś wykop

a dla Candlelight znajdź miejsce nie pożałujesz ,jak koleżanka nie chce ja bym brała

zobacz u naszej Ewuni co ta róża potrafi ,a do tego ten zapach i wieelkie kwiaty cudo
Miłka a ja chcę mieć takie piękne dalie jak ty

Róże to moja miłość chodzę koło nich skubię ,obcinam ,nawożę i gadam ,no to się odwdzięczają...no nie wszystkie , ale tych paskud nie pokazuję a już mają zaklepane nowe domki
Aniu u mnie Lady zdecydowanie bardziej w pomarańcz ,jak przekwita blednie i jest zółta ,może gdzieś tam trąci różem ale tylko chwilkę ,bo zaraz zmienia kolor ,ta zmienność kolorów u niej bardzo mi się podoba
Kwiaty trzyma raczej sztywno.
Daysy mnie zniechęcić do słodkości

nawet nie udaną zjem

Ja się tak łatwo nie zniechęcam

Lady zaproś nie pożałujesz ja jestem nią zauroczona
Majka dziękuje

wolałabym żeby LFC nie szalał ,ale jeżeli postanowi urosnąć duży, to trudno.... trzeba będzie poszerzyć rabatę

Jeżeli tylko będzie tak wigorny jak obecnie jestem skłonna to zrobić
Lady of Shalott obecnie króluje na rabacie ,ale goni ją Tea Clipper ciekawe co z tego duetu wyjdzie
