W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
- abcd
- 1000p

- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Edytko bo koty wodę lubią , kiedyś się mówiło że koty boją się wody a to nie prawda . Mój Julek ma świetną zabawę kiedy odkręci się wodę może wtedy siedzieć w zlewie i ma zajęcie . Nie przeszkadza mu że jest mokry . A kiedy mu się chce pić tez wskakuje na zlew i pije prosto z kranu.

- edi13
- 1000p

- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Elu zgadza się koty uwielbiają wodę ale nie starą z wazonu
zmieniam codziennie ale taka 8 godzinna już nie świeża jak z kranu
ale moje koty to cudaki i może lubią taką śmierdziuche hahaha.
Ostatnio Borys przypalił sobie łapki na kuchni ceramiczne ale nic go to nie nauczyło jak łapy się wyleczyły załatwił je ponownie
A ile razy wąsy przypali o świeczki , ciężki zawodnik ale za to fan Dzień dobry TVN

Ostatnio Borys przypalił sobie łapki na kuchni ceramiczne ale nic go to nie nauczyło jak łapy się wyleczyły załatwił je ponownie
A ile razy wąsy przypali o świeczki , ciężki zawodnik ale za to fan Dzień dobry TVN

- abcd
- 1000p

- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
O rety super! super! I jak tu ich nie kochać . Kot w domu to zapewniona rozrywka .

- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Moja Lalunia (już za TM) wkładała łepek pod kran i tak stała a woda lała jej się między uszami 
Franek nie napije się z miski, włazi na umywalkę i głośno domaga sie odkręcenia wody:) Dla pozostałej 3-ki woda jest beee.
Lusia

Franek, Luśka i Tośka

Tośka, Kredka i Franio

A tu Lalunia, która niestety już nas opuścila

Franek nie napije się z miski, włazi na umywalkę i głośno domaga sie odkręcenia wody:) Dla pozostałej 3-ki woda jest beee.
Lusia

Franek, Luśka i Tośka

Tośka, Kredka i Franio

A tu Lalunia, która niestety już nas opuścila

- abcd
- 1000p

- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Śliczne kociaki , a to zdjęcie na trampolinie fajowe.
-
grazia72
- 500p

- Posty: 767
- Od: 24 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Chciałoby się przytulić takiego kociaka
Ciekawa jestem ile moja kocórka urośnie przez 2 miesiące
Ciekawa jestem ile moja kocórka urośnie przez 2 miesiące
Pozdrawiam Grażyna
Wszystko co mam
Wszystko co mam
- abcd
- 1000p

- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Oj urośnie i to sporo .
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
co do przytulania to tylko Luśka u mnie jest bezproblemowagrazia72 pisze:Chciałoby się przytulić takiego kociaka![]()
Ciekawa jestem ile moja kocórka urośnie przez 2 miesiące
Reszta już stawia warunki: Kredka a i owszem miziać się da ale tylko rano....potem cały dzień unika, Tośka nie usiądzie na moment na kolana stanie obok i się wygina do głasków, a Franek tylko jak go dorwę chwilę pozwoli i ucieka
-
grazia72
- 500p

- Posty: 767
- Od: 24 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: W.o... Kotach cz.6 {02.2012}
Ja już wczesniej miałam kocury, to różnie z nimi bywało to pomyślałam,
że kotka będzie inna.
No i że będzie się trzymać domu bo kolejnej straty nie zniosę
Fruzia za to od początku ładowała się na kolana
myślę, że się nie obraziła i nadal będzie to robić
że kotka będzie inna.
No i że będzie się trzymać domu bo kolejnej straty nie zniosę
Fruzia za to od początku ładowała się na kolana
myślę, że się nie obraziła i nadal będzie to robić
Pozdrawiam Grażyna
Wszystko co mam
Wszystko co mam
Koci temat
Planuje sprawienie sobie kota i jezdzenie z nim na dzialke, ale mam pewne obawy co do tego, czy nie ucieknie mi on z niego, tym bardziej ,ze bedzie mlodym kotem/ do roku/. Czy ma ktos jakies wyprobowane metody na kocia egzystencje w ogrodzie ? Jak tak , to bardzo prosze o wskazowki.
Zenek
- kris11
- 200p

- Posty: 310
- Od: 28 lut 2012, o 20:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok/Warszawy
Re: Mam taki temat-koci/jak byl to prosze o usuniecie/ jak spraw
Uploaded with ImageShack.us[/url]Ja mogę tylko podpowiedzieć nasze rozwiązanie,
gdy syna kotka wiosną przyjechała na działkę pierwszy raz, wyskoczyła z szelek, pies sąsiada ją przestraszył za siatką więc gnała na oślep przed siebie;
zrobiliśmy przy budynku gospodarczym letniej kuchni taki "gołębnik" z zielonej siatki, przymocowana ona została do pergoli, nie wiem jak to wytłumaczyć dokładnie ale to taki kwadrat osiatkowany ( podobnie jak balkon) kot ma wejście do kuchni i jednocześnie siedzi na swoim osiatkowanym tarasiku
poszukam zdjęcia i spróbuje wstawić.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
Nie wiem czy widzisz zdjęcie ( wstawiam pierwszy raz)
po prawej stronie widać osiatkowane wejście do letniej kuchni. Kot może być wewnątrz i na zewnątrz.
Nasza poprzednia kotka kilkanaście lat jeździła na działkę i się pilnowała domu, ta ma inny charakter i nerwowo reaguje na nieznane bodźce i odgłosy (piła, traktor, kosiarka, obce psy)
oczywiście chodzi w szelkach na spacery, ale bardzo bym chciała żeby była tak wyluzowana jak nasza poprzednia kitka.
gdy syna kotka wiosną przyjechała na działkę pierwszy raz, wyskoczyła z szelek, pies sąsiada ją przestraszył za siatką więc gnała na oślep przed siebie;
zrobiliśmy przy budynku gospodarczym letniej kuchni taki "gołębnik" z zielonej siatki, przymocowana ona została do pergoli, nie wiem jak to wytłumaczyć dokładnie ale to taki kwadrat osiatkowany ( podobnie jak balkon) kot ma wejście do kuchni i jednocześnie siedzi na swoim osiatkowanym tarasiku
poszukam zdjęcia i spróbuje wstawić.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
Nie wiem czy widzisz zdjęcie ( wstawiam pierwszy raz)
po prawej stronie widać osiatkowane wejście do letniej kuchni. Kot może być wewnątrz i na zewnątrz.
Nasza poprzednia kotka kilkanaście lat jeździła na działkę i się pilnowała domu, ta ma inny charakter i nerwowo reaguje na nieznane bodźce i odgłosy (piła, traktor, kosiarka, obce psy)
oczywiście chodzi w szelkach na spacery, ale bardzo bym chciała żeby była tak wyluzowana jak nasza poprzednia kitka.
Pozdrawiam- Marzena
Re: Mam taki temat-koci/jak byl to prosze o usuniecie/ jak spraw
Dziekuje. Kazda pomoc i wskazowki sa przydatne. 
Zenek
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Mam taki temat-koci/jak byl to prosze o usuniecie/ jak spraw
Ja mam ten sam problem, z chęcią zabrała bym moją Kitkę na spacer na moje ranczo ale obawiam się że może gdzieś zwiać jak się przestraszy. W tym roku miałam koszmar z nornicami już w sierpniu wykopywałam korzeniowe bo by zjadła framuga wszystko.Nawet kreciak już sobie nie daje rady więc kot byłby jak zalazł.Niestety nie mam też żadnej altany aby mogła się tam za klimatyzować. pozostaje chyba trzymać ją na sznureczku jak Pawlak i Kargul.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Mam taki temat-koci/jak byl to prosze o usuniecie/ jak spraw
Długa smycz (przedłużona na długość działki) i można puszczać. Koty tym różnią się od psów że są nieobliczalne.
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Mam taki temat-koci/jak byl to prosze o usuniecie/ jak spraw
No właśnie, są nie obliczalne a szkoda było by fajnego sierściucha na straty spisać bo kotka jest łowna. 


