Pomidory z nasion od Kozuli
- 
				Dorcinda
- 500p 
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Moje pomidorki "Kozulowe", pięknie rosną, na niektórych widać już pączki kwiatków i gdzieniegdzie pojawiają sie wilki. Już je miałam skubać, ale... no wlaśnie, którym trzeba koniecznie usuwać wilki. Na pewno wiekszość wysokich na trzeba prowadzić 1-2 pędy, ale odmiany koktajlowe puściłabym "na żywioł". 
Czy dobrze kombinuję?
Dorota
			
			
									
						
							Czy dobrze kombinuję?
Dorota
Dorota
			
						- 
				gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Dorotko, na koktajlówkach obskubię wilki na samym początku, by takiego gąszczu nie było, a potem to sobie już rosną jak chcą. Zdecydowanie nie lubię pokroju Koralika, rośnie szeroki i gęsty, pokłada mi się na ziemi, nie sposób dotrzeć do środka krzaka,pomidorki leżą na ziemi, nie wiadomo jak toto podwiązać. Wolę te wysokie, przywiązuję w miarę wzrostu do palika co jakiś czas i mam je z głowy. Zbieram na stojąco a nie na kolanach, z głową na ziemi, jak jakiś Arab bijący pokłony.
			
			
									
						
							Pozdrawiam! Gienia.
			
						- 
				frant
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
gienia1230 pisze: Zbieram na stojąco a nie na kolanach, z głową na ziemi, jak jakiś Arab bijący pokłony.
 . No tak ,  musimy pracować ciężko , ale z ''godnościom osobistom " . Wszak praca ogrodnika-rolnika-działkowca i tak stoi nisko w rankingach , niestety . Zatem musimy uważać by jeszcze nie pogarszać tej niełatwej sytuacji , poprzez niestosowne zachowania
. No tak ,  musimy pracować ciężko , ale z ''godnościom osobistom " . Wszak praca ogrodnika-rolnika-działkowca i tak stoi nisko w rankingach , niestety . Zatem musimy uważać by jeszcze nie pogarszać tej niełatwej sytuacji , poprzez niestosowne zachowania  .
 .- 
				Dorcinda
- 500p 
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Dzięki Gieniu  
 
Oczywiście koktajlowe też czasem trochę podskubię, gdy rosną jak głupie (ostatnio miałam tak z gruszeczkowymi). Chodzi mi raczej o to czy któreś z pomidorów od Kozuli nie są wrażliwe na zbytnie oskubanie z wilków. W poprzednich latach uprawiałam maskotkę i gdyby jej wyrywać wszystkie wilki, to zostałby badylek może z pół metra wysoki z czterema pomidorkami na krzyż. Rozumiem z tego, że wszystkie "Kozulowe" mogą rosnąć na 1-2 pędy w wyjątkiem kaktajlowych (numery 12-17), którym można pozwolić na trochę więcej.
			
			
									
						
							 
 Oczywiście koktajlowe też czasem trochę podskubię, gdy rosną jak głupie (ostatnio miałam tak z gruszeczkowymi). Chodzi mi raczej o to czy któreś z pomidorów od Kozuli nie są wrażliwe na zbytnie oskubanie z wilków. W poprzednich latach uprawiałam maskotkę i gdyby jej wyrywać wszystkie wilki, to zostałby badylek może z pół metra wysoki z czterema pomidorkami na krzyż. Rozumiem z tego, że wszystkie "Kozulowe" mogą rosnąć na 1-2 pędy w wyjątkiem kaktajlowych (numery 12-17), którym można pozwolić na trochę więcej.
Dorota
			
						- 
				gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Dorotko, Kozula na pewno się odezwie co do tych normalnych pomidorów.
 
   Frant, akurat na działce to ja mam daleko gdzieś "godność osobistom", muszę dbać o to stylisko co to w kręgosłupie siedzi i czasem się "łamie"
  Frant, akurat na działce to ja mam daleko gdzieś "godność osobistom", muszę dbać o to stylisko co to w kręgosłupie siedzi i czasem się "łamie"  Smarowanie albo masowanie jakieś potrzebne czy cóś!
 Smarowanie albo masowanie jakieś potrzebne czy cóś!
			
			
									
						
							 
   Frant, akurat na działce to ja mam daleko gdzieś "godność osobistom", muszę dbać o to stylisko co to w kręgosłupie siedzi i czasem się "łamie"
  Frant, akurat na działce to ja mam daleko gdzieś "godność osobistom", muszę dbać o to stylisko co to w kręgosłupie siedzi i czasem się "łamie"  Smarowanie albo masowanie jakieś potrzebne czy cóś!
 Smarowanie albo masowanie jakieś potrzebne czy cóś!Pozdrawiam! Gienia.
			
						- kozula
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Koktajlowe truskawkowe u mnie rosły bardzo silnie . Proponuję przed skubaniem pędów pod pierwszym gronem przyjrzeć się jak liczne wychodzi grono . Jeśli będzie miało bardzo dużo pąków , to tego pomidora należy poprowadzic na jeden pęd . Grona krzaka na których było po 150 pomidorków zajmowały dużo miejsca i dodatkowy pęd powodowałby tylko ich gnicie . Niestety u tych koktajlówek będzie jeszcze duże rozszczepienie cech i nie wiadomo gdzie wyskoczą te z wielkimi gronami . Samokończący jest nr 119 i 32-35 , samokończące mogą się też pojawiać w nr 36 i 37 . Te można prowadzić na jeden lub dwa pędy , jak kto woli . 
Pozdrawiam , kozula .
			
			
									
						
										
						Pozdrawiam , kozula .
- 
				Dorcinda
- 500p 
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Dziękuję Aniu, czuję się już bardziej oświecona  Oczywiście rozumiem, że to krzyżówki i może być różniście.
 Oczywiście rozumiem, że to krzyżówki i może być różniście.
			
			
									
						
							 Oczywiście rozumiem, że to krzyżówki i może być różniście.
 Oczywiście rozumiem, że to krzyżówki i może być różniście.Dorota
			
						- MalaRybka
- 1000p 
- Posty: 1352
- Od: 22 mar 2007, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Aniu, szukałam polecany przez ciebie nawóz MIS, ale nie znalazłam. Czy będzie się nadawać Polifoska 8?
POLIFOSKA? 8 zawiera 8% azotu (N) w formie amonowej, 24% fosforu (P2O5) rozpuszczalnego w obojętnym cytrynianie amonu i wodzie, czyli przyswajalnego w formie fosforanu jedno i dwuamonowego, w tym 21% rozpuszczalnego w wodzie. Nawóz zawiera 24% potasu (K2O) rozpuszczalnego w wodzie, w formie chlorku potasu, czyli soli potasowej i 9% trójtlenku siarki (SO3) rozpuszczalnej w wodzie, w formie siarczanu. Azot w formie amonowej nie ulega wymywaniu z gleby, jest wolno pobierany przez rośliny, wspomaga pobieranie fosforu i ogranicza nadmierne pobieranie potasu. Fosfor w formie fosforanu amonowego jest najlepiej przyswajalną formą tego składnika, dobrze pobieraną również w warunkach niedoboru wody w glebie. Taki skład chemiczny POLIFOSKI? 8 powoduje dobre ukorzenienie roślin, prawidłowy ich rozwój od okresu powschodowego, zwiększa odporność roślin, a stosowany przedsiewnie zwiększa mrozoodporność roślin oraz wpływa na poprawę jakości plonu.
Jeśli tak to ile razy można nim podsypać rośliny?
			
			
									
						
							POLIFOSKA? 8 zawiera 8% azotu (N) w formie amonowej, 24% fosforu (P2O5) rozpuszczalnego w obojętnym cytrynianie amonu i wodzie, czyli przyswajalnego w formie fosforanu jedno i dwuamonowego, w tym 21% rozpuszczalnego w wodzie. Nawóz zawiera 24% potasu (K2O) rozpuszczalnego w wodzie, w formie chlorku potasu, czyli soli potasowej i 9% trójtlenku siarki (SO3) rozpuszczalnej w wodzie, w formie siarczanu. Azot w formie amonowej nie ulega wymywaniu z gleby, jest wolno pobierany przez rośliny, wspomaga pobieranie fosforu i ogranicza nadmierne pobieranie potasu. Fosfor w formie fosforanu amonowego jest najlepiej przyswajalną formą tego składnika, dobrze pobieraną również w warunkach niedoboru wody w glebie. Taki skład chemiczny POLIFOSKI? 8 powoduje dobre ukorzenienie roślin, prawidłowy ich rozwój od okresu powschodowego, zwiększa odporność roślin, a stosowany przedsiewnie zwiększa mrozoodporność roślin oraz wpływa na poprawę jakości plonu.
Jeśli tak to ile razy można nim podsypać rośliny?
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
			
						Ogród Rybki
- Kubuś
- 200p 
- Posty: 326
- Od: 2 paź 2008, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec, Mazowsze
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Ale, polifoske stosuje się pod zboża, łąki, buraki i jesienią pod kartofle. Polifoska zaweira chlor(sól potasowa), a wszystkie rośliny sadownicze i warzywne są wrażliwe na ten pierwiastek.
Ja osobiście nie stosuje polifoski, tylko i wyłącznie pod zboże. Wydaje mi się, że pomidory mogły by po niej paśc. Poczekaj na wypowiedz Kozuli.
Pozdrawiam
			
			
									
						
							Ja osobiście nie stosuje polifoski, tylko i wyłącznie pod zboże. Wydaje mi się, że pomidory mogły by po niej paśc. Poczekaj na wypowiedz Kozuli.
Pozdrawiam

U Kubusia na wsi-Mój ogródek
			
						- kozula
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Ostatnio opinie o szkodliwości soli potasowej w uprawie pomidorów trochę się zmieniły . Na pewno nie można bazować na tym nawozie , ponieważ byłaby to zbyt duża ilość tej formy potasu dla pomidorów . Niewielka ilość chloru podana pomidorom w postaci soli potasowej wpływa pozytywnie na ich stan zdrowia , twardość owoców i utrzymywanie dobrego turgoru roślin. Kupować specjalnie dla pomidorów nie radzę , ale jak ktoś nawozi pomidory mineralnie i ma Polifoskę , może raz czy dwa w sezonie użyć w ilości 10 g na roślinę na glebie lekkiej i 20 g na ciężkiej . Pierwszy raz kiedy owoce osiągną wielkość orzecha włoskiego , później przy dużym obciążeniu krzaków owocami . Chlor działa pozytywnie szczególnie w czasie chłodnej i pochmurnej pogody , kiedy trzeba podsuszyć rośliny od środka .  
W sklepach są różne nawozy do pomidorów , zawsze można nabyć Substrala czy cokolwiek innego .
Pozdrawiam , kozula .
			
			
									
						
										
						W sklepach są różne nawozy do pomidorów , zawsze można nabyć Substrala czy cokolwiek innego .
Pozdrawiam , kozula .
- 
				ida74
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Kozulo w piątek przeszła u mnie trąba powietrzna   ,a co za tym idzie straszna ulewa (czegoś takiego dawno nie widziałam ).Ziemia tak się napiła ,że i w folii można było się utopić.Pomidory czarne i krzyżówki przywiędły oczywiście ,ale dzielnie walczą .Góra krzaka ma się dobrze ,ale dolne liście żółkną .Folii nie zamykam nawet na noc ,więtrzę i osuszam na maksa.Sama z nerwów zrobiłam drenację foliaka
 ,a co za tym idzie straszna ulewa (czegoś takiego dawno nie widziałam ).Ziemia tak się napiła ,że i w folii można było się utopić.Pomidory czarne i krzyżówki przywiędły oczywiście ,ale dzielnie walczą .Góra krzaka ma się dobrze ,ale dolne liście żółkną .Folii nie zamykam nawet na noc ,więtrzę i osuszam na maksa.Sama z nerwów zrobiłam drenację foliaka  
 
Co dalej z tym fantem zrobić ?
Jaki oprysk na choróbska dać ,może jakiś nawóz (ziemia na jesieni nawieziona obornikiem ,a dwa tygodnie przed sadzeniem potasem )?
W folii znajduje się 170 krzaczków pomidorów z Twojej listy i 50 krzaczków papryki Kozulo ratuj swoje dzieci pomidorowe 
 
Już mi ręce i majtki opadają przez tę pogodę... Coś ten sezon jak na razie mam pod górkę...
 Coś ten sezon jak na razie mam pod górkę...
			
			
									
						
										
						 ,a co za tym idzie straszna ulewa (czegoś takiego dawno nie widziałam ).Ziemia tak się napiła ,że i w folii można było się utopić.Pomidory czarne i krzyżówki przywiędły oczywiście ,ale dzielnie walczą .Góra krzaka ma się dobrze ,ale dolne liście żółkną .Folii nie zamykam nawet na noc ,więtrzę i osuszam na maksa.Sama z nerwów zrobiłam drenację foliaka
 ,a co za tym idzie straszna ulewa (czegoś takiego dawno nie widziałam ).Ziemia tak się napiła ,że i w folii można było się utopić.Pomidory czarne i krzyżówki przywiędły oczywiście ,ale dzielnie walczą .Góra krzaka ma się dobrze ,ale dolne liście żółkną .Folii nie zamykam nawet na noc ,więtrzę i osuszam na maksa.Sama z nerwów zrobiłam drenację foliaka  
 Co dalej z tym fantem zrobić ?
Jaki oprysk na choróbska dać ,może jakiś nawóz (ziemia na jesieni nawieziona obornikiem ,a dwa tygodnie przed sadzeniem potasem )?
W folii znajduje się 170 krzaczków pomidorów z Twojej listy i 50 krzaczków papryki Kozulo ratuj swoje dzieci pomidorowe
 
 Już mi ręce i majtki opadają przez tę pogodę...
 Coś ten sezon jak na razie mam pod górkę...
 Coś ten sezon jak na razie mam pod górkę...Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Nie tylko TY Ido. U mnie tyle wody,że człowiek się zapadał ponad kostki w ziemi. Działkę mam 12 km od Bartoszyc. Musiało nie źle padać.Na szczęście w foliaku miałam sucho.Reszta jednak tragedia. I moje cyprysy brązowieją   Nie wspomnę o marchewce z której chyba już nic nie będzie
 Nie wspomnę o marchewce z której chyba już nic nie będzie 
			
			
									
						
										
						 Nie wspomnę o marchewce z której chyba już nic nie będzie
 Nie wspomnę o marchewce z której chyba już nic nie będzie 
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Jejku   współczuję Ido.
  współczuję Ido.
Może spróbuj podziubać ziemię pomiędzy sadzonkami widłami amerykańskimi, ja tak ratowałem swoje w zeszłym sezonie. Woda szybciej wsiąka i dostaną trochę powietrza.
Mi też już pogoda działa na nerwy, już miałem wczoraj wysadzać swoje do gruntu ale nastąpiło niemal oberwanie chmury, aż woda stanęła na świeżo przekopanej grządce 
 
A dziś ciąg dalszy ulew...
			
			
									
						
							 współczuję Ido.
  współczuję Ido.Może spróbuj podziubać ziemię pomiędzy sadzonkami widłami amerykańskimi, ja tak ratowałem swoje w zeszłym sezonie. Woda szybciej wsiąka i dostaną trochę powietrza.
Mi też już pogoda działa na nerwy, już miałem wczoraj wysadzać swoje do gruntu ale nastąpiło niemal oberwanie chmury, aż woda stanęła na świeżo przekopanej grządce
 
 A dziś ciąg dalszy ulew...
Pozdrawiam, Maciek.
			
						- MENA515
- 500p 
- Posty: 558
- Od: 9 mar 2010, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Ja swoje skarby naszczęście i nieszczęście mam w szklarni. Szczęście, bo po wczorajszej burzy jaka u nas była, mogla bym nie mieć krzaczków  . Nieszczęście, bo jeśli będą upały, pomidorki sie podpieką. Co prawda otwieram im okienko i drzwi dla przeciągu ale w te najgorsze dni nie wiele to daje
 . Nieszczęście, bo jeśli będą upały, pomidorki sie podpieką. Co prawda otwieram im okienko i drzwi dla przeciągu ale w te najgorsze dni nie wiele to daje  . I raczej nie widze sposobu by im pomóc .
 . I raczej nie widze sposobu by im pomóc .
			
			
									
						
										
						 . Nieszczęście, bo jeśli będą upały, pomidorki sie podpieką. Co prawda otwieram im okienko i drzwi dla przeciągu ale w te najgorsze dni nie wiele to daje
 . Nieszczęście, bo jeśli będą upały, pomidorki sie podpieką. Co prawda otwieram im okienko i drzwi dla przeciągu ale w te najgorsze dni nie wiele to daje  . I raczej nie widze sposobu by im pomóc .
 . I raczej nie widze sposobu by im pomóc .- kozula
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasiona pomidorów od kozuli
Aż strach się bać , u nas też coś się święci na jutro . Suppa dobrze radzi , powietrze szybko potrzebne .Oprócz tego porób redliny , normalnie podgrzeb jak ziemniaki . Pamiętam opowieści starych ludzi o sposobach radzenia sobie w mokre lata . Wszystko siali i sadzili na redlinach , bo inaczej się nie dało . Pomidory szybko puszczą nowe korzenie w miejsce tych uduszonych . Jak masz jeszcze siłę i chęci , możesz je dokarmić dolistnie jakimś Florovitem , czy czymś podobnym .
Trzymam kciuki za Twoje pomidory , kozula .
			
			
									
						
										
						Trzymam kciuki za Twoje pomidory , kozula .





 
 
		
