Chałaputkowo

[chalaputkowo]

Małgosiu (Madziagos )

Małgosiu ( Pepsi); od góry szkarłatka , obok szkarłatki brzoskwinia o takich ślicznych listkach , przepięknie zakwitła na różowo wiosną , a potem dopadła ją kędzierzawość , mimo oprysków i straciła wszystkie kwiatki i wszystkie listki , listki odbiły i cieszą oczy ale owoców to ja sie raczej nigdy nie doczekam

poniżej miniaturowa szczepiona brzózka ( jak wrócę do domu mogę sprawdzić co to za odmiana bo teraz nie pamiętam ) mam dwie czerwone brzózki jedną bardzo szybko rosnącą o drobnych listkach , druga to ta na zdjęciu , miniaturka , jest jeszcze kilka innych ale o tym to może następnym razem
obok brzózki leszczyna ( nie owocuje ), ale młode listki mają przepiękny kolor i te poskręcane gałązki są super ozdobą ogrodu w zimowym czasie

jeszcze niżej perukowiec podolski ( mam jeszcze odmianę o żółtych listkach ) i bardzo młodziutki bez czarny Black ( coś tam , coś tam ... )też nie pamiętam teraz ale po powrocie do domu , mogę sprawdzić
są jeszcze czerwonolistne rozchodniki , dwa buki , brzózka o której wspominałam, pęcherznica Diabolo ( więcej na odległość nie mogę sobie przypomnieć )

[Reniak]

O właśnie , szukałam jak nazywa się roślina którą widziałam , dzięki Tobie wiem że to szkarłatka

[becia123]

Moniko doczekasz się owoców na brzoskwini tylko oprysk na kędzierzawość zrób luty -marzec nie jak już zaatakuje .Taka mądra jestem teraz bo też mimo oprysku w tym roku owoców nie miałam.Za późno opryskałam Jak już zaraza bierze nie poradzisz nic.

[chalaputkowo]

Beatko i tak właśnie zrobilam , oprysk jak nabrzmiewały pąki , pierwsze listki długo były ladne i zdrowe az pewnego dnia skręciły sie i opadły

[Madziagos]

Moniko,

i Ty zrobiłaś ze mnie Małgosię. Jestem Magda

[chalaputkowo]

Przepraszam Madziu , to z pośpiechu , w pracy nie powinam pisać na forum

[wiewioreczka]

Moniczko zauroczył mnie Twój miłorząb i ja mu w papiery i rodowód nie potrzebuje zaglądać ani w dowód, śliczny jest po listkach widać Perukowca też bym do siebie zaprosić chciała Ciągle pada i w wekend też padało Wczoraj chwila ze słońcem, ale za krótka, żeby sadzić cebulowe Dalej jestem w lesie, z sadzeniem Zimowity wychylają łepki Gdzieś lato ucieka

Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczorku

[wiewioreczka]

Moniczko zauroczył mnie Twój miłorząb i ja mu w papiery i rodowód nie potrzebuje zaglądać ani w dowód, śliczny jest po listkach widać Perukowca też bym do siebie zaprosić chciała Ciągle pada i w wekend też padało Wczoraj chwila ze słońcem, ale za krótka, żeby sadzić cebulowe Dalej jestem w lesie, z sadzeniem Zimowity wychylają łepki Gdzieś lato ucieka

Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczorku

Narozrabiałam

[chalaputkowo]

Anetko , a u mnie susza straszna , nie pada od dawna , wszystko więdnie i schnie , no makabra jakaś , dawno tak nie było i w zasadzie od maja jest susza z przelotnymi opadami , mam w pobliżu duże jezioro Miedwie i to ono zawsze ściąga chmury , Miłorząb i mnie zauroczył , bardzo wrażliwy na wiosenne przymrozki a jak pięknie za chwilę się wybarwi na żółciutko Zaplanowałam zakupy cebulkowe na sobotę i uprzedziłam Misia żeby marudzenia nie było że już postanowione i kropka

[Paulii]

Witaj Moniś Szkarłatna przepiękna
Miniaturowa szczepiona brzózka piękna
Leszczyna ciekawe ma poskręcane gałązki, perukowiec podolski śliczny

[wiewioreczka]

Moniczko ja już na deszcz patrzyć nie mogę Z przyjemnością wielką wsiadam w pociąg z deszczem i Ci go podrzucę Jutro idę na urodziny przyjaciółki to mi się humor polepszy Z cebulowymi postawiłaś sprawę bardzo odważnie i jasno Czytałam właśnie, że wrażliwy i raczej nie ta ziemia u mnie ale coś jednak lubi mój piaseczek i jakoś rośnie

Pozdrawiam serdecznie, spokojnego jutra

[rosiowa]

U nas też ciągle pada. Dobrze, że przynajmniej grzyby na trawniku rosną. Chciałam pojechać do lasu, ale mój bolid odmówił posłuszeństwa i nici z grzybobrania

[chalaputkowo]

Witam i bardzo dziękuję za miłe słowa i prośba , powiedzcie mi Moi Mili jak dbacie o krawędzie rabat , tam gdzie stykają się z trawą , ja mam obwódki z kostki brukowej i co najmniej 4-5 razy w roku z nożem w ręku tą przerastającą trawę muszę wyciąć , wyrwać
przed i po ;

odcisków mam po takiej robocie co niemiara , grzbiet koci i odgnioty na kolanach , macie może jakiś prostszy sposób na tą robotę ? Proszę się nie śmiać ale kupiłam nawet nóż do pizzy , głupia bo pomyślałam taki okrąglutki jak się rozpędzę to ho ho i żenua . Ma ktoś może taki specjalny półokrągły szpadelek niby do tego właśnie przeznaczony , sprawdza się to to ? Warto zainwestować ?

[rosiowa]

Ja mam taki zaokrąglony szpadelek i jestem zachwycona. Opitalam tym obrzeża ze dwa razy w sezonie. Tyle, że u mnie nie ma kostki, ale za to w niektórych miejscach mam kamienie.

[Madziagos]

Ja już skapitulowałam dawno temu. Nic nie wycinam, nie pielę, obrzeży nie mam (w nielicznych miejscach zostały śladowe ilości kamieni). 2 razy w sezonie oblatuję wszystkie rabaty z opryskiwaczem z rund-upem i żadne chwasty i trawsko nie przerastają, a robota - symboliczna. U mnie ta metoda sprawdza się świetnie, lecz jeżeli ktoś dotychczas nie robił - najlepiej spróbować na małym fragmencie, czy taki efekt spełnia oczekiwania.