Wojcieszki? Tak się nazywają? Ja tez takie mam
Ogrodowy "niemowlak" Miiriam 2009r cz.1
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Bernadetko zaintrygowała mnie nazwa "wojcieszki" a to żonkile! Nigdy nie słyszałam że one mają też taką nazwę.
Dla mnie bardzo ciekawe są te regionalne potoczna nazwy roślin ogrodowych i dziko rosnących. A może by tak zacząć je zbierać? U mnie dzisiaj w powietrzu pachnie deszczem, a jadę nareszcie na działkę i to z roślinami do sadzenia. A wczoraj było tak pięknie!
Dla mnie bardzo ciekawe są te regionalne potoczna nazwy roślin ogrodowych i dziko rosnących. A może by tak zacząć je zbierać? U mnie dzisiaj w powietrzu pachnie deszczem, a jadę nareszcie na działkę i to z roślinami do sadzenia. A wczoraj było tak pięknie!
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Witajcie kochani
Wojcieszkami u nas nazywane są żółte kwiaty - narcyzy są białe
To taka nazwa regionalna chyba - ale chciałabym je zachować
Floksy - te wysokie nazywane są "pannami " a przez starszych " ponny " - dopiero na forum dowiedziałam się , że taką mają nazwę .. ale u nas nikt nie wie o jakie kwiaty chodzi jak je tak nazywam
Tak więc ja wysiałam panny a nie floksy
Kamiennik- ta góra naprzeciwko mojego domu pokryty jest jeszcze śniegiem .. ale przyroda budzi się szbciutko - wczoraj miałam 2 kwiatuszki przylaszczki - dziś są już 4
Zdumiewa mnie to i zachwyca
Agnieszko - to nie te przebiśniegi - ale "te " mają się dobrze, ogladam je codziennie i cieszę się nimi
Wszystko teraz sadzę w doniczkach .. i mam nadzieję, że są bezpieczne
Te pokazane na fotce nie są pełne ... to tylko takie ujęcie - one są puste w środku - sprawdziłam
Chyba , że się nie znam
Wszystkim wam życzę wspaniałej niedzieli i zmykam - Mój M. dziś nie jest w pracy ( co jest rzadkie bardzo ) będziemy planować nasadzenia .. a teraz woła mnie na kawkę pod Krzywą jabłonią
Do poklikania wieczorem
Wojcieszkami u nas nazywane są żółte kwiaty - narcyzy są białe
To taka nazwa regionalna chyba - ale chciałabym je zachować
Floksy - te wysokie nazywane są "pannami " a przez starszych " ponny " - dopiero na forum dowiedziałam się , że taką mają nazwę .. ale u nas nikt nie wie o jakie kwiaty chodzi jak je tak nazywam
Kamiennik- ta góra naprzeciwko mojego domu pokryty jest jeszcze śniegiem .. ale przyroda budzi się szbciutko - wczoraj miałam 2 kwiatuszki przylaszczki - dziś są już 4
Zdumiewa mnie to i zachwyca
Agnieszko - to nie te przebiśniegi - ale "te " mają się dobrze, ogladam je codziennie i cieszę się nimi
Te pokazane na fotce nie są pełne ... to tylko takie ujęcie - one są puste w środku - sprawdziłam
Wszystkim wam życzę wspaniałej niedzieli i zmykam - Mój M. dziś nie jest w pracy ( co jest rzadkie bardzo ) będziemy planować nasadzenia .. a teraz woła mnie na kawkę pod Krzywą jabłonią
Do poklikania wieczorem
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
2195. Ciąg dalszy wiosennych fotek wykonanych przez Wiki
Trzy malutkie kupeczki krokusów - wybaczcie większą ilość zdjęć - ale to moje pierwsze krokusy i cieszę się nimi .. jak dziecko

2196.

2197.

2198.

2199. Iryski

2200. Ten bukszpan zimą był cały pod śniegiem - dzielnie przetrwał swoją pierwszą zimę w Małopolsce - twardy - jak to Ślązok
;)

Trzy malutkie kupeczki krokusów - wybaczcie większą ilość zdjęć - ale to moje pierwsze krokusy i cieszę się nimi .. jak dziecko

2196.

2197.

2198.

2199. Iryski

2200. Ten bukszpan zimą był cały pod śniegiem - dzielnie przetrwał swoją pierwszą zimę w Małopolsce - twardy - jak to Ślązok

- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Bernadetko u mnie parę lat temu też mi "coś" zżarło jukę, najprawdopodobniej nornica. W tym roku podgryzła różę, zjadła cały korzeń, tak że przy rozgarnianiu kopczyka krzew został mi w ręce. W takich chwilach budzi się we mnie instynkt mordercy.
Pozdrawiam Dorota
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Ech Dorotko - skąd ja to znam ... jak zgarniałam z ziemi liśie po podgryzionyh roslinkah - to łzy same płyneły .. ale gdybym wtedy dorwała ...
... ja łagodna raczej jestem - ale .. byłam wściekła
Marysiu - mam jeszcze inną regionalną nazwę - "szczekaj" - chwast , którego mimo chemii nie mogę się pozbyć - ma kłącza zółtawe , dośc duże - praktycznie tylko do wykopania, bo wyrwać raczej się nie da
. Liście owalne duże , .... rośnie wysoki i po kwitnieniu rozsiewa nasiona - wałczę z nim .. i wciąż jest - już widziałam że wychodzi z ziemi to dziadostwo
Ale z nim sobie w końcu poradzę ............
Szczekaj - a jak brzmi jego prawidłowa nazwa - nie wiem
... ja łagodna raczej jestem - ale .. byłam wściekła
Marysiu - mam jeszcze inną regionalną nazwę - "szczekaj" - chwast , którego mimo chemii nie mogę się pozbyć - ma kłącza zółtawe , dośc duże - praktycznie tylko do wykopania, bo wyrwać raczej się nie da
Szczekaj - a jak brzmi jego prawidłowa nazwa - nie wiem



