Sylwekw zakłada ogród

[sylwekw]

Fotkę śniegowca już mam zrobioną tylko na dzień przed wyjazdem trochę trudno znaleźć czas na sprawy internetowe a poza tym on jest malutki więc niewiele widać .

Czasu mało ale te kilka nowych fotek muszę wstawić . Za chwile będą.

[sylwekw]

No to kilka najnowszych fotek tulipanów, które zaczynają kwitnąć tuz przed moim wyjazdem, trochę mi szkoda w takiej sytuacji ich zostawiać ale prac w swoim własnym ogrodzie też już nie mogę się doczekać.

My od kilku dni mamy tutaj po 17-20 stopni w dzień.

Yellow pomponet.


Swan Wings - teraz już liczniejsze


Royal Acres - już chyba je pokazywałem ale nie mogłem się oprzeć tej fotce zrobionej dzisiaj przez żonkę w samo południe.


Mascotte i mniejszy - Golden Dust


Maja


Jetfire


Horizon


Helmar - jego wzór wewnątrz płatków mnie powala - rewelacja jak dla mnie.


Golden Dust


Davenport


Canasta


Widoczki bardziej ogólne i inne zdjecia pewnie za kilka dni albo dopiero po powrocie.

[x_P-42]

Sylwku, przepiękne Swan Wings, Yellow Pomponet i Golden Dust. Zapisuje się na kilka sztuk, jak tylko będą w sprzedaży jesienią.

[sylwekw]

Nie widzę, żadnego problemu tylko kilka uwag... To zdjęcie Golden Dust nie oddaje całkiem jego uroku ... ale nie wiem czy zdążę zrobić lepsze ...

Zaś jeśli chodzi o Yellow Pomponet to nie wiem co Ci się w nich spodobało bo one dopiero się rozwijają . A na dodatek mają coś co w moich oczach je troszkę dyskwalifikuje, otóż nie wiem czy pod ciężarem kwiatów czy z jakiegoś innego powodu ale ich łodygi się uginają, wręcz wykładają na ziemię. Dziwnie to wygląda i moim zdaniem nieciekawie.
Spośród 34 odmian, które kupiłem i posadziłem w ubiegłym roku (pierwsze takie poważne traktowanie tulipanów z mojej strony) tylko dwie odmiany mają tą dziwną cechę, wiem, że ten jeden raz, zwłaszcza z moim brakiem doświadczenia jeszcze nie jest jednoznacznym wykładnikiem ale takie pokładanie się łodyg zupełnie mi się nie podoba.

A poza tym mam np ciekawe spostrzeżenie co do Sunlover ..... albo producentowi się wmieszały do paczki jakieś dwie inne cebulki albo ta odmiana miewa takie duże rozbieżności, bo o ile w większości one są zdecydowanie żółte to dwie sztuki mają silne i wyraźne pomarańczowe przebarwienia ....

[jaga-n]

chodzi mi o ten krzew kwitnący żółto ze strony 25 (zdjęcie następne za hostą Wide Brim)

[sylwekw]

To jest Złotlin Japoński

[x_P-42]

Sylwku, bardzo Ci dziękuję za zakupienie i dostarczenie do Polski host . Jestem naprawdę szczęśliwa , bo są wśród nich takie odmiany, których nie miałabym szans kupić wysyłkowo nawet u Fransena.

Zaś jeśli chodzi o Yellow Pomponet to nie wiem co Ci się w nich spodobało bo one dopiero się rozwijają .

Na Twoim zdjęciu wyglądają ładnie, przypominają mi kaczeńce.

[sylwekw]

Nie ma sprawy z tymi hostami - napisałem na priv.

[x_P-42]

Sylwku, pochwal się nam, co tam ciekawego przywiozłeś z obcych landów?
Wiem, jesteś zmęczony , ale choć troszkę...

[Comcia]

Wcale ci się nie dziwię że nie mogłeś się oprzeć zdjęciu żonki :P
Wyglądają prawie jak róże a na dodatek ten niezwykły kolor.

[sylwekw]

Sylwku, pochwal się nam, co tam ciekawego przywiozłeś z obcych landów?
Wiem, jesteś zmęczony , ale choć troszkę...

Nic nadzwyczajnego ... większość pokazywałem już gdy stały u mnie w Holandii czekając na transport no i w ostatniej chwili dokupiliśmy między innymi Kielichowca, Śniegowca, Kaliny, Tawuły, zabraliśmy ogniki, złotlina, ...wbrew pozorom aż tak duzo to się roślin do samochodu kombi nie zmieści.

[sylwekw]

U nas praca na całego. Pierwsze trzy dni od rana do wieczora przesadzanie i rozsadzanie. Jeszcze nie zdążyliśmy posadzić nic co przywieźliśmy nowe. Dopiero czwartego dnia (licząc od przyjazdu) zaczęło się wsadzanie nowych.

Musiałem też podjąć szybka i zdecydowana "akcję ratunkową" dla naszych różaneczników.

Pracujemy od rana do wieczora. Męczące to po zimowych zastoju kości i mięśni ale jednocześnie strasznie przyjemne. No i choc daleko jeszcze do efektu jaki chcielibyśmy uzyskać ale postępy i zmiany bardzo nas cieszą.
A ziemi to zużywamy co niemiara - co i rusz muszę jeździć i dokupować kolejne worki a to ogrodniczej, a to kwaśnego torfu a to znowu do iglaków . A jeszcze mamy funkie do przesadzenia, do wsadzenia: piwonie i mieczyki . Trawy muszą trochę zmienić swoje miejsca, planujemy kupić i posadzić głóg i trochę roślin zadarniających. Oj to chyba będą dwa tygodnia największych zmian w naszym ogrodzie.

Niestety pogoda trochę nam przeszkadza. O ile dla roślin to dobrze, że są przesadzane w deszczową pogodę o tyle dla nas trzykrotne zmienianie w ciągu dnia przemoczonych ubrań nie jest zbyt przyjemne, ale nie ma wyboru - czego to się nie robi dla swojego ogrodu

Pozdrawiam wszystkich, którzy tu czasami zaglądają. Być może uda mi się pokazać trochę zdjęć w weekend.

[sylwekw]

Jesteśmy już z powrotem w Holandii. Cieszę się, bo tulipany, które nie zdążyły rozkwitnąć przed naszym wyjazdem teraz nadal mają kwiaty więc w zasadzie nie przegapiłem żadnej odmiany. Będę miał co pokazywać. Będzie też trochę fotek z naszego polskiego ogrodu - a dużo się w nim zmieniło przez te dwa tygodnie
Ale to wszystko nie wcześniej niż jutro wieczorem bo teraz trzeba się doprowadzić do porządku po podróży i odpocząć na jutro ja przed pracą a córki przed szkołą .

[marzanka]

Żeby nie było przyszłam w gości ale chyba się zamelduję na stałe Tulipany wspaniałe ,że nie wspomnę o całokształcie ,brawo to lubię

[sylwekw]

Nie ma sprawy. Bardzo mi miło i możesz spokojnie meldować się na stałe .


Zdjęcia już czekają (zarówno kolejnych odmian tuliapnów jak i zmian w naszym polskim ogrodzie) a ja nie mogę się doczekać kiedy wyjdę z pracy aby w domu je powstawiać na Forum. Ale jest ich sporo i chciałbym to zrobić jakoś z głową, żeby nie było za dużego chaosu do oglądania.