Oj bidulko ale Ci przypasowało to rozgoryczenie względem goryczki
zaglądaj, kukaj może jeszcze coś Ci się spodoba
Ulka dzięki
Totek nie totek a dla szyji rodziny przyjemności muszą być, co by później natyrała się z tymi konewkami z wodą
A reszcie nie zaszkodzi jak przez tydzień dostaną na obiad dania z kartofli
Lubię pelargonie i stwierdziłam w tym roku, że jak mam dać podobną kasę za zwykłe u siebie to zaszaleję i będę miała coś czego u nas nie ma
Plan super
Madziu spoko na pewno coś tam wyrośnie
Ja mam zawsze ubaw z lobelią gdy wschodzi bo nigdy nie wiem czy te mikro niteczki to już roślinki czy zielsko
I tak co roku zabawa trwa.
A jak juz zakwitną to jestem cała happy



