Ochrona jabłoni przed patogenami 2015

Drzewa owocowe
Zablokowany
Suszek
100p
100p
Posty: 117
Od: 19 paź 2013, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Margo dziękuję za otuchę, miło by było. To znaczy parcha w wersji "El Clasico" oczywiście ma jak pisałem niestety. Ale jakby to się okazało co innego, to wtedy mógłbym powiedzieć że nie na każdej jabłoni (tzn. poza Cortlandem i rezydującym obok niego młodym Glosterem (tu nie ma (jeszcze) tragedii ale sąsiad wyraźnie mu nie służy:)) wystąpienia są incydentalne, ale zawsze).
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Suszku- ja mam jabłonie stare i odziedziczyłam je razem z parchem i zgnilizną ale dzięki temu wątkowi i pomocy Adama mam owoce ;:333
Do tej pory czystość jabłek była poniżej 1% ale w tym roku mam jak szacuję 70% owoców bez piegów.
Wiesz...tak sobie myślę... może lepszy stary parch niż coś nowego, rzadko spotykanego? :roll:
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Suszek pisze:Czy to Parch (tylko taki przypalony). Upewniam się bo na drzewach na których "to" było nie zaobserwowałem wcześniejszych stadiów parcha i nie było (urwałem) na nich tego tak dużo (a przecież powinien się siać).
Parch to nie jest , raczej szukał bym w kierunku antraknozy czy pierścieniowej plamistości coś co ma podłoże grzybowe . U mnie takiego czegoś nie spotkałem . :wink:
Suszek
100p
100p
Posty: 117
Od: 19 paź 2013, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Ojejku, a to ci niespodzianka, dziękuję Alfamixie za weryfikację. Poszlaką na podstawie której łudziłem się, że to nie parch był fakt, że zjawisko wystąpiło pojedynczo, to jest grupa 7-9 liści na piapierówce, około 5 na Antonówce, a tak to pojedynczo.

Margo, ja też mam problem ze zgnilizną ale występuje ona jedynie na papierówce i antonówce, czyli jabłoniach których albo (papierwóka) mniej się u mnie konsumuje, albo (antonówka) i tak zostaje tyle, że nie dajemy rady tej ilości przetworzyć. Pojawiły się też jakieś dziurki po owadach głównie na Pirosie (ale znów obrodził na tyle, że straty nie są problemem). Ponadto mam drobną plamistość głównie na Antonówce, Papierówce, Pirosie, Paularedzie i Cortlandzie, choć nie jest to w tym przypadku znaczący problem (tzn. zauważalny, ale niezbyt odczuwalny w sensie skali porażenia).

Co do parcha to problem wystąpił gremialnie na Cortlandzie (jak co roku) incydentalnie na małych Ligolu, Golden Deliciousu, Glosterze. Zwłaszcza na Glosterze rosnącym obok Cortlanda. Regularnie usuwam, lustrując co tydzień (wiadomo, małe drzewa, łatwiej) przy czym teraz wydaje mi się że często na wyrost.
Na Antonówce, Papierówce, Pirosie i Paularedzie parch wystąpił bardzo incydentalnie (pewny jestem objawów na pojedynczych, już zerwanych listkach i nie jest to znaczący problem). Na dzień dzisiejszy (odpukać) nie zauważyłem objawów na owocach (choć pewnie na Cortlandzie coś będzie).
W sumie wykonałem 8 oprysków (miedzian 2x, kaptan 3x, 1x syllit, 2x poliram) w mniej lub bardziej trafionym momencie. Od czerwca zaprzestałem pryskanie, staram się natomiast w miarę regularnie lustrować drzewa i usuwać liście z objawami parcha. To tytułem refleksji jak nam poszło, o co swego czasu pytał Alfamix :)
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Pomimo dobrej kondycji w Twoim sadzie pogratulować powinieneś co jakiś czas(14-16dni) chyba że nastąpią intensywne opady zastosować lekki fungicyd dithane antracol . Zabezpieczyło by to przed wtórną infekcją . :D
Suszek
100p
100p
Posty: 117
Od: 19 paź 2013, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Dziękuję Alfamixie ale tak dobrze to nie jest. Po pierwsze więcej w tym przypadku niż mojej zasługi (jak już kiedyś pisałem, bywam tam w weekendy i wtedy jak mogłem, to działałem).
Po drugie bądź, co bądź "gadzina" się pojawiła, na Cortlandzie jak zwykle (Nawet jeśli mniej to z pewnością dużo. Co prawda jeszcze nie na jabłkach, ale zobaczymy będzie we wrześniu). Na innych też (wedle tego co pisałem i zwłaszcza na maluchach mnie to martwi :? ) W ogóle zastanawiałem się, czy oprócz różnej odporności na parcha wg gatunku, różnice w odporności są skorelowane z wiekiem?
Co do oprysków to jest dla mnie równie oczywiste że są potrzebne jak i to że są groźne (za każdym razem jak pryskam (mimo że zakładam maseczkę i okulary) zastanawiam się, czy nie wydaje właśnie wyroku na swoje zdrowie ;:oj ). Stąd zdecydowałem żeby z czerwcem zaprzestać i zobaczyć jak nam się uda przetrwać ten rok.

Ale twoje sugestie - również ta ostatnia - skrzętnie notuje sobie - żeby nie było - do wykorzystania na przyszłość ewentulnie.
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Jeżeli są plamy powinieneś przypalić sylit score w zależności pogody a później kontakt co 7-10dni. Jeżeli boisz się chemii poczytaj w tym wątku o cieczy kalifornijskiej i bordoskiej , węglanie potasu .
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Suszku- ja testuję w tym roku OW (zapożyczone od pomidorów) i stosowałam trochę chemii. Infekcję mam niewielką ale wiem, kiedy nie zdążyłam opryskać.
Nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że OW jest skuteczne ale jego autor zapewniał, że nawet jeśli parch już się pojawi ten roztwór skutecznie osłabia możliwość rozsiewania zarodników.
Jeśli nie chcesz chemii to może ten środek wypróbujesz?

Adam Zadziałałeś czosnkiem na mszyce czy pozostałeś przy wypróbowanych środkach?
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Małgosiu jeszcze nie ale na pewno z testuje teraz musiał bym go użyć go ze 200kg do sadu ;:306 ale w swoim ogródku wypróbuję go na pewno , a jeszcze jesno co to jest OW , Nie gniewaj się ale to forum jest bardzo duże a ja leniuch jestem , może jakiś link :roll:
;:180 ;:180 ;:180
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Ależ oczywiście, jest link
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707

To receptura z octu i kredy. Dodatkowo po konsultacji z nim dodaję aspirynę lub polopirynę 1 tabletka/1l oprysku.
Robię opryski w tym roku na porzeczkach, malinach, jabłoniach, fasoli szparagowej i oczywiście na pomidorach czy paprykach. Na porzeczki i maliny działa- w zeszłym roku z malin nie było nic o tej porze roku, porzeczki miały także kłopoty (opadzina, zamieranie pędów) ale teraz są w doskonałej kondycji.
Jabłonie pryskałam dość regularnie i gdyby nie ten spóźniony jeden oprysk.... Ale cóż, nie mieszkam w pobliżu sadu i nie zdążyłam przed wysiewem choć ostrzegałeś.

Róż nie polecam tym pryskać bo bardzo im parzy liście :oops: Chyba, że mniejsze stężenie

Wiem, że dla sadowników taki preparat nie do końca jest ekonomiczny czy zbyt wygodny do stosowania ale może ktoś z kilkoma drzewami też się skusi i wypróbuje ;:333
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Suszek
100p
100p
Posty: 117
Od: 19 paź 2013, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

O! Margo to ciekawy przepis. Umiałbym go (chyba:)) przygotować z składników dla mnie dostępnych, to jest zakupywalnych:) Używałaś tego stricte p-ko parchowi?

Alfamixie z chemią to jest tak - myślę że nie będę w tym odosobniony - jak mawiał jeden z naszych exprezydentów czyli: nie chcę ale muszę:). Ja nie zmierzam być opryskowym abstynentem, tylko raczej umiarkowanym konsumentem. Dlatego fajnie że oprócz tej twardej chemicznej bazy można wprowadzić jakieś "naturalne" przerywniki.
A co do sposobów które podsunąłeś pewnie też kiedyś spróbuję, jak tylko "ogarnę" temat (coś już wcześniej o tym podczytywałem (tzn. o cieczy, o węglanie nie) i o ile kojarze tu kwestia zdobycia składników i technologii wytwarzania jest ciut bardziej skomplikowana.
Jednak wielkim ułatwieniem klasycznych ŚORów jest to że kupujesz, odmierzasz, wlewasz wodę i masz. Szkoda że z alternatywami nie jest równie łatwo :(
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Co do cieczy to siarka i wapno gotowane przez godzinę w skutek czego powstaje naturalny środek interwencyjny przeciwko parchowi mączniakowi i troszkę przędziorkom tylko nie gotuj w domu .Węglan potasu to także tani preparat dostępny w sklepach , interwencyjny na parcha i mączniaka .(tak że skuteczny stosowany w europie w sadownictwie ekologicznym w Polsce niestety nie zalegalizowany ;:223 ) A Małgosia mnie zaskakuje i coraz więcej od niej się uczę . :wit
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Suczek- zrobisz taki roztwór bez problemu. Ja kupiłam kredę malarską 2 kg w budowlanym za grosze, ocet winny 0,5l za chyba 1,5 pln (Auch...n). Oprysk wychodzi śmiesznie tanio a i kłopotliwy raczej nie jest. Mam zawsze przygotowane 5l gotowego roztworu (może długo stać), przed opryskiem rozpuszczam tylko tą aspirynę i hej w jabłonie. Ale ja mam ich niewiele, 5-7 litrów oprysku na wszystkie jabłonie i jeszcze innym coś się dostanie.
Opryskuję w tym roku te rośliny, które miły problemy grzybowe ale skupiam się najbardziej na jabłoniach i pomidorach.
Po odkryciu parcha na owocach użyłam Sylit a teraz już tylko OW.
Podkreślę jednak, że to eksperyment i pewności, że to jest skuteczne nie mam.

Oj Adam :oops: To ja uczę się od Was.
Ekologiczne i proste środki to dla mnie ważny element w przygodzie ogrodowej ale wiem, że czasem bez chemii nie da się utrzymać plonów czy roślin ozdobnych.
Ot, człek uczy się całe życie ;:215
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
x-a-xi
---
Posty: 585
Od: 1 lut 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Z tą cieczą to jest tak zabroniona jest w sadownictwie towarowym w Polsce ale większość ją stosuje . Firmy lobbują na jej niekorzyść bo nie mają kontroli nad preparatem obojętnym fito toksycznie w dodatku który może każdy zrobić . Co do jego działania przy prawidłowej aplikacji (zawsze po deszczu lub w trakcie i w czasie infekcji) naprawdę daje super efekty . Niestety jest także minus - zapach ( siarkowodór)
Suszek
100p
100p
Posty: 117
Od: 19 paź 2013, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Żyrardów

Re: Ochrona jabłoni 2015

Post »

Extra, Alfamixie, czy chodzi o (opis a Allegoro): "Węglan potasu bezwodny K2CO3 potaż 99,6% worek25kg" - taki biały proszek? Czyli, że można działać klasycznie, tzn. mieszać z wodą i do opryskiwacza? Taka alternatywa bardzo by mi odpowiadała. Pisząc "niezalegalizowany" masz na myśli że nie jest na "ministerialnej/oficjalnej" liście środków dopuszczonych do użycia w gospodarstwach eko. Bo sam środek chyba nie jest nielegalny w sensie obrót nim? W każdym razie jest nad wyraz dostęny jak na takowy.

ps. Ja się uczę od Was wszystkich za co ;:180
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”