Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Achh teraz rozumiem
U mnie wyniesione do tunelu już wyglądają dobrze, ale te które zostały na parapetach znów się trochę wyciągnęły
Pewnie do gruntu też trochę głębiej pójdą.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2308
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Wystaw je do chłodu i będzie ok, ja w tym roku m.in posiałem odmianę Albatros, od kilku dni mieszka na balkonie i b.powoli rośnie, co mnie niezmiernie cieszy.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Chwilowo nie mam gdzie
Powoli zaczyna mi brakować miejsca w tunelu, rosną tam już przedplony i każdy wolny centymetr jest zajęty rozsadami, nie ma gdzie nogi postawić(no chyba, że się celnie skacze
). Muszą na tym parapecie trochę pomieszkać. Niedługo je posadzę, a na razie trudno, jeszcze się wyciągną. Bardzo ładną odmianę wybrałeś 
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Nanavel aksamitki niezwykle łatwo się krzyżują. Jak są w okolicy inne aksamitki to nie uzyskasz siewek takich jak roślina mateczna.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Nanavel
- 200p

- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Dzięki za odpowiedź, no nic nasiona z tegorocznych i tak zbiorę ( najwyżej wysieję za rok w miejsce gdzie doczekają pierwszego kwiatka i dopiero jak zobaczę co mi porosło to znajdę dla nich miejsce
A nasionka konkretnych odmian też kupię:) Mam lekkiego hopla na punkcie tych kwiatków
Zwłaszcza że na mojej piaszczystej "patelni" są niezawodne i udają się z roku na rok bez specjalnych kombinacji
))) w tamtym roku przetrwały nawet mojego psa ( 60kg owczarek podhalański który radośnie po nich biegał) Okazały się troszkę kruche i gałązki się łamały za to powodowało to wzrost kwitnienia jakby kwiatki robiły psu na złość :P;:202 Tam gdzie zostały całkowicie zadeptane przesadzałam wytrwale sadzonki zostawione " na zapas" w pełni kwitnące i też im takie przesadzanie nie zaszkodziło
)
Miałam siać dopiero w pierwszym tygodniu maja wprost do ziemi ale tak się naoglądałam waszych rozsad że te odmianowe wysieje w połowie kwietnia a zwyklaczki do gruntu
Z tym że pikować raczej nie będę bo pamiętam z pierwszego sezonu ogródka że sprawdzała się u nich też rozsada rwana. Jedyne o czym trzeba wtedy pamiętać to o podlaniu bo szybko "klapią" takie małe rwane 
A jedyne co w sezonie przy nich robię to raz- dwa przechodzę i obrywam przekwitłe kwiaty na samym początku wtedy idą w kwiat i ładnie się rozrastają.

Miałam siać dopiero w pierwszym tygodniu maja wprost do ziemi ale tak się naoglądałam waszych rozsad że te odmianowe wysieje w połowie kwietnia a zwyklaczki do gruntu
A jedyne co w sezonie przy nich robię to raz- dwa przechodzę i obrywam przekwitłe kwiaty na samym początku wtedy idą w kwiat i ładnie się rozrastają.

-
aloz
- 200p

- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Piękna jest ta na zdjęciu 
Pozdrawiam Ola
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Witam, nie wiem jak to do końca jest z tym krzyżowaniem odmian, bo ja pozbierałam nasiona żółtych aksamitek i zachowały cechy, dodam, że obok rosły pomarańczowe. Kiedyś tu na forum Paweł (Pawrzes) pisał o tym, w jakie sytuacji kwiaty utrzymują cechy a kiedy nie, niestety nie pamiętam 
Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Agnieszko szkoda ,że nie każdy ma tunel
.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja wysiałam już do doniczki na balkonie kilka dni temu i już łebki się pokazują, niestety nie mam miejsca na zabawę z rozsadą. W tym roku czuję że przymrozków nie będzie, a jak już to wytrzymałe roślinki. 
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Jeśli chodzi o to krzyżowanie się odmian aksamitki, wyraziłam się nieściśle - otóż pewnie mogą też zdarzyć się rośliny wyglądające tak jak mateczna ale jeśli w pobliżu rosną różne odmiany, przy wysiewaniu zebranych we własnym zakresie nasion ciężko będzie zachować czystość odmianową. Wyczytałam w jakiejś książce nt roślin jednorocznych, że minimalna odległość pomiędzy odmianami, aby zachować czystość odmianową, to 200-500 m. Wymieniona tam była cała grupa roślin, więc nie wiem czy przy aksamitce powinno być bardziej te 200 czy 500 m izolacji przestrzennej.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Witam, oto mój mały "próbnik", badam wzrost i budowę kwiatu różnych odmian
i mam nadzieję już niedługo zobaczyć jak wygląda Aurora Yellow Fire, natomiast Gabi firmy Selecta nie wykiełkowała ani jedna, mimo podwójnego siewu.

Tutaj żółta Honey Moon i pomarańczowa Valencia


Tutaj żółta Honey Moon i pomarańczowa Valencia

Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
- Nanavel
- 200p

- Posty: 207
- Od: 5 mar 2014, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice / Poleszyn
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Agneska ło jesuu 500m to ja nie mam takich odległości chyba ze na polu z krowami sąsiada bym doniczki trzymała :P:) Zrobię mixa i co z nasion wyjdzie to będzie. Czyste odmianowo to za rok kupię parę torebek i wysieję żeby mieć do skrzyń , reszta na obwódki musi być z moich nasion bo bym zbankrutowała na same nasiona. Mimo wszystko jak nie zsypię wszystkich do jednego wora to jakieś prawdopodobieństwo powtórzenia cech jest
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Nanavel, pewnie że siej swoje jak potrzebujesz tak dużych ilości. Odmianowe czy nieodmianowe - wszystkie są ładne. Jak niektóre siewki będą znacznie wyższe (tak czasami bywa przy własnych nasionach aksamitek) to możesz je po prostu usunąć.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Dziękuję Nanavel, też uważam, że powinnaś siać swoje nasiona, może będą różnorodne, ale piękne, moje z nasion zdecydowanie zachowały cechy i to co do jednej roślinki, może miałam szczęście...
Pozdrawiam,
Edyta
Edyta
- Pawel42
- 500p

- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Witajcie.Ja w tym roku zdecydowałem się na tą dość jeszcze nową odmianę "Vanilla" o pięknych śnieżnobiałych kwiatach.Czy takie się okażą pokażę wówczas gdy zaczną kwitnąć bowiem na razie kiełkują nasiona.Ale odmiana zdecydowanie zasługuje na uwagę.Widziałem u znajomej w minionym roku i spodobał mi się kontrast głębokiej zieleni liści i śnieżnej bieli.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/


