Żywotniki (tuje) - choroby i szkodniki
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Proszę o pomoc. Co może być powodem brązowienia moich drzewek? Sadzone na początku kwietnia i do połowy maja było wszystko ok ale teraz nie wiem co robić. Pewnie napiszecie wyciąć i spalić ale może jednak warto spróbować. Podlewam obficie tzn. dziennie, na początku maja nawoziłem czymś o nazwie villa - czy to może być po tym?? Dziękuję za odpowiedź.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6ae ... 527a2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e9 ... c1f44.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6ae ... 527a2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5e9 ... c1f44.html
- Napoleon
- 500p
- Posty: 777
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Na zdjęciu za mało widać.Potrzebne jest foto całej rośliny bo ze zdjęcia może np. wynikać że to odmiana o żółtym/złocistym zabarwieniu.
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6ea ... 2d862.html
Zdjęcie całego drzewka. To brązowienie przenosi się na następne tuje. W szkółce powiedzieli że to tuja szmaragd, przynajmniej o takie prosiłem. Sadzonki podobno miały już 5 lat, były w doniczkach i korzeń przerósł poza nią, więc aby roślinkę wycjągnąć z doniczki musiałem odciąć to co wystawało od spodu (wiem że to błąd ale nie było innej możliwości wyciągnięcia jej) potem na krótką chwilę do ukorzeniacza a następnie do wcześniej wykopanego dołu (w dołku torf kwaśny zmieszany z ziemią). Wszystko obsypane korą a następnie żwirkiem bo moja piękna połowa stwierdziła że kora jej się nie podoba. Pewnie popełniłem wiele błędów jak np. żwir ale prosze o pomoc. Tuj posadzonych mam 125 z czego już 30 zainfekowanych albo po prostu się nie przyjęły. Obok nich mam świerka srebrzystego i go jak na razie nic nie rusza, sadzony był jesienią tamtego roku a tuje wiosną tego. Dziękuje za odpowiedź.
Zdjęcie całego drzewka. To brązowienie przenosi się na następne tuje. W szkółce powiedzieli że to tuja szmaragd, przynajmniej o takie prosiłem. Sadzonki podobno miały już 5 lat, były w doniczkach i korzeń przerósł poza nią, więc aby roślinkę wycjągnąć z doniczki musiałem odciąć to co wystawało od spodu (wiem że to błąd ale nie było innej możliwości wyciągnięcia jej) potem na krótką chwilę do ukorzeniacza a następnie do wcześniej wykopanego dołu (w dołku torf kwaśny zmieszany z ziemią). Wszystko obsypane korą a następnie żwirkiem bo moja piękna połowa stwierdziła że kora jej się nie podoba. Pewnie popełniłem wiele błędów jak np. żwir ale prosze o pomoc. Tuj posadzonych mam 125 z czego już 30 zainfekowanych albo po prostu się nie przyjęły. Obok nich mam świerka srebrzystego i go jak na razie nic nie rusza, sadzony był jesienią tamtego roku a tuje wiosną tego. Dziękuje za odpowiedź.
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Wydaje mi się, że błąd to nie był żwir tylko torf KWAŚNY. Żywotnik lubi obojętny odczyn gleby a nie kwaśny. Kora jeszcze zakwasiła dodatkowo. Lubi też ziemię ciężką.
Ja też mam obsypane Szmaragdy korą ale co roku na jesieni podsypuję każdą z nich garścią wapna z dolomitem, dla podwyższenia pH. Pięknie rosną, nie chorują i mają bardzo ładne wybarwienie.
Nie wiem czemu wszyscy mówią na tuje "iglaki" mimo, że żadnych igieł tuja przecież nie ma
Ma spłaszczone, miękkie "frędzelk" ale nie igły.
W wielu źródłach w internecie piszą oczywiście, że żywotnik lubi kwaśną ziemię (4.5 - 6.5) ale zdaniem innych źródeł to nie jest prawda.Bliższe prawdy dla żywotników jest pH 6-7.
Polecam stronę http://www.ibro.pl (Internetowa baza rośłin). Wystarczy wejść w wyszukiwanie szczegółowe i wpisać nazwę łacińską thuja occidentalis. Pokaże się masa odmian żywotników i mają one podane pH jako obojętne. Ta baza roślin burzy zresztą wiiele mitów na temat ulubionego odczynu gleby iglaków. Typowy iglak czyli kosodrzewina (pinus mugo) lubi ziemię kwaśną, obojętną i zasadową. Czyli lubi prawie każdy odczyn gleby. O czym warto wiedzieć wcześniej, sadząc roślinę....
Ja też mam obsypane Szmaragdy korą ale co roku na jesieni podsypuję każdą z nich garścią wapna z dolomitem, dla podwyższenia pH. Pięknie rosną, nie chorują i mają bardzo ładne wybarwienie.
Nie wiem czemu wszyscy mówią na tuje "iglaki" mimo, że żadnych igieł tuja przecież nie ma

W wielu źródłach w internecie piszą oczywiście, że żywotnik lubi kwaśną ziemię (4.5 - 6.5) ale zdaniem innych źródeł to nie jest prawda.Bliższe prawdy dla żywotników jest pH 6-7.
Polecam stronę http://www.ibro.pl (Internetowa baza rośłin). Wystarczy wejść w wyszukiwanie szczegółowe i wpisać nazwę łacińską thuja occidentalis. Pokaże się masa odmian żywotników i mają one podane pH jako obojętne. Ta baza roślin burzy zresztą wiiele mitów na temat ulubionego odczynu gleby iglaków. Typowy iglak czyli kosodrzewina (pinus mugo) lubi ziemię kwaśną, obojętną i zasadową. Czyli lubi prawie każdy odczyn gleby. O czym warto wiedzieć wcześniej, sadząc roślinę....

To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Dobrze rozumię że mam podsypać garścią wapna z dolomitem i możę pomóc?? czyli to nie jest żaden grzyb??
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Tego nie powiedziałem, że "to nie jest żaden grzyb". To może ocenić fachowiec pokroju Janusza z Pogotowia ogrodniczego. Ja niestety na podstawie zdjęcia tego jeszcze nie potrafię
Według mnie jednak to nie jest grzyb. Zbadałbym pH-metrem odczyn tej gleby, nie tylko przy pniu ale w odległości na jaką korzenie się rozrosły i wtedy zadecydował czy trzeba odkwasić wapnem czy nie trzeba.
A na pewno dałbym nawóz z magnezem (np. do iglaków "przeciw brązowieniu igieł") albo po prostu siarczan magnezu. Tylko nie pełnymi garściami sypać, tylko według dawki na opakowaniu, i dostosowując dawkę do wielkości rośliny. Potem obficie podlać, bo to jest nawóz szybko rozpuszczalny w wodzie. Można też opryskiwać rośliny roztworem.
To może być zwykły niedobór magnezu albo innego mikroelementu. Ja regularnie (1-2x w sezonie) sypię małe dawki siarczanu magnezu swoim iglakom, ale tujom też i jak dotąd metoda się sprawdza.
Aha, doczytałem teraz, z tym podlewaniem codziennie nie przesadzaj, tuje to nie ryby, nie mają pływać w wodzie

Według mnie jednak to nie jest grzyb. Zbadałbym pH-metrem odczyn tej gleby, nie tylko przy pniu ale w odległości na jaką korzenie się rozrosły i wtedy zadecydował czy trzeba odkwasić wapnem czy nie trzeba.
A na pewno dałbym nawóz z magnezem (np. do iglaków "przeciw brązowieniu igieł") albo po prostu siarczan magnezu. Tylko nie pełnymi garściami sypać, tylko według dawki na opakowaniu, i dostosowując dawkę do wielkości rośliny. Potem obficie podlać, bo to jest nawóz szybko rozpuszczalny w wodzie. Można też opryskiwać rośliny roztworem.
To może być zwykły niedobór magnezu albo innego mikroelementu. Ja regularnie (1-2x w sezonie) sypię małe dawki siarczanu magnezu swoim iglakom, ale tujom też i jak dotąd metoda się sprawdza.
Aha, doczytałem teraz, z tym podlewaniem codziennie nie przesadzaj, tuje to nie ryby, nie mają pływać w wodzie

To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Dzięki za odpowiedź. Powiedz mi jeszcze skąd mogę dostać taki pH-metr?? i kto to jest Janusz i jak mogę się do niego odezwać??
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
pH-meter to taki przyrząd do pomiaru pH gleby. Prędzej czy później każdemu się w ogrodzie przyda. Kupiłem taki wskazówkowy w C...ramie. Guzik wart, pokazuje co chce, z reguły to samo. Wsadziłem to do do mokrego kwaśnego torfu, pokazał coś między 5-6. Wsadziłem do roztwou wapna, pokazał 6.5. Lipa.
Natomiast chemiczny pH-meter (też kupiony w C...ramie) to już inna sprawa. Kilka kropli załączonego roztworu zabarwia próbkę gleby na określony kolor, i ze wzornika odczytuje się pH. Działa, sprawdziłem.
Szukaj w tym forum autora Pogotowie ogrodnicze
Natomiast chemiczny pH-meter (też kupiony w C...ramie) to już inna sprawa. Kilka kropli załączonego roztworu zabarwia próbkę gleby na określony kolor, i ze wzornika odczytuje się pH. Działa, sprawdziłem.
Szukaj w tym forum autora Pogotowie ogrodnicze
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Dziękuje za informację
- Napoleon
- 500p
- Posty: 777
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Nie syp żadnego wapna i dolomitu!1makow9 pisze:Dobrze rozumię że mam podsypać garścią wapna z dolomitem i może pomóc?? czyli to nie jest żaden grzyb??
Thuje preferują lekko kwaśną glebę czyli taka jaka jest w ponad 90% w Polsce.
Problemem mogą być te kamienie.Czy były płukane?
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
W Polsce żywotniki preferują kwaśną glebę, bo nie mają wyjścia gdyż w Polsce są kwaśne gleby,Napoleon pisze: Tuje preferują lekko kwaśną glebę czyli taka jaka jest w ponad 90% w Polsce.]

Wiele źródeł zachodnich podaje troszkę inne wielkości pH dla thuia occidentalis, bardziej w okolicy odczynu obojętnego pH. Tam są nie gorsi fachowcy od naszych rodzimych, więc te opinie też można starać się wziąć pod uwagę.
Naprawdę pierwsze z brzegu linki :
pH of 6.0 to 8.0. http://www.hort.purdue.edu/newcrop/duke ... talis.html
pH of 6.0 to 8.0 http://www.ehow.co.uk/how_6698988_plant ... aragd.html
pH 6.8-7.2 http://www.wildflower.org/plants/result ... lant=THOC2
pH 5.5 to 7.2 : http://forestry.about.com/library/silvi ... thuocc.htm
Osobiście zamiast kwaśnego torfu "do iglaków" (pamiętajmy, że ma on zazwyczaj pH 4.5 - 5.5) ja dodaję tujom torf odkwaszony (5.5 - 7.5). Przy polskich kwaśnych glebach dodanie kwaśnego torfu żywotnikom kończy się tym, że rosną w glebie odpowiedniej dla wrzosowatych (np. rododendronów).
Rzeczywiście, w większości polskich źródeł (np. strona Związku Szkółkarzy Polskich) podaje się, że żywotnik lubi ziemię kwaśną. Ale np. wspomniany przeze mnie katalog IBRO podaje, że lubi odczyn obojętny (pH w okolicy 7).
Tyle.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Kamienie niestety nie były płukane,nie wiedziałem że czysty żwir trzeba płukać, teraz pewnie już za późno bo deszcze wszystko spłukały do gleby. Za niewiedzę się płaci tylko czy naprawdę nie można tego już naprawić??Napoleon pisze:Nie syp żadnego wapna i dolomitu!1makow9 pisze:Dobrze rozumię że mam podsypać garścią wapna z dolomitem i może pomóc?? czyli to nie jest żaden grzyb??
Thuje preferują lekko kwaśną glebę czyli taka jaka jest w ponad 90% w Polsce.
Problemem mogą być te kamienie.Czy były płukane?
- Napoleon
- 500p
- Posty: 777
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Zbierz ten żwir,zerwij te szmaty.Zostaw sama korę.Wodę lej z umiarem.Nawóz dopiero na następny rok.Rośliny częściej padają przez przekombinowanie niż zagłodzenie.Wykop jedna sztukę i oceń stan korzeni.Jak bęa białe,lekko żółte to zyje.Wsadź z powrotem i zapomnij
Będą żyły.
-- 1 cze 2012, o 22:13 --

-- 1 cze 2012, o 22:13 --
Większość gleb w Polsce jest lekko kwaśna a nie kwaśna.Ja żadnych torfów nigdy nie daje.Sadze w normalna glebę ogrodową.Problemy zaczynają sie gdy w glebie jest dużo gruzu.vitoldo pisze:(....)Napoleon pisze: Tuje preferują lekko kwaśną glebę czyli taka jaka jest w ponad 90% w Polsce.]
Osobiście zamiast kwaśnego torfu "do iglaków" (pamiętajmy, że ma on zazwyczaj pH 4.5 - 5.5) ja dodaję tujom torf odkwaszony (5.5 - 7.5). Przy polskich kwaśnych glebach dodanie kwaśnego torfu żywotnikom kończy się tym, że rosną w glebie odpowiedniej dla wrzosowatych (np. rododendronów).
Rzeczywiście, w większości polskich źródeł (np. strona Związku Szkółkarzy Polskich) podaje się, że żywotnik lubi ziemię kwaśną. Ale np. wspomniany przeze mnie katalog IBRO podaje, że lubi odczyn obojętny (pH w okolicy 7).
Tyle.
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Dziękuję za poradę, tak też zrobię. Powiedz mi tylko czy mogę żwir zebrać tylko dookoła rośliny np. na średnicę 40 cm czy lepiej zebrać cały żwir?? Podlewać z umiarem to znaczy tak co 3 dni litr wody??Napoleon pisze:Zbierz ten żwir,zerwij te szmaty.Zostaw sama korę.Wodę lej z umiarem.Nawóz dopiero na następny rok.Rośliny częściej padają przez przekombinowanie niż zagłodzenie.Wykop jedna sztukę i oceń stan korzeni.Jak bęa białe,lekko żółte to zyje.Wsadź z powrotem i zapomnijBędą żyły.
- Napoleon
- 500p
- Posty: 777
- Od: 23 lis 2010, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Z nad morza
Re: Tuje żywotniki - choroby i szkodniki
Możesz zebrać tylko dookoła rośliny.Od ciebie zależy czy estetycznie będzie się to tobie podobało.Nigdy nie podlewa się roślin z kalendarzem i zegarkiem w domu.Rośliny sa bardziej odporne na suszę niż na potop.Jeśli one były z doniczki to podlewaj raz w tygodniu.Raz a porządnie 10l na roślinę i będzie git.
"Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz." Mahatma Ghandi