Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2014

[sweety]

Ta rozwidlona wierzba niezwykle malownicza
A z pieleniem jest jak jest Docelowo polecam Ci sadzenie na tzw. busz, wówczas na prawdę prawie w ogóle nie trzyba odchwaszczać

[iwonaPM]

To szóstka bawi się w chowanego ? co planujesz przy wierzbie ? coś pnącego ? ślicznie Ci te znajdki rosną , kwitły w zeszłym roku ?

[pelagia72]

Pat
Pięknie Ci kwitną kwiatuchy i mienią się żurawki w otoczeniu naturalnej flory.
Tak to jest, zaczynamy od małych kółek w chwastach by potem je stopniowo eliminować
Wybacz Kosiarzowi.... mimo swej nieporadności sympatyczną postacią dla mnie jest....
Zastanawiam się czy bym nie poświęciła dwóch roślinek za pozbycie się z podwórka przebrzydłych mleczaków Cztery dni skubałam dmuchawce ,obcinałam nożycami i wynosiłam a i tak pełno puchatych łbów
Pokaż koniecznie te koryta, ciekawa jestem, jak rośliki urosły
A może by tak starszą dziewczynkę namówić do podlewania, dorobić ideologię i wymyślić niekosztowną nagrodę ?

[czar_na]

Pat ale masz fantastyczne wierzby w ogrodzie !!!!!!!!!!!

[survivor26]

Dojechałam się różnorodnym płodozmianem, więc na wieczór zostawiam tylko obrazy, treści jutro

Dwa nowe orliki:





I większość moich host:

[Comcia]

Pat, piękne orliki, u mnie rosną same kundelki, fioletowe i różowe.
Wierzba jest niesamowita, nie mogę się na nią napatrzeć, swoje przeżyła i dzięki temu wprowadza do ogrodu jakieś dostojeństwo i jednocześnie kontrast.

[Maska]

Pati bardzo jestem ciekawa róż, orliki prześliczne , koniecznie zbierz nasiona
Te wierzby to Ci się udały, moje dzieci od Twoich codziennie deszcz p;odlewa i mam nadzieję że się przyjmą,chociaż oczywiście takich nie doczekam ale ogrodzenia może tak
Dobrze, że ma ucho to go widać
Cóż musimy wyrywać po kawałku, żeby ogród był a potem nieustająco wyrywać chwasty

[lora]

Pati wierzba wspaniała ..a mnie od razu szumią w głowie mazurki Chopina...
...orliki o urodzie nie spotykanej...a i ja czekam na białego he, he podglądam codziennie ale on jeszcze oporny jest...
..nie wiedziałam że masz tyle host...

[zielonajagoda]

Pati śliczne te pełne orliki Wierzba , prawie jak rozdarta sosna Może pomyśl o dyniach prowadzonych w pionie, czytałam o tym już nieraz, potrzebne tylko solidne podpory i podwiązywanie, szczególnie owoców, może to jest jakieś wyjście. U mnie rosną na włókninie posadzone w wyciętych otworach, mam spokój z plewieniem, czasem tylko któraś ucieknie w trawnik, to ją z powrotem na włókninę przekładam. Dynie w ogrodzie u mnie być muszą, bez dyniówy smutna jest zima

[survivor26]

Marysiu, jak Ci się dzieci nie przyjmą a złoży się tak, ze będzie transport do Ciebie albo i sama podjadę, to Ci wykopię sadzone przeze mnie z gałązek dwa lata temu - mam ich zdecydowanie za dużo, w zasadzie innych oprócz tych zastanych już nie potrzebuję.

Ta stara wierzba to ostatnia z rzędu nad kanałem melioracyjnym, w tym roku eM zapomniał ogłowić, ale będzie trzeba , bo jest bardzo spróchniała i kilkumetrowych gałęzi nie utrzyma, a chciałabym, żeby jeszcze trochę pożyła. Nie mam na razie koncepcji na tamto miejsce - za winklem jest zwierzecy cmentarz i dziki kompostownik, z drugiej strony wierzby te olbrzymie zasieki, dopiero jak z wierzchu uporzadkuję to zobaczę cały obraz tamtego miejsca i będzie można coś planować.

Misiu, a mnie się właśnie wydaje, że zdecydowanie za mało mam host Wszystkie mam z darów albo kupowane jako mini sadzonki, marzy mi się jeszcze kilkanaście) odmian, ale to za czas jakiś, na razie meijsce w cieniu i tak już zapchane maksymalnie

Orliki wzięłam, bo były po piątaku, podobnie kosztują nasiona, a tu efekt jest natychmiastowy Wydaje mi się, że zmutował niestety ten żółty, bo w miejscu gdzie był teraz rośnie taki io pakach ewidentnie różowawych ale zobaczymy - i tak bedę niedługo dosiewać, no i za rok okaże się, co wyrosło z siewek, które licznie pojawiły się na cienistej.

A skoro o cienistej mowa to parę widoczków

Ten orlik ma przeszło metr wysokości


Nie kupuję traw ozdobnych, bo same mi rosną


Do kwitnienia w cieniu zbierają się łubiny:


i naparstnice:


Jeden z tegorocznych nabytków hortensjowych - whim's Red:


Oraz, dla Anity, obecny wygląd białej i czerwonej miodunki:





A w korytkach rośnie niemrawo...w stosunku do stanu wyjściowego roślinki podrosły o 100% ale do kwitnienia to mają jeszcze jakieś 3 lata







Na tym tle korzystnie odbija pelargonia Marysi:


i szałwie:


no i stokrotki, które pożarły jaskry Na pierwszym planie agapanty, bardzo urosły po zimie, ale w tym sezonie jeszcze chyba nei zakwitną:



A robiąc inspekcję skrzynek natknęłam się na rozsadę czegoś, czego nie kojarze...pomożecie? (być może to astry albo chabry):



Idę dalej przerabiać zasieki na opał...wczoraj trzy godziny cięłam, a starczyło na pół dnia palenia...ale przynajmniej efekt estetyczny jest, a i mnie mimo zimnych kaloryferów gorąco się zrobiło

[Maska]

Miło tak rozkoszować się ogrodem? takie trawy to ja wykopuję koteczkom do doniczki i do domu....uwielbiają!
A chciałam Cię zapytać, czy tą czerwoną miodunkę po kwitnieniu przycinasz, bo moja tak wybujała że zaczyna się pokładać?
Na końcu może być chaber, ale raczej nie astry. W korytach niedługo Ci zakwitną zobaczysz! w marketach nie większe sadzonki widziałam.

[Marginetka]

Pat, rośliny w korytkach zasil nawozem w płynie. Ja używam bioflorinu, ale może być np. fructus. Zobaczysz jak ruszą z kopyta Moje petunie to były pokurcze, teraz zaczynają przypominać to czym są Miodunki imponujące. Mam dwie i nawet je lubię, w tym roku dokupiłam białą.

[survivor26]

Ja im dawałam nawóz w płynie, a teraz zainwestowałam w osmocote w granulkach, ten dlugo działający, więc powinno im to pomóc. Generalnie nie jest źle, bo wysadzałam podsuszone sadzonki z dwoma listkami na krzyż, a teraz są już całkiem całkiem...do września zakwitną

Marysiu, tak ścinam im kwiatostany i czasem polecę nawet po liściach - w tym roku, jak widać na zdjęciach, jeszcze tego nie robiłam, ale czekam na wolniejszy dzień, bo chcę je od razu posadzonkować i podzielić.

Pozyskałam opał na dzisiejszy dzień, ale nieźle mi idzie, to moze dolecę z zasiekami do końca i zleję jutro roundupem część terenu? Nie podobają mi się konwalie...ani jednego kwiatostanu, a rok temu kwitły - czyżby wymarzły??

[Marginetka]

To co nie wiesz co to jest to ja mam bardzo podobne i też nie wiem co to jest ale podejrzewam gazanię

[pelagia72]

Pat
Chabry jednoroczne wysiewałaś ?
Pat super urosły balkonówki, przecież z własnego siewu są
Lobelia lepiej i dłużej będzie kwitła niż kupna, zobaczysz.
Szałwie błyszczące Ci się udały wyjątkowo, nigdy takich własnych wypasionych nie miałam.
U nas orliki też wysokie, lubią wodę