Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Przyszłam popatrzeć i przysiąść u stup klasztoru
Masz piękne hosty i róże.Niestey nie otwierają mi się wszystkie zdjęcia.... może wieczorkiem dokładniej popatrzę.Miłej niedzieli 
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Witaj Alinko! Piękny ten Twój dojrzały ogród...Po raz kolejny u Ciebie stwierdziłam,że jeśli róże, to tylko pnące.
Czy Twoje dzwonki kropkowane są czysto białe (pomijając kropki)? Ja swoje oddałam,bo białe były tylko z nazwy. Twoje ślicznie wyglądają.
Trochę mnie wystraszyłaś tymi irysami i wizją używania siekiery...Nie sądziłam, że mogą być tak kłopotliwe, zamierzałam dosadzać irysy syberyjskie.
Uroczy jest ten wgłębnik - widać, jak prostota może być efektowna.
Czy możesz polecić jakąś hostę o białych kwiatach ? (poza Royal Standard)
Czy Twoje dzwonki kropkowane są czysto białe (pomijając kropki)? Ja swoje oddałam,bo białe były tylko z nazwy. Twoje ślicznie wyglądają.
Trochę mnie wystraszyłaś tymi irysami i wizją używania siekiery...Nie sądziłam, że mogą być tak kłopotliwe, zamierzałam dosadzać irysy syberyjskie.
Uroczy jest ten wgłębnik - widać, jak prostota może być efektowna.
Czy możesz polecić jakąś hostę o białych kwiatach ? (poza Royal Standard)
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
KOZIOROZEC
----Martuś , ja to wcale tej kosmicznej prędkości nie jestem pewna . mam po prostu taki dziwny sposób, że kupuję drzewka okazyjnie końcem sezonu -taniochę i wsadzam gdzieś na przyczepkę ,że może się kiedyś przyda .potem jak tworze rabaty to z reguły takie drzewo przydaje się i jest już nie raz całkiem duże . własnie taki świerk i jadła rośnie koło wgłębnika . rosły sobie na boczku kompostownika i czekały aż się przydadzą.
EWKAS
----Ewciu host nigdy za dużo u mnie , bo je kocham . jednak nie śmiałabym z podwórkowego po tym budowlanym pogromie cokolwiek brać zanim nie przekonasz się że wszystko przeżyło . to raczej ty do mnie wpadaj po nadwyżki na wiosnę . serdecznie zapraszam.
HELEN
------- Ja hortensji nie okrywam , tylko jedną odmianę tej kosmatej cośmy ją oglądały, bo nie przeżyłabym jej straty .
To moja duma ze taka wyrosła , bo u nas rzadko zimuje .to mój rarytasik . Róże też dopiero wczoraj kopczykowałam . Zawczasu szkoda otulać , bo to bardzo niezdrowe dla róż i wszystkich roślin jak się je za wcześnie okryje . Ja dopiero w grudniu jak spada poniżej
- 10 to działam .a czasem dopiero w styczniu.
MARGO
--------Jakbyś dobrze przewertowała moje obydwa wątki to być dopiero miała zdanie o mojej wstrzemięźliwości . co roku kładę krzyżyk na kupowanie ...i co roku łamię się już w okolicach maja . Ale przyznaję teraz baaardzo się pilnuję
MAMAFRANIA
-------------I jak ci oglądanie minęło ?mnie też czasami się fotki w wątkach nie otwierają .
TAMARYSZEK
-------------Izka - moje kępy irysów miały już po 7-10 lat . Przeholowałam ,bo należy odmładzać co 5 , więc dlatego takiego sprzętu musiałam urywać . a białego iryska też na wiosnę zakupiłam ...a jakże - White Ladies i liliowo różowe- balerina dance i white sensation.
Co do hosty to jak już wcześniej wspomniałam dużo zakupiłam na necie i te nazwy bardzo słabo odpowiadają opisowi z katalogu .na wiosnę oblukam to ci coś podeślę , bo mnóstwo ich u mnie.
----Martuś , ja to wcale tej kosmicznej prędkości nie jestem pewna . mam po prostu taki dziwny sposób, że kupuję drzewka okazyjnie końcem sezonu -taniochę i wsadzam gdzieś na przyczepkę ,że może się kiedyś przyda .potem jak tworze rabaty to z reguły takie drzewo przydaje się i jest już nie raz całkiem duże . własnie taki świerk i jadła rośnie koło wgłębnika . rosły sobie na boczku kompostownika i czekały aż się przydadzą.
EWKAS
----Ewciu host nigdy za dużo u mnie , bo je kocham . jednak nie śmiałabym z podwórkowego po tym budowlanym pogromie cokolwiek brać zanim nie przekonasz się że wszystko przeżyło . to raczej ty do mnie wpadaj po nadwyżki na wiosnę . serdecznie zapraszam.
HELEN
------- Ja hortensji nie okrywam , tylko jedną odmianę tej kosmatej cośmy ją oglądały, bo nie przeżyłabym jej straty .
To moja duma ze taka wyrosła , bo u nas rzadko zimuje .to mój rarytasik . Róże też dopiero wczoraj kopczykowałam . Zawczasu szkoda otulać , bo to bardzo niezdrowe dla róż i wszystkich roślin jak się je za wcześnie okryje . Ja dopiero w grudniu jak spada poniżej
- 10 to działam .a czasem dopiero w styczniu.
MARGO
--------Jakbyś dobrze przewertowała moje obydwa wątki to być dopiero miała zdanie o mojej wstrzemięźliwości . co roku kładę krzyżyk na kupowanie ...i co roku łamię się już w okolicach maja . Ale przyznaję teraz baaardzo się pilnuję
MAMAFRANIA
-------------I jak ci oglądanie minęło ?mnie też czasami się fotki w wątkach nie otwierają .
TAMARYSZEK
-------------Izka - moje kępy irysów miały już po 7-10 lat . Przeholowałam ,bo należy odmładzać co 5 , więc dlatego takiego sprzętu musiałam urywać . a białego iryska też na wiosnę zakupiłam ...a jakże - White Ladies i liliowo różowe- balerina dance i white sensation.
Co do hosty to jak już wcześniej wspomniałam dużo zakupiłam na necie i te nazwy bardzo słabo odpowiadają opisowi z katalogu .na wiosnę oblukam to ci coś podeślę , bo mnóstwo ich u mnie.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Witaj Alu.
Dawno nie zaglądałam bo przepadłaś w zamęcie życia, ale cieszę się, że zaglądasz od czasu do czasu.
Twój ogród pięknieje z dnia na dzień i widać jak bardzo myślisz nad tym co w nim zrobić.
Mam hortensję kosmatą wyhodowaną z malutkiego kawałka więc tym bardziej chcę o nią zadbać.
Już ją okryłam, ale mam pytanie - czy robisz też jej kopczyk na korzeniach ?
Serdecznie pozdrawiam i zdrówka życzę.
Dawno nie zaglądałam bo przepadłaś w zamęcie życia, ale cieszę się, że zaglądasz od czasu do czasu.
Twój ogród pięknieje z dnia na dzień i widać jak bardzo myślisz nad tym co w nim zrobić.
Mam hortensję kosmatą wyhodowaną z malutkiego kawałka więc tym bardziej chcę o nią zadbać.
Już ją okryłam, ale mam pytanie - czy robisz też jej kopczyk na korzeniach ?
Serdecznie pozdrawiam i zdrówka życzę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
GRAŻYNKO
---------- robię porządny stroisz , tzn . okrywam gałązkami świerkowymi i na wierzch włóknina . Do tej pory wystarcza.
w tym roku był inny problem . to już wielki krzak ( prawie 1,5 m) więc operacja logistyczna I dokładne planowanie jak to okryć przy tej wysokości i szerokości .Gałązki więc powędrowały tak jakby do środka krzewu i na wierzch włóknina . Dodatkowym atutem jest miejsce gdzie hortensja rośnie . To bardzo zaciszny zakątek pod thujami i żadne wiatry jej nie szkodzą a to dużo .
Jak więc widzisz kopczyka nie sypię , boję się że na wiosnę udusiłaby się . Fachowcy w telewizji często przed tym przestrzegają , a to w końcu krzew. róże to co innego. wyobraź sobie że ja tak udusiłam kosodrzewinę . Nornice zrobiły sobie w jej korzeniach kolonię . Ja co rano chodziłam , przydeptywałam i na tyle ją utopiłam w ziemi że powstał dół .
Zasypałam go i tym samym pędy kosówki . ...uratowałam tylko 3 pędy nim się zorientowałam co zrobiłam . To tak ku przestrodze . pozdrawiam .
---------- robię porządny stroisz , tzn . okrywam gałązkami świerkowymi i na wierzch włóknina . Do tej pory wystarcza.
w tym roku był inny problem . to już wielki krzak ( prawie 1,5 m) więc operacja logistyczna I dokładne planowanie jak to okryć przy tej wysokości i szerokości .Gałązki więc powędrowały tak jakby do środka krzewu i na wierzch włóknina . Dodatkowym atutem jest miejsce gdzie hortensja rośnie . To bardzo zaciszny zakątek pod thujami i żadne wiatry jej nie szkodzą a to dużo .
Jak więc widzisz kopczyka nie sypię , boję się że na wiosnę udusiłaby się . Fachowcy w telewizji często przed tym przestrzegają , a to w końcu krzew. róże to co innego. wyobraź sobie że ja tak udusiłam kosodrzewinę . Nornice zrobiły sobie w jej korzeniach kolonię . Ja co rano chodziłam , przydeptywałam i na tyle ją utopiłam w ziemi że powstał dół .
Zasypałam go i tym samym pędy kosówki . ...uratowałam tylko 3 pędy nim się zorientowałam co zrobiłam . To tak ku przestrodze . pozdrawiam .
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Dzięki Alu.
Widzisz moja jeszcze mała, więc mogę ją przesadzić w inne miejsce.
Tam gdzie rośnie wiatr zimą trochę hula niestety.
Muszę się zastanowić czy jej nie przesadzić w inne miejsce.
Widzisz moja jeszcze mała, więc mogę ją przesadzić w inne miejsce.
Tam gdzie rośnie wiatr zimą trochę hula niestety.
Muszę się zastanowić czy jej nie przesadzić w inne miejsce.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Alinko-chętnie w 2014 skorzystam z zaproszenia,co do host te akurat jako niemal jedyne są poza dróżkami panów budowlańców,oby do wiosny!
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Alinko, jestem bardzo wdzięczna za instrukcję zabezpieczania kosmatki. Nie chciałabym jej stracić.
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Za późno na ostrzeżenia. Ja zakupiłam kilka lat temu i oczywiście pierwszej zimy nie przetrwała.
Czyli wszyscy tutaj są bardzo wstrzemięźliwi. Do czasu
Czyli wszyscy tutaj są bardzo wstrzemięźliwi. Do czasu
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Witaj Alino! Irysa White Sensation też kupiłam. Czekam na info o kwitnących na biało hostach, będę kupować wiosną.
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Pozdrawiam dziewczyny .to niebywałe jak ta jesień nas rozpieszcza. jest listopad a mnie jesz udało się wykarczować z warzywniak wielgaśną leszczynę i tym samym zyskałam kolejny metr ziemi dla warzywek . maliny na nowo posadzone . dokupiła brzoskwinię o ananasowym smaku i biały agrest . dużo lepiej jak nas zima nie pogania. Róże okopczykowane , wszystko posadzone i jeszcze zrobiony porządek z leszczyną . nie spodziewałam się że z wszystkim zdążę .
już wspominam lato i wybiegam myślami do wiosny



już wspominam lato i wybiegam myślami do wiosny



- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Ale masz fajny ten zakątek z lawendą. Noby tyle czasu już odwiedzamy Twój ogród, a tu ciągle jakieś niespodzianki
-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Tamaryszek pisze:Witaj Alino! Irysa White Sensation też kupiłam. Czekam na info o kwitnących na biało hostach, będę kupować wiosną.
Iza zapomniałam odpowiedzieć o dzwonkach kropkowanych . u mnie też nie są białe tylko kremowe , albo koloru kości słoniowej bliżej określając . do białego ogrodu ...hmmm tak myślę czy ci do zieleni będą pasować .
U mnie dopasowałam do azalii i czerwonego berberysa admiration. Taki biały dzwonek kropkowany ..chyba nie ma idealnie białego


-
alinaK
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1801
- Od: 16 lut 2010, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kalwaria zebrzydowska
Re: Ogród u stóp klasztoru cz. 2 - 2012
Margo2 pisze:Ale masz fajny ten zakątek z lawendą. Noby tyle czasu już odwiedzamy Twój ogród, a tu ciągle jakieś niespodzianki
Gosiu to w miarę nowy zakątek bo zrobiony w tamtym roku .miałam tak taki kłopot z śniegiem spadającym z dachu że wyrzuciłam 5 jałowcy kolumnowych , które ciągle były po zimie zniszczone od śniegu .
postawiłam na rośliny , które w zimie zamierają lub mogą się po zniszczeniu szybko zregenerować .
Rośnie tam więc tawuła GOLD FLAME , JAŁOWIEC ŁUSKOWATY 'BLUE STAR' , LAWENDA , MISCANT GRACILLIMUS , a na ogrodzieniu pną sie POWOJNIKI














