Dołączam się do klubu.trzynastka pisze:No pomysłowa kobitka z Cibie fajnisty parapet i półeczki
a ja myślałam że tylko ja tak mamchan-dzia pisze:a nie cierpie różowego![]()
chan-dzia w buszu
- kubusiowa mama
- 500p

- Posty: 698
- Od: 1 kwie 2010, o 01:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: chan-dzia w buszu
- Anetta
- 1000p

- Posty: 4142
- Od: 17 sie 2009, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rypin kuj-pomorskie
Re: chan-dzia w buszu
Aniu przejrzałam cały wątek i jestem pod wrażeniem, kwiatki cudowne, pięknie rosnące masz a uśmiałam się też do łez czytając niektóre wypowiedzi, jesteś na prawdę wesołą osobą :P
- myszkas21
- 500p

- Posty: 919
- Od: 12 mar 2010, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: chan-dzia w buszu
Aniu tylko nie pisz że znowu jakiś kataklizm Cię dopadł w kuchni bo nawet nie chcę myśleć z jakim żywiołem znowu walczysz

- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: chan-dzia w buszu
Cie choroba
a mój M
mówi ,że mamy za dużo zielonego na parapetach .No to ja mu pokażę dużo tylko wyruszę na zakupy

- myszkas21
- 500p

- Posty: 919
- Od: 12 mar 2010, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: chan-dzia w buszu
Zielonego nigdy nie jest za dużo bo zawsze się coś znajdzie czego na parapecie jeszcze nie ma

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: chan-dzia w buszu
Witam, ale o tej porze to chyba kolację, a nie szybki obiad robi 
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
Jestem już.
Dzięki za miłe komentarze.
Wczoraj słyszałam kawał:
Dresiarz przychodzi do warzywniaka i pyta
-co to jest,to długie pomarańczowe z zielona czuprynką?
ekspedientka
-marchew
-to prosze 5 szt ikażdą zapakować oddzielnie
-a te pomarańczowe kulki to co to jest
-pomarańcze
-to poprosze 30 szt.i zapakować każdą oddzielnie,tak będzie ładniej
-a te małe czarne kuleczki ,to co to jest?
-mak ale nie jest na sprzedaż
I ja wczoraj właśnie pakowałam mak ,każdą kulkę oddzielnie,dlatego mnie nie było.
Wczoraj słyszałam kawał:
Dresiarz przychodzi do warzywniaka i pyta
-co to jest,to długie pomarańczowe z zielona czuprynką?
ekspedientka
-marchew
-to prosze 5 szt ikażdą zapakować oddzielnie
-a te pomarańczowe kulki to co to jest
-pomarańcze
-to poprosze 30 szt.i zapakować każdą oddzielnie,tak będzie ładniej
-a te małe czarne kuleczki ,to co to jest?
-mak ale nie jest na sprzedaż
I ja wczoraj właśnie pakowałam mak ,każdą kulkę oddzielnie,dlatego mnie nie było.
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: chan-dzia w buszu
Aniu ale Ci stron w wątku przybyło przez kilka dni... I sporo roślinek w tym czasie pokazałaś, więc pochwale je grupowo - śliczności 
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
Moniko ,Też mysle ,że za szybko to idzie.Co ja biedna zrobię jak będę musiał zamknąć jedną część ,otworzyć drugą ;:96 Już się boje ,że sobie nie poradzę. :x
Ale niestety
:x
nadchodzi wielkimi krokami koniec mojej wolości ,muszę wracać do pracy.Dyr.juz do mnie wydzwania(dzisiaj też),więc wątek pewnie troche zwolni.
A teraz dzisiejszy zakup z Castoramy,były oczywiscie różne kolory i jeszcze większe kwiaty

A tu paczuszki od Ani i od Agi:

Dzień uważam za udany

Ale niestety
nadchodzi wielkimi krokami koniec mojej wolości ,muszę wracać do pracy.Dyr.juz do mnie wydzwania(dzisiaj też),więc wątek pewnie troche zwolni.
A teraz dzisiejszy zakup z Castoramy,były oczywiscie różne kolory i jeszcze większe kwiaty

A tu paczuszki od Ani i od Agi:

Dzień uważam za udany
Re: chan-dzia w buszu
No nareszcie powróciłaś.. Jak tam szybki obiadek??
Ziółko z Castoramy pochwalić, pochwalić
A te paczuszki?? Mnoga zawartość.
Ziółko z Castoramy pochwalić, pochwalić
A te paczuszki?? Mnoga zawartość.
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: chan-dzia w buszu
O jakie ładniusie paczuszki , a teraz sadzić sadzić 
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: chan-dzia w buszu
Aniu hibiskus ma piękny kolorek kwiatu
Widzę że roślinki nie ucierpiały na podróży i to mnie bardzo cieszy
Trzykrotki bez problemu puszczą korzonki w wodzie
A Eszki ukorzeniam w Sphagnum i jak na razie z powodzeniem
I od Agnieszki śliczniutkie maluszki dostałaś
Niech zdrowo rosną
Widzę że roślinki nie ucierpiały na podróży i to mnie bardzo cieszy
I od Agnieszki śliczniutkie maluszki dostałaś
Niech zdrowo rosną
- chan-dzia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3500
- Od: 4 maja 2010, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WROCŁAW
Re: chan-dzia w buszu
Dzięki Martynko,zawsze jak mam lenia ,to biore domowników na zapach.Obijam sie przez cały dzień,a tuz przed przyjściem rodzinki gotuję np.flaki(oczywiście gotowe,dodaje dużo przypraw)i krzycze,że cały dzień przy garach stoję ,a im nie smakuje.Ostatnio tak cały dzien gotowałam kopytka(z opakowania przerzuciłam do salaterki,żeby nie było
Ha ,muszę opowiedzieć jak mój M
gotował flaki.
Musiałam iść do pracy w niedzielę,więc w sobotę w sklepie kazałam mu wziąć 2 op.flaków,podgrzeje sobie i jakoś zje.Oczywiście przyszedł oburzony z 1 op.,bo są za drogie .Wystarczy jedno ,dokupi się kogutka .Ugotowałam mu tego kogutka ,miał wrzucic tylko flaki.Wieczorem przyszłam ,a on stwierdził,że te flaki to jakieś oszukane ,bo tam w ogóle nie było flaków tylko kawałki mięsa.Głodna byłam,to zjadłam ,flaków nie wyczułam.Za to rano ,bardzo sie zdziwiłam,jak zobaczyłam w lodówce op.flaków.Śmiałam sie o 5 rano tak głosno,że ich pobudziłam.Okazało sie,że mieso z tego kogutka połączył z moim kapuśniakiem (moim,bo nikt w domu nie je kapuśniaku). Do dzisiaj wypominam mu flaki w jego wykonaniu.

Ha ,muszę opowiedzieć jak mój M
Musiałam iść do pracy w niedzielę,więc w sobotę w sklepie kazałam mu wziąć 2 op.flaków,podgrzeje sobie i jakoś zje.Oczywiście przyszedł oburzony z 1 op.,bo są za drogie .Wystarczy jedno ,dokupi się kogutka .Ugotowałam mu tego kogutka ,miał wrzucic tylko flaki.Wieczorem przyszłam ,a on stwierdził,że te flaki to jakieś oszukane ,bo tam w ogóle nie było flaków tylko kawałki mięsa.Głodna byłam,to zjadłam ,flaków nie wyczułam.Za to rano ,bardzo sie zdziwiłam,jak zobaczyłam w lodówce op.flaków.Śmiałam sie o 5 rano tak głosno,że ich pobudziłam.Okazało sie,że mieso z tego kogutka połączył z moim kapuśniakiem (moim,bo nikt w domu nie je kapuśniaku). Do dzisiaj wypominam mu flaki w jego wykonaniu.

