Kocham Ogród cz.3

[Cebulla]

Adrianno, po Sunshine min się wybieram Śliczna!

Wybierasz się do Karola w sobotę? Mogę Cię zabrać po drodze.

[lanceta]

Kolor ,tej róży.......również w moim guście.Mam jedną podobna,też zakwitła,mimo,że "oberwało" jej się tej zimy.

[HalinaK]

Adrianno dziękuję za fotkę miłorzębu, jest wyjątkowo uroczy

[Yoannak]

Adrianno miłożąb jest cudny, a ta Lambada ma tak energetyczną barwę jak taniec

[JolantaG]

A mój miłorząb jakiś lichutki .Listki jakieś takie niemrawe ,jakby chciały uschnąć .Nie wiem co mu dolega .
Twój słodziutki .

[Comcia]

Cieszę się, że róża Ci podpasowała.
Jej niewątpliwym plusem jest kompaktowy pokrój, rośnie wąsko i zajmje mało miejsca.

[Yoannak]

Adrianno, a gdzie ja mogę kupić różę we Wrocławiu??, przez internet wiem pisałaś parę powstów wcześniej, ale może u nas we Wro są fajne róże do kupienia

[Gencjana]

Dag, PW.

Lodziu, w tym roku wszystko wcześniej. Myślę, że można by już wykopać irysy.

Halinko,

Joasiu,dziękuję. O różach we Wrocławiu nic nie wiem. Bonicę kupiłam w OB. Właśnie wróciłam od koleżanki, gdzie
oglądałam tam kupione róże. Wszystkie - polne. A wiec ja miałam szczęście.Podobno były niezłe w Auchan, dziś tam
byłam - nie ma nic.Jak przyjedziesz po peonie, porozmawiamy.

Jolu G. w sobotnim "Roku w ogrodzie" właśnie była mowa o miłorzębie, który zaczął rosnąć po podlaniu gnojówką z pokrzyw,
może spróbujesz?

Mariolko,czyli jeszcze jedna zaleta. Coraz bardziej interesują mnie róże, tylko zniechęcają choroby. Będę się wzorować
na Tobie. Jak sobie sama nie radzi , to jej problem.

Dla Was , Miłe, różyczki ocalałe z tegorocznego pogromu.

Byłam pewna, że Flora Danica , którą się zachwycałam w ub.roku,padła, jednak najpóźniej odbiła i cieszy zmysły; nos i oczy.


Chyba nie ma wątpliwości, że jest zgodna z nazwą? Kupiona jako "żółta". Ale wygląda zdrowo. Może ktoś wie, jaka
to odmiana?




Augusta Luiiza znalazła się u mnie dzięki Gloridei. A zachwyciła mnie w jednym z forumowych ogrodów.

[Fabi 12]

Muszę i ja spróbować z tą gnojówką na Miłorzęba Stoi w miejscu jak zaklęty.

[Gencjana]

Fabi, a jak długo go masz? U mnie jest 4 rok. Początkowo żle znosił zimy. Dopiero teraz ma jakieś przyrosty.
Chyba potrzebuje czasu.

Warto się dzielić roślinami
W ubiegłym roku pokazywałam swoje pustynniki. Teraz jak chcę je zobaczyć, muszę zajrzeć do starego wątku.
Zima załatwiła wszystkie. Ale na jesieni podzieliłam się z sąsiadką. I u niej ocalał. Jak się rozmnoży, dostanę.
Natomiast od niej dostałam takie. Jeszcze bardziej mi się podobają. Z bliska i z daleka.

[Fabi 12]

Adrianno u mnie też ze 3-4 lata, bardziej 3, ale taki pospolity

Piękny pustynnik

[Yoannak]

Adrianno róż nie będę już zachwalać bo są .............. . Ostatnio miałam maraton po hipermarketach i nigdzie nic , Nawet niedaleko moich działek w szkółce nic nie ma, oprócz na pniu, a tych się boję bo wiem z doświadczenia sąsiadów że strasznie przemarzają.

Co do dzielenia się, to ja popieram jak najbardziej, ja dzielę się owocami czereśni bo gałęzie same do sąsiadów się wpraszają.

Adrianno, na któreś z wcześniejszych stron pisałaś o mszycach, że łatwo się ich pozbyć, na moje niestety nie działa karate nie wiem co z nimi zrobić, a niestety obsiadły mi pomidory , może masz jakiś pomysł.

[Gencjana]

Fabi,nie trać nadziei.

Joasiu myślę, że już mogłabyś przyjechać po peonie, wtedy porozmawiamy.Telefon na PW możesz podać. Na pomidory to chyba
lepiej środek naturalny? Pokrzywy zamocz w wodzie na 24 h, potem spryskaj. Trzeba powtarzać. Ale chemia skuteczniejsza.
W sklepie poradzą Ci, nie pamiętam nazwy, a już zużyty.

Może będzie Wam się podobała Double Delight , podobnie jak mnie?

[lanceta]

Podoba się i to bardzo .Napisałam pw.

[AAleksandra]

Oj, Double zachwyca swą zmiennością z godziny na godzinę. Sama nieraz zagladałam co chwila na swój krzaczek czy zmienia kolor Zadziwiająca różyczka. Jesienią dokupiłam drugą, ale nie przetrwała zimy. Za to pierwsza i jedyna jaką posiadam rozrasta się ładnie obiecując niewiarygodny spektakl
Szczoty pustynnika w ciekawym odcieniu. Bardzo ładne.