
Wiklinowy balkon Lilaska
Re: Wiklinowy balkon Lilaska WILEC I KOBEA....
Ja tam szczawikowi nie odmówię...Bardzo chętnie przyjmę.
Kupiłam 10 nowych cebulek w ogrodniczym, ale tych jeszcze nie wsadziłam. Za to te z biedronki z zeszłego roku nie wycbodzą..czyżby się przesuszyły?

Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Wiklinowy balkon Lilaska WILEC I KOBEA....
to skrobnij mi na pw adres, to pójdą jeszcze jutro. Masz działeczkę to pewnie i masz dużo miejsca, ja w sumie też u siebie posiałam i jeszcze poczęstowałam siostrę ;)
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
- luna1202
- 100p
- Posty: 102
- Od: 21 mar 2014, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z okolic Krakowa
Re: Wiklinowy balkon Lilaska WILEC I KOBEA....
Witaj!
Przeglądałam i przeglądałam Twój wątek od samego początku i po prostu wraz z kolejnym zdjęciem coraz bardziej mi się u Ciebie podobało. Jestem pod wrażeniem. Zazdroszczę pomysłów i ogólnie takiego zmysłu połączenia wszystkiego ze sobą tak, żeby to idealnie do siebie pasowało. Patrząc na pierwsze i ostatnie zdjęcia balkonu to zmiana jest ogromna. Ja nie mam takiego zmysłu do urządzania, więc pozostaje mi tylko wzdychać i podziwiać aranżacje u innych.
Co do bonsai to też mi się bardzo podoba i z pewnością przyjdzie dzień kiedy dorobię się takiego drzewka, ale póki co muszę się obeznać z tematem.
A koty masz prześliczne.
Pozdrawiam!
Przeglądałam i przeglądałam Twój wątek od samego początku i po prostu wraz z kolejnym zdjęciem coraz bardziej mi się u Ciebie podobało. Jestem pod wrażeniem. Zazdroszczę pomysłów i ogólnie takiego zmysłu połączenia wszystkiego ze sobą tak, żeby to idealnie do siebie pasowało. Patrząc na pierwsze i ostatnie zdjęcia balkonu to zmiana jest ogromna. Ja nie mam takiego zmysłu do urządzania, więc pozostaje mi tylko wzdychać i podziwiać aranżacje u innych.
Co do bonsai to też mi się bardzo podoba i z pewnością przyjdzie dzień kiedy dorobię się takiego drzewka, ale póki co muszę się obeznać z tematem.
A koty masz prześliczne.
Pozdrawiam!
Re: Wiklinowy balkon Lilaska WILEC I KOBEA....
podziwiam upór ;)luna1202 pisze:Przeglądałam i przeglądałam Twój wątek od samego początku
Tak swoją drogą mój balkon to właściwie metoda prób i błędów. W pierwszym roku właściwie było mega kwieciście, były i słoneczniki i nawet kocanka. Posmakowałam tego i podeszłam do aranżacji swojego balkonu z uwzględnieniem pracochłonności uprawy niektórych roślin. Padło na leśno-kwiecistą wersję. Kwiaty, które obecnie planuję nie wymagają aż takiego nakładu czasowego, wprawdzie znów eksperymentuję z wilcem i kobeą, ale myślę, że to się sprawdzi. Zasadniczo bardzo chciałabym aby bluszcz rozrósł się tak, aby ciągnął się po suficie, niemniej to wymaga czasu. Jestem pod wrażeniem, że już 3 sezon będę miała powojnika, myślałam, że kipnie po pierwszym a tu proszę... co rok to nowe pędy. Tym razem go przycięłam, zobaczymy jaki będzie ;)
Co do bonsai to nie przetrwało mi niestety, uschło, pomimo, iż było moczone. Jednakowoż co ciekawe bonsai mojej produkcji cały czas jest w dobrym stanie ;)
Pozdrawiam
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
Re: Wiklinowy balkon Lilaska WILEC I KOBEA....
Muszę to napisać, bo szok, wilec już ma pierwszy kwiatek hehehe, ale jestem zaskoczona bo jeszcze w sumie na dobre nie wystawiłam go na dwór ;) Codziennie hartuję go przez praktycznie cały dzień a na noc wstawiam do domu. Jestem zszokowana, że tak szybko ;) hoja też ma tyle kwiatostanów, że szok, pierwszy raz widzę tak piękne kwiatki, w dotyku takie aksamitne ;) Ogólnie wszystko zapowiada się świetnie. Mam pytanie czy jak wynosi sie rośliny pnące na balkon, które maja już podpórki to wymontowuje się je czy stawia razem z nimi przy docelowym miejscu? Bo ja mam powtykane długi tyczki i wilec mi sie po nich pnie, zresztą jak kobea i zastanawiam się, czy to jakoś wyciągać... Nie chciałabym uszkodzić go...
Przepraszam za jakość zdjęć, ale właśnie dojrzałam ten pączek ;)
Wilec


hoja


Przepraszam za jakość zdjęć, ale właśnie dojrzałam ten pączek ;)
Wilec


hoja


Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
Kochana, pierwsze szczawiki od Ciebie już wychodzą z ziemi. Dziękuje jeszcze raz.
A i Ty masz się czym pochwalić, wilec stara się Cię uszczęśliwić. Lato zapowiada się kwiatowo.
A i Ty masz się czym pochwalić, wilec stara się Cię uszczęśliwić. Lato zapowiada się kwiatowo.
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
Nynko, super u mnie tez w doniczkach różowo się zrobiło. Mam cichą nadzieję, że jakieś pasożyty mi tego wszystkiego nie zeżrą, co ma zakwitnąć ;P
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
Gratuluję pączków na wilcu. Zaopatrz się w jakiś srodek antyprzędziorkowy, bo niestety przędziorki uwielbiaja wilca.
Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
a no właśnie czytałam, że te małpy lubują się w wilcach a juz miałam nie raz wątpliwą przyjemność ;(welkam pisze:Zaopatrz się w jakiś srodek antyprzędziorkowy, bo niestety przędziorki uwielbiaja wilca.
No tylko ten jeden opadł mi, ale widze, że jest kilka nowych ;)welkam pisze:Gratuluję pączków na wilcu.
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
no pączunio jeden odpadł, ale drugi dziś mnie zaszczycił ;)
a jednak jest niebieski, będzie pasował do clematisa, bo on taki niebieskawo-fioletowy 








Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
Witaj,
fajnie u ciebie,
już tobie zakwitł wilec,
gratulacje.
Zapraszam do siebie.

fajnie u ciebie,



Zapraszam do siebie.
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
Tak wcześnie kwitnący wilec
Piękny kwiat hoi

Piękny kwiat hoi

Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
byłam, widziałam i się zachwyciłam ;)szy--- pisze:Zapraszam do siebie.
a dziękuję nie spodziewałam się kwitnienia ;) a jakże on pięknie pachnie...justus27 pisze:Piękny kwiat hoi
Dzisiaj się zbiesiłam bo wytargałam już na balkon tego wilca, on namiętnie już kwitnie i sporo ma i kwiatów i pąków a jest tak wysoki że sięga sufitu. Nie mam już na niego siły i owinęłam go wokół brzozy. Jutro pokażę obecny stan balkonu.
Kupiłam na alle ... szczawika trójkątnego bo coś z moich zasobów było go mało a w tym roku postawiłam na szczawikowość, dodatkowo jedno kłącze achimenesa fioletowego, spodobały mi się te rośliny więc wsadziłam. Dokupiłam też kilka maleńkich iglaków "balkonowych" w casto i dość ciekawie zaaranżowałam, ale to jutro pokaże na fotosach.
No i najgorsza rzecz to, że jakieś paskudztwa mi wysysają sok z thuji (żywotników zachodnich), wygląda to to jak mszyca i strasznie się kleją igły. Wzięłam i kupiłam oprysk i czekam. Spryskałam wszystko aż się z nich lało, zobaczymy czy pozbędę się tego dziadostwa...
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1133
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
Fajnie, szkoda tylko, że kwity wilca szybko się zamykają.
Marta
Re: Wiklinowy balkon Lilaska PIERWSZY PĄK NA WILCU....
A jak idą przygotowania balkonu? 
