Witam!
Widać, że wiosna się rozszalała, bo po dwóch dniach odcięcia od świata mam tyle zaległości w waszych ogrodach, że dzisiaj spokojnie mnie północ zastanie
Wstawię więc co mam wstawić.. I lecę na zwiady..
Aaaa, byłabym zapomniała: stan pogodowy na Podkarpaciu.. Nie wiem jak w innych rejonach, ale u mnie rano -7 przymrozku, w dzień +5 i słońce..Totalna huśtawka. Aby się nie denerwować, uznam, że to dla hartowania roślin
Oglądał ktoś Maję?? Wraz z ekipą filmową odwiedzili szkółkę róż Rosa Ćwik. Właściciel podawał ciekawostki odnośnie sadzenia lawendy zbyt blisko róż..Podobno to wcale nie jest takie zdrowe jak się wydawało i jak piszą w niektórych poradnikach. Polecam.
http://majawogrodzie.tvn.pl/253,Tam-gdz ... cinek.html
Justi, a jednak. Pąk First Lady rozwinięty! Chociaż powiem ci, że jak tak patrzę ile ją to urody kosztowało..Chyba dobrze, że rzadko rozwija
Małgoś, z hiacyntami kalifornijskimi to w ogóle śmieszna sprawa. Wiesz, że one powinny być wykopywane na zimę

A moje nic sobie z tego nie robią i już 3 rok wylazły spod ziemi razem z tulipanami i nic im nie jest.. ładnie przyrastają i świetnie wyglądają kwitnąc sobie w lipcu.. Będziesz z nich zadowolona tylko koniecznie posadź je w grupie. Efekt WOW murowany.
Sonia, ciekawa jestem ile sztuk lawendy przeżyje moje pikowanie. Pierwszy raz posiałam i całkiem ładnie wzeszła..Ale u mnie największy problem jest zawsze z pikowaniem.. Jakieś takie niezdarne mam paluchy
Aneczka, moja Comte lubi słońce. Zawsze możesz zobaczyć jak twoja będzie się sprawowała w miejscu gdzie masz zaplanowane nasadzenia i ewentualnie przesadzać na jesień. Co ty na to? Sieboldi żyje.. Dowód poniżej
Grażynko, komplementy mile łechcą moje ego

Dziękuję tym bardziej, że zdjęcia w większości pstrykam na automacie, bo jestem zbyt leniwa aby poczytać instrukcję ustawiania manualnego

Myślę że Nostalgie kapitalnie wkomponowałaby się w twoje przepiękne czerwone różyce
Szamanko, tak trzymać

Pewnikiem będziesz z niej zadowolona
Alu, dzisiaj znowu dosypało, potem się roztopiło i tak
w koło Macieju. Najgorsze są te nocne przymrozki.. Sieboldi nadal wegetuje na klatce schodowej i zaczął coś wypuszczać. Wiadomo jak to jest ze światłem na schodach, dlatego ten pęd wygląda marnie i chorowicie... Chyba wolałabym żeby póki co siedział uśpiony i ruszył dopiero wyniesiony do ogrodu
Wando, dla mnie Nostalgie to też taki deserek z bitą śmietaną.. Smakowita róża, prawda?
Ewuś, ten krzaczek w tym roku będzie obchodził trzecie urodziny. To najstarsza róża na moich rabatach.
April, lilie mają to do siebie, że jak raz kupisz, tak nie przestaniesz.. Dopóki nie braknie ci miejsca

First lady godna polecenia. Widziałam u Annes rozrośnięty krzaczek i powiem tylko jedno: marzenie..
Dorotko, chyba każdy woli Nostalgie w fazie: biała z lekkimi przypaleniami. Wygląda wtedy zjawiskowo. Comte jeszcze ci wystrzeli, zobaczysz. Musisz tyko swojej kapryśnicy znaleźć odpowiednie stanowisko
Marto, ostatnio spisałam wszystkie chciejstwa i już zamówione chciejstwa do nowego zeszytu. Kilkanaście luźnych świstków przerodziło się w 3 kartki chciejstw (nie tylko różanych)..Teraz do tych chciejstw muszę dopisać nowy ogród
Una, witaj

Wpadaj jak tylko będziesz miała ochotę. Goście mile widziani...
Anuleczka, do Mielca??

Czyżby jakaś godna polecenia szkółka??
Wiosna. Faza: stopniał śnieg - wykorzystam moment i zrobię zdjęcie..
Louise Odier nic sobie nie robi z przymrozków.
Sieboldi..TO ŻYJE !!
Oraz z cyklu: najsłabsze róże ostatniego sezonu (w sensie: najsłabiej kwitnące)
Kronenbourg. Nie mam dla niej wytłumaczenia. Albo miejscówka nie służy, albo ma na mnie
focha za przesadzenie wgłąb rabaty

A szkoda, bo ładna
pieronica..
Kwitnienie październikowe.. Zapytuję się sama siebie.. Czy to ta sama róża??
Louise Odier. Dosłownie kilka kwiatków, chyba na otarcie łez i odhaczenie w identyfikacji (róża kupiona w OBI). Rozumiem, rozumiem.. Ona budowała krzaczek.. Spory krzaczek. W tym roku zachwyci kwitnieniem.
Senteur Royale. Niefortunnie posadzona przy Cynobrówce, która wzięła górę nad różą.. dosłownie. Jesienią powędrowała na nową rabatę i ma się dobrze. W tym roku nikt jej nie zaszkodzi.
Na koniec uspokajająco.. Tęsknię do zapachu lawendy..
