Pigwa - informacje o uprawie
Rozmnażanie pigwy z nasion
Witam.
Nasiona pigwy stratyfikowalem a po tym zabiegu wsialem do doniczki.
Doniczke że względu na ciągłe przymrozki trzymam cały czas w pokoju.
Sadzonki mają już po około 10cm wysokości i dwie pary liści.
Czy mogę już wystawić doniczke na balkon czy przymrozki ciągle są zagrożeniem?
Rozsadzac już czy lepiej żeby zostały jeszcze razem i się wzmocnily przed zabiegiem?
Nasiona pigwy stratyfikowalem a po tym zabiegu wsialem do doniczki.
Doniczke że względu na ciągłe przymrozki trzymam cały czas w pokoju.
Sadzonki mają już po około 10cm wysokości i dwie pary liści.
Czy mogę już wystawić doniczke na balkon czy przymrozki ciągle są zagrożeniem?
Rozsadzac już czy lepiej żeby zostały jeszcze razem i się wzmocnily przed zabiegiem?
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Rozmnażanie pigwy z nasion
U mnie doniczki z siewkami stoją cały czas na dworze - nic im nie jest. Jak masz w mieszkaniu to najpierw je zahartuj wystawiając co dzień dłużej.
Re: Rozmnażanie pigwy z nasion
Wystawiam codziennie na słońce jeśli jest.
Sprawdzam pogodę i przymrozków nie przewidują.
Wystawić na stałe?
Sprawdzam pogodę i przymrozków nie przewidują.
Wystawić na stałe?
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Pigwa - informacje o uprawie
Oto moja Pigwa Bereczki. Trzeci rok w gruncie i ani razu nie było kwiatów. W tym roku też nie mogę się tam dopatrzeć pąków kwiatowych :/
No i jak co roku muszę bardzo walczyć z armiami mszyc. Mimo chłodu walczę z nimi już 3 tydzień :/ Może dlatego nie chce kwitnąć?

No i jak co roku muszę bardzo walczyć z armiami mszyc. Mimo chłodu walczę z nimi już 3 tydzień :/ Może dlatego nie chce kwitnąć?

Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Pigwa - informacje o uprawie
Tej wielkości drzewko pigwy właściwej, powinno być odsypane kwiatami:



Twoja rośnie w dobrych warunkach, ma ochronę przed zimnymi wiatrami, masz ją blisko domu, a z mszycami "walka" jest trochę uciążliwa, wymaga systematycznych działań. Te szkodniki upodobały sobie te drzewa. Stosuj różne preparaty, tak żeby nie uodparniały się na jeden.
Niestety moja pigwa nie przetrwała, zmarzła, rosła na działce w otwartym terenie. Już nie decyduję się na zakup następnej, nie chcę ryzykować i narażać się na powtórną utratę drzewka.



Twoja rośnie w dobrych warunkach, ma ochronę przed zimnymi wiatrami, masz ją blisko domu, a z mszycami "walka" jest trochę uciążliwa, wymaga systematycznych działań. Te szkodniki upodobały sobie te drzewa. Stosuj różne preparaty, tak żeby nie uodparniały się na jeden.
Niestety moja pigwa nie przetrwała, zmarzła, rosła na działce w otwartym terenie. Już nie decyduję się na zakup następnej, nie chcę ryzykować i narażać się na powtórną utratę drzewka.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Pigwa - informacje o uprawie
Mieczysławie, dziękuję za odpowiedź.
Moja pigwa jest rzeczywiście osłonięta od zimnych wiatrów. Mam ją od południowo-zachodniej strony, więc nasłonecznienie też powinno być ok. Już nie wiem co zrobić, żeby w końcu zakwitła. Może potrzebuje jeszcze kolejnego roku na aklimatyzację.
Moja pigwa jest rzeczywiście osłonięta od zimnych wiatrów. Mam ją od południowo-zachodniej strony, więc nasłonecznienie też powinno być ok. Już nie wiem co zrobić, żeby w końcu zakwitła. Może potrzebuje jeszcze kolejnego roku na aklimatyzację.
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 24 kwie 2017, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Rzeszowa
Re: Pigwa - informacje i kiedy zaowocuje ?
Witam serdecznie.seedkris pisze:Witam. Pigwy na jarzębinie nie widziałem. Natomiast pigwowiec pośredni sam szczepiłem na Sorbus intermedia i S. acuparia. Efekty wspaniale, owoce sporo większe i wcześniej dojrzewające niż na własnych korzeniach. Mam nadzieję, iż w przypadku pigwy wieloowocowej będzie podobnie.
Seedkris, możesz napisać jaką metodą szczepiłeś pigwowce na jarzębinie, i w jakim okresie. Na którym Sorbus intermedia i S. acuparia. owoce są większe, i czy tak szczepione pigwowce wyrastają na duże drzewka.
Masz może fotki?
pozdrawiam
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3966
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Pigwa - informacje o uprawie
Szczepiłem w klin i w rozszczep. Do dziś zostawiłem tylko pigwowiec na gruszy i bereczki na S1. Resztę rozdałem. Nie mam gruntu do uprawy. Wszystko rosło w donicach. Tej wiosny na nim doszczelniłem grusze azjatyckie. Na własne potrzeby, to jedno drzewko wystarczy.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 26 sie 2016, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pigwa z pestki
Witam!
Moje doświadczenia z wysiewem pigwy pospolitej są następujące:
W październiku 2016 spośród wielu leżących pod drzewem na sąsiedniej, zaniedbanej działce wybrałam najokazalszy i najbardziej dojrzały owoc pigwy. W domu położyłam go na parapecie kuchennego okna, a gdy uzyskał zdecydowanie żółtą barwę (po ok. 2 tygodniach), rozkroiłam go i wydobyłam nasiona. Spośród nich wybrałam kilka najzdrowszych i największych i... wetknęłam je do dobrze wilgotnej ziemi w średniej skrzynce balkonowej - całość zostawiłam na balkonie, w zacisznym miejscu pod ścianą, przykryte kawałkiem dykty.
Ku mojemu zdziwieniu wczesną wiosną okazało się, że nasiona wykiełkowały. Odsłoniłam je, przeniosłam do mieszkania i umiarkowanie podlewałam. Po ustaniu przymrozków przesadziłam 5 zdrowych sadzonek do oddzielnych doniczek (każda 8 cm średnicy) i w celu zahartowania roślinek zaczęłam w cieplejsze dni wystawiać je w ciągu dnia na zewnątrz w osłonięte, jasne miejsce.
Obecnie sadzonki pigwy mają po ok. 10 cm, są ładne i zdrowe. 3 z nich już oddałam znajomym. Pozostałe 2 sztuki postanowiłam zatrzymać i jesienią (o ile osiągną wysokość 20-25 cm) wysadzę je na stałe miejsce na działce.
Z tego, co wiem, pigwy stanowią bardzo dobrą podkładkę pod grusze. A poza tym preferują lekko kwaśny odczyn podłoża, co w moim przypadku jest bardzo ważnym atutem (mam na obrzeżach działki siedem 50-letnich świerków, co eliminuje spod upraw sporo powierzchni). Zatem planuję jedną zachować w oryginale, zaś drugą przeznaczę do okulizacji gruszy w przyszłym roku.
Sorry, ale moim zdaniem, jeśli już coś się zaczyna, to i kończy. Dla użytkowników tego forum hodowanie roślin powinno być co najmniej przyjemnością, żeby nie powiedzieć wręcz pasją. Pytanie, czy warto się w to "bawić", skoro wiadomo, że najprawdopodobniej wysiew oznacza ożywienie nowej, znanej rośliny - uważam za niestosowne.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
Moje doświadczenia z wysiewem pigwy pospolitej są następujące:
W październiku 2016 spośród wielu leżących pod drzewem na sąsiedniej, zaniedbanej działce wybrałam najokazalszy i najbardziej dojrzały owoc pigwy. W domu położyłam go na parapecie kuchennego okna, a gdy uzyskał zdecydowanie żółtą barwę (po ok. 2 tygodniach), rozkroiłam go i wydobyłam nasiona. Spośród nich wybrałam kilka najzdrowszych i największych i... wetknęłam je do dobrze wilgotnej ziemi w średniej skrzynce balkonowej - całość zostawiłam na balkonie, w zacisznym miejscu pod ścianą, przykryte kawałkiem dykty.
Ku mojemu zdziwieniu wczesną wiosną okazało się, że nasiona wykiełkowały. Odsłoniłam je, przeniosłam do mieszkania i umiarkowanie podlewałam. Po ustaniu przymrozków przesadziłam 5 zdrowych sadzonek do oddzielnych doniczek (każda 8 cm średnicy) i w celu zahartowania roślinek zaczęłam w cieplejsze dni wystawiać je w ciągu dnia na zewnątrz w osłonięte, jasne miejsce.
Obecnie sadzonki pigwy mają po ok. 10 cm, są ładne i zdrowe. 3 z nich już oddałam znajomym. Pozostałe 2 sztuki postanowiłam zatrzymać i jesienią (o ile osiągną wysokość 20-25 cm) wysadzę je na stałe miejsce na działce.
Z tego, co wiem, pigwy stanowią bardzo dobrą podkładkę pod grusze. A poza tym preferują lekko kwaśny odczyn podłoża, co w moim przypadku jest bardzo ważnym atutem (mam na obrzeżach działki siedem 50-letnich świerków, co eliminuje spod upraw sporo powierzchni). Zatem planuję jedną zachować w oryginale, zaś drugą przeznaczę do okulizacji gruszy w przyszłym roku.
Sorry, ale moim zdaniem, jeśli już coś się zaczyna, to i kończy. Dla użytkowników tego forum hodowanie roślin powinno być co najmniej przyjemnością, żeby nie powiedzieć wręcz pasją. Pytanie, czy warto się w to "bawić", skoro wiadomo, że najprawdopodobniej wysiew oznacza ożywienie nowej, znanej rośliny - uważam za niestosowne.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Re: Pigwa - informacje o uprawie
Na mojej pigwie rozwija się jakaś choroba coś podobne do rdzy liści.
Co to takiego, czy jest groźne i jak temu zaradzić
Poniżej zdjęcia:



Bardzo problematyczna ta moja pigwa. Dosyć że 7 rok od posadzenia nie wydała ani jednego owocu to jeszcze bardzo lubiana przez choroby jest.
Co to takiego, czy jest groźne i jak temu zaradzić

Poniżej zdjęcia:



Bardzo problematyczna ta moja pigwa. Dosyć że 7 rok od posadzenia nie wydała ani jednego owocu to jeszcze bardzo lubiana przez choroby jest.
Pozdrawiam Janek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 910
- Od: 21 sty 2008, o 17:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dębe Wlk.
Re: Pigwa - informacje o uprawie
Brunatna plamistość liści (gruszy).
Z tego co obserwuję, od dłuższego już czasu, to bardziej cierpią od niej podkładki niż odmiany owocowe. Może to jest przyczyna braku owocowania?
Z tego co obserwuję, od dłuższego już czasu, to bardziej cierpią od niej podkładki niż odmiany owocowe. Może to jest przyczyna braku owocowania?
Pozdrawiam,
J
J
Re: Pigwa - informacje o uprawie
A to ciekawe, tym bardziej, że wszystkie drzewa w tym grusze opryskałem środkiem SCORE 250EC. Na gruszach zero objaw choroby. Chyba że ten środek nie jest skuteczny akurat na plamistość na pigwie
Odnośnie plonów to chyba nie ma wpływu, tym bardziej że drzewko nie ma na wiosnę ani jednego kwiatka (jeszcze nigdy nie zakwitło pomimo 7 lat) a wtedy liście i tak są w idealnej kondycji. Dopiero około połowy czerwca dopada ta plamistość i tak corocznie.
Jaki środek do oprysku polecicie
Dodam że drzewko rośnie w miejscu pół-słonecznym, w miarę wilgotnym, w towarzystwie świerków, tuji i agrestów.

Odnośnie plonów to chyba nie ma wpływu, tym bardziej że drzewko nie ma na wiosnę ani jednego kwiatka (jeszcze nigdy nie zakwitło pomimo 7 lat) a wtedy liście i tak są w idealnej kondycji. Dopiero około połowy czerwca dopada ta plamistość i tak corocznie.
Jaki środek do oprysku polecicie

Dodam że drzewko rośnie w miejscu pół-słonecznym, w miarę wilgotnym, w towarzystwie świerków, tuji i agrestów.
Pozdrawiam Janek
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 24 kwie 2017, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Rzeszowa
Re: Pigwa - informacje o uprawie ,owocowanie
Witam,vader2 pisze:Ja też dorzucę tutaj swoje trzy grosze; mam obecnie cztery odmiany pigwy: Bereczki, Lescovac, Vranija i Miakkopłodnaja , drzewka są już dosyć duże , ponad 10-cio letnie , owocują obficie, prawie co roku.
Najlepiej wyrośnięte i najbardziej dorodne idą na nalewkę słodką z miodem lipowym, pozostałe przeznaczam na konfitury( 50% pigwa, 25%Antonówka i 25% grusza Bonkreta W.) i kompoty.
Pigwa jest też doskonała na kompoty ale łącznie z innymi owocami, takimi jak: jabłko, porzeczka czerwona, czy dereń jadalny. Oczywiście owoce ze skórką, tylko pokrojone i z usuniętymi gniazdami nasiennymi.
Vader2
Czy z twojego doświadczenia pigwa Miakkopłodnaja rodzi faktycznie owoce miękkie, które można spożywać bezpośrednio z drzewa, czy nadal jest do owoc "przerobowy", i nie nadający się do bezpośredniego spożycia?
ps
Może koś inny z forowiczów ma tą odmianę pigwy, i może opisać swoje spostrzeżenia.
pozdrawiam
Pirat
Re: Pigwa - informacje o uprawie ,owocowanie
Witam,Pirat pisze:vader2 pisze:Ja też dorzucę tutaj swoje trzy grosze; mam obecnie cztery odmiany pigwy: Bereczki, Lescovac, Vranija i Miakkopłodnaja , drzewka są już dosyć duże , ponad 10-cio letnie , owocują obficie, prawie co roku.
Najlepiej wyrośnięte i najbardziej dorodne idą na nalewkę słodką z miodem lipowym, pozostałe przeznaczam na konfitury( 50% pigwa, 25%Antonówka i 25% grusza Bonkreta W.) i kompoty.
Pigwa jest też doskonała na kompoty ale łącznie z innymi owocami, takimi jak: jabłko, porzeczka czerwona, czy dereń jadalny. Oczywiście owoce ze skórką, tylko pokrojone i z usuniętymi gniazdami nasiennymi.
Vader2
Czy z twojego doświadczenia pigwa Miakkopłodnaja rodzi faktycznie owoce miękkie, które można spożywać bezpośrednio z drzewa, czy nadal jest do owoc "przerobowy", i nie nadający się do bezpośredniego spożycia?
Witaj
Moja Miakopłodnaja rodziła dopiero raz w zeszłym roku, niestety wielkiej różnicy w miękkości nie zauważyłem , w smaku tez nie odbiegała od innych. W tym roku zauważyłem, że na ten czas w stosunku do odmian takich jak Lescovac, Vranija, czy Bereczki ma wręcz gigantyczne już owoce na pędach, ponad trzy razy większe niż w/w odmiany. Nie wiem, jak będzie finalnie w czasie zbiorów, ale na te chwilę są naprawdę wielkie. Ja i tak nie spożywam pigw na surowo, traktuję je jako świetny owoc przerobowy. Co ciekawe, moja Miakopłodnaja nie rośnie samodzielnie tylko jest wszczepiona na Vraniji, a druga na Lescovac. Mimo wszystko uważam , że warto ją mieć. Jak chcesz to napisz na priva swój adres mejlowy, to wyślę Ci kilka fotek tej pigwy. Załączyłbym fotki na forum, ale już zapomniałem jak to się robi.