FreGo pisze:
Jednak swoją wegetację koledzy figa zatrzymuje nie na wskutek impulsu cieplnego a na wskutek wygaszenia fotonowego.
Bo nie ciepłem figa oddycha a fotonami.Jak zbyt mała ich ilość spada na chloroplasty, to roślina zaczyna przechodzić na "system oszczędzania energii" i wchodzi w fazę spoczynkową.Liście zaczynają opadać a owoce przestają być odżywanie i zasychają gdy temperatura jest za wysoka. A nawet jak nie zasychają,to przeważnie figa je zrzuca. Aby owoce letnie dojrzały trzeba nie tylko figę obudzić wcześniej ale też trzeba by było zapewnić jej doświetlanie jesienią.Poza tym po wcześniejszym przebudzeniu tak samo ją doświetlać, bo jednak wczesną wiosną nie ma za wiele światła zwłaszcza pod osłoną.
Zatem aby letnie owoce dojrzały trzeba liczyć na fart: szybka ciepła wiosna i długa ciepła jesień.
Zainteresowała mnie Twoja Adamie informacja o ważności fotonów dla rozwoju i dojrzewania owoców. Tłumaczyłoby to fakt, że najlepsze plony dały w postaci wcześniej dojrzałych, słodkich i największych owoców niczym nie osłonięte, grube gałęzie. Przez przypadek zostawione ma fidze i dzięki słabej zimie przetrwały te gałęzie ponad osłoniętymi innymi rozgałęzieniami figi (ponad 2 metry). Piałem o tym na poprzednich stronach wątku.
Zatem myślę o eksperymentowaniu w dalszym ciągu. Polegał teraz on będzie na podzieleniu związanych gałęzi (w sumie jeszcze nie wiem ile ich pozostawić, aby nie zagęszczać zbytnio korony i całości) na 3 strefy:
1 strefa do 1m - najbardziej byłaby opatulona przed mrozem, tak, aby w przypadku srogiej zimy nie zaczynać budowania figi od zera, czyli od korzeni co już niestety miało miejsce
2 strefa 1 - 2m - najpierw lekko włókniną tak, aby docierały promienie słoneczne do gałęzi, a potem jak mróz stężeje docieplić tą strefę (mróz ponad - 10 stopni C)
3 strefa 2 - ok. 2,6m - tylko lekko białą włókniną, chyba, że zapowiedzą mróz ponad - 20 stopni, to na ten czas docieplić.
Jak tylko będą długoterminowe prognozy, że "zima odchodzi" (czyli brak zapowiedzi dużych przymrozków), to zamierzam całkiem odwinąć 3 strefę, a na 2 pozostawić tylko lekkie agro, aby "ciepełko" nie zahamowało ruszenia wiosennego figi. Są jakieś uwagi do takiego zamierzenia zimowania figi?