Na pewno skuszę się na zrobienie takiej konstrukcji . A korzystając z okazji planuję na ten rok odmianę Racibor F1 i sałatkowy Gracius F1 . W tamtym miałem Polan mieszaniec F1 i nie sprawował się za dobrze 
Szybko przegrał z grzybem. A co sądzicie o tych 
No widziszelik_49 pisze:Najlepiej jest wybierać odmiany odporne na mączniaka, który często atakuje już młode sadzonki ogórków, Są to odmiany : Reja, Odys, Hermes Skierniewicki, Kronos Skierniewicki, Ozyrys, Izyd , Polan i na korniszony Rodos -- wszystkie F1.
A u mnie Polan się nie spisał 
To dobrze że dałaś się namówić do nawożenia rzędowego i przekonałaś się o skuteczności tej formy nawożenia.. Spróbuj w ten sam sposób uprawiać inne warzywa jak pomidor, seler, por, kapustne a przekonasz się , że i przy tych roślinach będziesz zadowolona z plonów.Joamor pisze:. Sadziłam tak jak polecano na forum nad rzędowo przykopanym obornikiem. Udały się świetnie, nie byliśmy w stanie przerobić
A co sądzisz o tych odmianach które planuję Czyli 
Niestety , na kilka krzaczków ciężko jest zachować właściwe proporcje środków 
Ja też nie jestem zagorzałym wrogiem chemii , stosuję ją przy ochronie kwiatów , ale nimi nikt się nie otruje. Gorzej gdy trzeba przygotować litr roztworu i zachować proporcje I tak się zdarza czasem. Ale od czego głowa ?. Używa się do tego celu strzykawki do zastrzyków. Jeżeli środek jest w zawiesinie- najmniejszy problem. Jeżeli jest w proszku czy w granulkach też nie jest to za duży problem. Wtedy sami przeprowadzamy taki środek w zawiesinę dodając odmierzoną strzykawką ilość wody. . Kiedy środek się rozpuści tworząc zawiesinę wciągamy całość z powrotem do strzykawki i mierzymy ile przybyło płynu. Różnice w pomiarze dzielimy przez ilość zawiesiny i mamy stężenie w %. Wtedy, aby uzyskać żądane stężenie wystarczy tylko dodać odmierzoną ilość wody, którą należy dodać do zawiesiny. Opanowanie tego nie przekracza programu gimnazjum.Zibi_41 pisze:Gorzej gdy trzeba przygotować litr roztworu i zachować proporcje
