Kwiatoterapia u Asi
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, super wygląda ten domek. I pięknie go udekorowałaś. Kury lubią spać wyżej, więc na pewno będą korzystać z piętra. Cieszę się że mam jakiś udział w krzewieniu drobiowego hobby
Teraz tylko życzę zdrowego wzrostu i pierwszych, kremowo ubarwionych i smacznych jajek (taki bonus do innych zalet
tych kurek).
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kwiatoterapia u Asi
Jezuuuuuu... jaki cudny!!! Taki to naprawde jest ozdoba!!
Jak to przyszlo? Skladaliscie?
Jak to przyszlo? Skladaliscie?
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Aniu Zielona,
Domiś, domek przyszedł w 3 paczkach. Trochę puzzle, ale zrobione przez Niemców więc składanie poszło jak z płatka (no i M ma elektryczny śrubowkręt więc naprawdę szybko się uwinęliśmy). Instrukcja składania jak dla dzieci, śrubki powpinane w oddzielne poopisywane karteczki, tak, że nie było wątpliwości co do czego przykręcić. No i jakość wykonania naprawdę zadziwiająca. Mój M stwierdził, że kury dostały pałac a nie kurnik. Jest naprawdę fajny.
No i co? Przyłączasz się do klubu???
Domiś, domek przyszedł w 3 paczkach. Trochę puzzle, ale zrobione przez Niemców więc składanie poszło jak z płatka (no i M ma elektryczny śrubowkręt więc naprawdę szybko się uwinęliśmy). Instrukcja składania jak dla dzieci, śrubki powpinane w oddzielne poopisywane karteczki, tak, że nie było wątpliwości co do czego przykręcić. No i jakość wykonania naprawdę zadziwiająca. Mój M stwierdził, że kury dostały pałac a nie kurnik. Jest naprawdę fajny.
No i co? Przyłączasz się do klubu???
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, przecudny ten domek z ogródkiem
A co zimą? Wystarczy taki domek?
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kwiatoterapia u Asi
Oj, Asiu, najpierw musze sie przygotowac - przeciez kurek nie puszcze samopas
Trzeba by zrobic wybieg, no i potem - na jesien/zime musza miec domek.
Gdzie w W-wie sprzedaja kurki, tak przy okazji?
Trzeba by zrobic wybieg, no i potem - na jesien/zime musza miec domek.
Gdzie w W-wie sprzedaja kurki, tak przy okazji?
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Monia,
. Te kurki są dość odporne i do -10?C mogą biegać na zewnątrz. Domek będą miały ocieplony styropianem i grubszą warstwą siana.
Jak będzie bardzo zimno to przeprowadzę je do pomieszczenia ogrodowego, w którym nawet w najgorszy mróz temperatura nie spada poniżej +5?C. Mam nadzieję, że sobie poradzimy, ja i kury.
Domiś, no pewnie, pewnie, kury bezwzględnie muszą mieć jakąś metę, inaczej prędzej czy później coś je zje.
Kurki kupiłam od zapalonego pasjonata w miejscowości Opacz Kolonia, między Jankami a Włochami. Jak będziesz chciała to dam Ci namiar.
Jak będzie bardzo zimno to przeprowadzę je do pomieszczenia ogrodowego, w którym nawet w najgorszy mróz temperatura nie spada poniżej +5?C. Mam nadzieję, że sobie poradzimy, ja i kury.
Domiś, no pewnie, pewnie, kury bezwzględnie muszą mieć jakąś metę, inaczej prędzej czy później coś je zje.
Kurki kupiłam od zapalonego pasjonata w miejscowości Opacz Kolonia, między Jankami a Włochami. Jak będziesz chciała to dam Ci namiar.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kwiatoterapia u Asi
No tak, w takim waciaku nawet mi by bylo cieplo do -10
jeśli sie zdecyduje na kurki, to raczej na leghorny, ze wzgledu na jajka
jeśli sie zdecyduje na kurki, to raczej na leghorny, ze wzgledu na jajka
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu,
aż się nie chce wierzyć, że takie salony dla kurek dają!
Rewelacja!!! To prawdziwa ozdoba ogrodu! Aż mi się zachciało kur
aż się nie chce wierzyć, że takie salony dla kurek dają!
Rewelacja!!! To prawdziwa ozdoba ogrodu! Aż mi się zachciało kur
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Chata jak się patrzy.
Tak pod domkiem możesz wstawić jakiś pojemnik z piaskiem, tak jak pisała Ania.
A ja mimo wszystko mam pytanie o różę. Co to za piękność?
Tak pod domkiem możesz wstawić jakiś pojemnik z piaskiem, tak jak pisała Ania.
A ja mimo wszystko mam pytanie o różę. Co to za piękność?
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Kwiatoterapia u Asi
Witam. Pierwszy raz jesten w Waszym ogrodzie i bardzo się cieszę ,że tu trafiłam.
Piękne widoki , ogromna kolekcja sosen i róż .Wiele ciekawych drzew i krzewów , które tworzą kolorowe kompozycje. ...no i super goście - bażanty. Ale Wasze kurki to po prostu rewelacja- są fantastyczną ozdobą ogrodu. I kurki i ich domek prezentują się świetnie. Mój M wspominał kiedyś o takich "kudłatkach" ale nie miałam pojęcia ,że one są takie urocze.
Pozdrawiam Jola.
Pozdrawiam Jola.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi
Domiś, tak, tak, leghorny to podobno chodzące fabryki jajek. Około 300 sztuk rocznie. Ha! to jest wynik.
Ewuniu, też jestem zachwycona. I pałacem i kurkami. Widzę, że wraz z Zieloną Anią nasiałyśmy zamętu drobiarskiego na forum. Tak czy siak uważam, że kury są miłe i baaardzo inteligentne a przy tym ładne i niekłopotliwe.
Gosiu, piasek już mają od wczoraj i chyba się w nim kąpały bo trochę go porozsypywały. Nie widziałam ich w akcji więc może kąpiel urządziły sobie wróble. O którą różę pytałaś? Ta na ostatnim zdjęciu to Bailando. Tantauka, bardzo zdrowa i ładna.
Jolu,
witam Cię serdecznie. Cieszą mnie niezmiernie takie słowa, bo nieczęsto je słyszę. Moi znajomi traktują moje hobby jak niegroźne dziwactwo, więc tym bardziej mi miło. Kudłatki budzą we wszystkich pozytywne uczucia, bo wyglądają jak pluszaki w sklepie z zabawkami. Lecę zaraz do Ciebie pooglądać sobie Twoje włości.
Ewuniu, też jestem zachwycona. I pałacem i kurkami. Widzę, że wraz z Zieloną Anią nasiałyśmy zamętu drobiarskiego na forum. Tak czy siak uważam, że kury są miłe i baaardzo inteligentne a przy tym ładne i niekłopotliwe.
Gosiu, piasek już mają od wczoraj i chyba się w nim kąpały bo trochę go porozsypywały. Nie widziałam ich w akcji więc może kąpiel urządziły sobie wróble. O którą różę pytałaś? Ta na ostatnim zdjęciu to Bailando. Tantauka, bardzo zdrowa i ładna.
Jolu,
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu oczywiście zapraszam na moje włości. A już pochwaliłam się Twoimi "cudaczkami" i rodzince też się spodobały - nawet padło zapytanie czy też takie kupujem? A co do dziwactw...? to już tak jest ,że jak Ktoś robi coś z wielkim zaangażowaniem i pasją uważany jest za dziwoląga . Ale my się tym nie przejmujmy i róbmy to co lubimy 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi
Chodziło mi o różyczkę pokazaną przy wacikach.
Muszę w końcu dokonać wyboru. Niedługo napiszę co bym chciała kupić.
Muszę w końcu dokonać wyboru. Niedługo napiszę co bym chciała kupić.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5484
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kwiatoterapia u Asi
Asiu, Bailando jest przepiękny, już dawno wpadł mi w oko
Twoje kurki to szczęściary
Kiedy będzie wiadomo czy to dziewczynki czy chłopczyki?
No i parę technicznych pytań
Czy karmisz je specjalną paszą plus zielenina, czy może pszenicą? Tak sobie myślę, że u nas to chyba największy problem - dostępność pasz (choć pewnie można kupić na all), ale jak byłam u Agi na wakacjach, to tam nawet w spożywczym były worki z paszą dla kurek
. No i skąd wiadomo, ile taki kurak ma jeść, żeby się najadł, ale nie przytył za bardzo?
Dla mnie dość problematyczne są ewentualne wyjazdy - co prawda i tak ktoś musi być, żeby zająć się kotami, ale jednak kotu można można dać jeść na zapas, a jak zostanie na dworze, to dodatkowo sam sobie coś zawsze upoluje.
Twoje kurki to szczęściary
Dla mnie dość problematyczne są ewentualne wyjazdy - co prawda i tak ktoś musi być, żeby zająć się kotami, ale jednak kotu można można dać jeść na zapas, a jak zostanie na dworze, to dodatkowo sam sobie coś zawsze upoluje.
- Sloneczko22
- 100p

- Posty: 118
- Od: 22 sie 2009, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław

