Familokowego ciąg dalszy
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu jak pięknie kwitną rodki no i jeszcze różyczki
coś pięknego, na moich jeszcze nawet pąków nie widać 
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu pierwsze róże już u Ciebie kwitną , na całego jest co oglądać cieszę się ,że to już oglądamy teraźniejsze kwitnienia

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
TERENIU
calutką zimę czekaliśmy na ten dzień, kiedy bedziemy znów mogli podziwiać nasze róże szczególnie te ,które są nowościami .Niestety nowości nie mam ,aaaa chociaż mam młodziutka sadzonka Novalisa od Daysy
U mnie juz sporo róż pokazuje kolorek,a Maigold co dzień to ma więcej kwiatów .Alpenfee, Jack Cartier,Munstead wood,Therese Bugnet dr Jamain już za moment już za chwilkę ------tadammmmm


MARIUSZKU i na Twoich pojawia sie pąki moje krzewy to juz starszyzna więc mają prawo szybciej zakwitnąć a druga rzecz to klimat widocznie jest u mnie cieplej dlatego już są cudne różane kolorki
To dla poprawy humorku


FLORIANIE nie dziwi sie ,ze różyczka pogniewała się na Ciebie za wyrzucenie za ogródek .Cóż przeżyłam sama taki różany afront tylko ,że ja w innym celu ja przesadziłam za ogródek ,żeby zwisały jej ukwiecone girlandy do ogródka .No i musiałam się z nią pożegnać, jednak na razie ja zostaw może jeszcze odbije jak nie w tym to w następnym roku


BASIU wielkokwiatowe chociaż są piękne jednak lubią zapadać na tę przypadłość Dlatego teraz sie zastanawiam jakiego sobie kupić na pergole w miejsce po moim Doktorku .Po prostu nie przeżył zimy .Dobrze ,ze chociaż jeden ten przy wejściu zakwitnie jakby dwa.Mam tak też z Multi blue ten to dopiero kapryśnik dlatego nawet go nie pokazuje, bo to beznadzieja


DAYSY
Widziałam u Ciebie te zapaczkowane róże najbardziej będę kibicować Harrison Yellow bardzo mi się spodobał w ubiegłym roku po mimo tych paru kwiatków.Nevada ,Margarethee Hilling Novalis buduje pąka
Lubię przyglądać się owadom i je rozpoznawać, a te ryjkowate szczególnie mnie drażnią,bo choć opuchlak większy, ale też ma ryjek i też niszczy Rh i nie tylko a ta malutka trudno dostrzegalna ryjkowata bździnka [Kwieciak] ta dopiero robi szkód w różach Maigold ma w tym roku przecudne wielkie kwiaty






MARIUSZKU i na Twoich pojawia sie pąki moje krzewy to juz starszyzna więc mają prawo szybciej zakwitnąć a druga rzecz to klimat widocznie jest u mnie cieplej dlatego już są cudne różane kolorki


FLORIANIE nie dziwi sie ,ze różyczka pogniewała się na Ciebie za wyrzucenie za ogródek .Cóż przeżyłam sama taki różany afront tylko ,że ja w innym celu ja przesadziłam za ogródek ,żeby zwisały jej ukwiecone girlandy do ogródka .No i musiałam się z nią pożegnać, jednak na razie ja zostaw może jeszcze odbije jak nie w tym to w następnym roku


BASIU wielkokwiatowe chociaż są piękne jednak lubią zapadać na tę przypadłość Dlatego teraz sie zastanawiam jakiego sobie kupić na pergole w miejsce po moim Doktorku .Po prostu nie przeżył zimy .Dobrze ,ze chociaż jeden ten przy wejściu zakwitnie jakby dwa.Mam tak też z Multi blue ten to dopiero kapryśnik dlatego nawet go nie pokazuje, bo to beznadzieja


DAYSY




Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, oglądam Twoje fotki i... w pewnym momencie musiałam wrócić do daty postu
Rzeczywiście z tego roku! Nie wiedziałam, że Maigold jest taka wyrywna! I dr Jamain ! Gratulacje
Poza tym rzeczywiście mój region to zupełnie inny klimat - i zimą, i wiosną, i latem...
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- any57
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4655
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Familokowego ciąg dalszy
Znam Jadziny ogród - wiem, że wszystko wcześniej kwitnie, bo ogród osłonięty od wiatru.
Ale ... moja (od Elizabetki) róża Therese Bugnet już dwa dni rozwinięte ma kwiaty, a u ciebie jeszcze pączki
Za to wszytko inne jest szybciej u ciebie Jadziu
Pozdrawiamy
Ale ... moja (od Elizabetki) róża Therese Bugnet już dwa dni rozwinięte ma kwiaty, a u ciebie jeszcze pączki
Za to wszytko inne jest szybciej u ciebie Jadziu
Pozdrawiamy
Re: Familokowego ciąg dalszy
Pięknie idą te Twoje rózyczki, co im dajesz do jedzenia? Czy drożdże? Bo rosną jak na drożdżach.
Ja też codziennie robię obch?d i doglądam różyczki, wyrzucam paskudy. Była już 3 razy bruzdownica, trochę mszyc i innego przychówku, ale dzielnie walczę.

Ja też codziennie robię obch?d i doglądam różyczki, wyrzucam paskudy. Była już 3 razy bruzdownica, trochę mszyc i innego przychówku, ale dzielnie walczę.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu,nic tylko podziwiać
masz już tyle kwitnących róż cudne
Jadziu biały rododendron tak ładnie u Ciebie kwitnie
a u mnie masakra
ma już 5 lat i kwiatów praktycznie zero, w jesienią też pokaże z dwa mizerne kwiaty i to wszystko ,
dam mu jeszcze jeden rok jak w przyszłej wiosny nie zakwitnie to pójdzie do lamusa, szpadel i pa pa.
Piękny kwiat ma Doktorek , mój ma sporo pączusiów
a Munstead Wood, zakupiłam tej wiosny dopiero puszcza malutkie listeczki
już myślałam ,że uschnie. Jadziu ,życzę miłego dnia.
a u mnie masakra
dam mu jeszcze jeden rok jak w przyszłej wiosny nie zakwitnie to pójdzie do lamusa, szpadel i pa pa.
Piękny kwiat ma Doktorek , mój ma sporo pączusiów
już myślałam ,że uschnie. Jadziu ,życzę miłego dnia.
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jak u Ciebie cudnie, kolorowo i róże już zaczynają a jak pięknie wygladają różaneczniki
Jadziu a jakie ślady po sobie pozostawia Karczownik? Bo ja mam ścieżki codziennie nowe, płytko , ale ścieżki i kopczyki. Mogę 2 x dziennie udeptywać i zaraz za moimi plecami sa nowe. Całe rabaty zryte, a lezie tam gdzie podlewam , gdzie miękko i pewnie robatki. Już straciłam kilka clematisów, nawet te zeszłoroczne cuda
Help, co robić ?
Jadziu a jakie ślady po sobie pozostawia Karczownik? Bo ja mam ścieżki codziennie nowe, płytko , ale ścieżki i kopczyki. Mogę 2 x dziennie udeptywać i zaraz za moimi plecami sa nowe. Całe rabaty zryte, a lezie tam gdzie podlewam , gdzie miękko i pewnie robatki. Już straciłam kilka clematisów, nawet te zeszłoroczne cuda
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17441
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Fakt..piękne te połączenie z Kali .
Dobrze,że i 3 kwiatki ma.
Mój tylko jeden ma
Orlików pięknych dużo Ci już kwitnie.
U mnie też pomału będą zaczynać . Ale ileż róż ci juz kwitnie.
Moje jeszcze dobrze nie porosly.
Dobrze,że i 3 kwiatki ma.
Mój tylko jeden ma
Orlików pięknych dużo Ci już kwitnie.
U mnie też pomału będą zaczynać . Ale ileż róż ci juz kwitnie.
Moje jeszcze dobrze nie porosly.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Dzisiaj znów był słoneczny dzionek i wreszcie reszta pomidorowych sadzonek dostała swoje domki .Ufff trudno było ,ale jakoś dałam radę.Było też polowanie na owady oczywiście z aparatem .Zastanawia mnie owad wieki jakieś 2 cm czy nawet więcej głośno brzęczący przelatywał nad moja głową .Niestety potem odleciał chyba nie znalazłszy niczego godnego uwagi w ogródku .Solidnie mnie nastraszył tym donośnym brzęczeniem. Fotki z pożytecznymi owadami będę sygnować sercem na fotce,żeby było wiadomo kto jest kim
ANIU Kali miał w ubiegłym roku tylko jeden kwiatek to i tak dobrze ,ze w tym roku miał 3 szt ale jakie cudne .Teraz do kwitnienia zbiera sie Catawbiense grandiflorum i Nova Zembla .Niestety nie wiem co mu dolega jest jakiś taki pogarbiony jak człowiek u schyłku życia ,chociaż nie powiem pąków ma sporo .
Omoshiro nawet po mimo uwiądu cudownie zakwitł

KAROLCIA jak to wszystko czytam to włos na głowie mi się jeży .Tu znalazłam taki artykuł nie wiem czy Ci pomoże w rozwikłaniu zagadki https://poradnikogrodniczy.pl/jak-pozby ... ogrodu.php .Nornice też niszczą korzenie roslin .Musisz wytropić kim jest ten szkodnik, bo masz tam cudne gatunki roślin
Serce sie kroi jak czyta sie o takich szkodach

WANDZIU mój też ma chyba tyle lat ,ale w tym roku zakwitł jak nigdy dotąd
.Nie wiem czy powodem było to ,że w ubiegłym roku miał zaledwie parę kwiatów ,bo wszystkie mu się wysuszyły przez zimowe słońce tak jak i drugiemu Rh, a może jesienne ulewy dodały im powera, a może wszystko razem .Nie mniej urzekły mnie w tym roku moje Rh

IRENKO no cóż one żywią sie moją miłością do nich
,a tak na poważnie jesienią wszystkie dostały Astvitu i mączki bazaltowej zresztą mączką posypałam wszystkie rabatki .Kurcze na razie The prince nie ma żadnego pąka nie wiem zagroziłam mu dzisiaj wyprowadzką jak się nie zbierze do roboty.To najtrudniejsza róża w moim ogródka odporna na moje gadanie czy głaskanie. Co za uparciuch z tego księciunia
Wybór należy do niego .Na razie mszyce na różach są nieliczne, ale przechodząc tylko daje im pstryczka i spadają
Ależ unosi się tam cudowny zapach gdy świeci słonko i nie tylko
.To cudowna róża chociaż potworek kolczasty i to bardzo ten mój Maigoldzik mogłabym tam stać i stać i upajać się jego perfumami achhhhhh


ANDRZEJU Moja Thereska nie dosyć ,ze nie umiałam poszukać jej odpowiedniej miejscówki ,to jest moja patyczkowa wychowanica .Dopiero w tym roku zaczęła dostawać powera a pod nią wciąż są korytarze chyba myszy bo nawet Wrotycz jest tam obgryziony .W ubiegłym roku napadła na nia bruzdownica i ryjkowce także miała w sumie 1 kwiatek .Teraz ma ich dużo więcej. Myślę że teraz juz zastartuje


ANIU gdy moje zakończą pierwsze kwitnienie, u Ciebie będzie pełnia sezonu różanego, a masz tych okazów mnóstwo .Powiedz mi proszę jak zmusić The Princa do kwitnienia już mu dzisiaj podrapałam łodyżkę ,żeby go w ten sposób pobudzić to leń nad leniami ,nawet eksmisja go nie zmobilizowała .





ANIU Kali miał w ubiegłym roku tylko jeden kwiatek to i tak dobrze ,ze w tym roku miał 3 szt ale jakie cudne .Teraz do kwitnienia zbiera sie Catawbiense grandiflorum i Nova Zembla .Niestety nie wiem co mu dolega jest jakiś taki pogarbiony jak człowiek u schyłku życia ,chociaż nie powiem pąków ma sporo .
Omoshiro nawet po mimo uwiądu cudownie zakwitł

KAROLCIA jak to wszystko czytam to włos na głowie mi się jeży .Tu znalazłam taki artykuł nie wiem czy Ci pomoże w rozwikłaniu zagadki https://poradnikogrodniczy.pl/jak-pozby ... ogrodu.php .Nornice też niszczą korzenie roslin .Musisz wytropić kim jest ten szkodnik, bo masz tam cudne gatunki roślin

WANDZIU mój też ma chyba tyle lat ,ale w tym roku zakwitł jak nigdy dotąd

IRENKO no cóż one żywią sie moją miłością do nich
Ależ unosi się tam cudowny zapach gdy świeci słonko i nie tylko


ANDRZEJU Moja Thereska nie dosyć ,ze nie umiałam poszukać jej odpowiedniej miejscówki ,to jest moja patyczkowa wychowanica .Dopiero w tym roku zaczęła dostawać powera a pod nią wciąż są korytarze chyba myszy bo nawet Wrotycz jest tam obgryziony .W ubiegłym roku napadła na nia bruzdownica i ryjkowce także miała w sumie 1 kwiatek .Teraz ma ich dużo więcej. Myślę że teraz juz zastartuje


ANIU gdy moje zakończą pierwsze kwitnienie, u Ciebie będzie pełnia sezonu różanego, a masz tych okazów mnóstwo .Powiedz mi proszę jak zmusić The Princa do kwitnienia już mu dzisiaj podrapałam łodyżkę ,żeby go w ten sposób pobudzić to leń nad leniami ,nawet eksmisja go nie zmobilizowała .





- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6486
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu - bardzo mi spasował Twój pomysł z serduszkami na fotkach pożytecznych owadów. No dla mnie jest to idealny pogląd w temat.
Thereska na razie Cię tylko podpuszcza - i sama szybciutko ruszy tak, że nawet nie zauwazysz kiedy wystrzeli w górę i zakwitnie mnóstwem kwiatów.
Kolejne powojniki są cudne.
Czy masz może niebieską kokorycz?
Thereska na razie Cię tylko podpuszcza - i sama szybciutko ruszy tak, że nawet nie zauwazysz kiedy wystrzeli w górę i zakwitnie mnóstwem kwiatów.
Kolejne powojniki są cudne.
Czy masz może niebieską kokorycz?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
BEATKO niestety nie mam niebieskiej kokoryczy .Trzeba jakoś te owady posegregować chociaż po nazwie każdy może sobie o nich poczytać w necie ,jednak nie każdemu chce sie szukać.Dlatego to wydaje mi się najłatwiej przyswajalny sposób .Zaraz idę sprawdzić co słychać w ogródku czy wreszcie paki się otwarły .Agacia juz poszła na przegląd ogródka

takie pachnące dzwoneczki też mam

Życzę wszystkim słonecznego dzionka
a ja idę sprawdzić co w trawie piszczy

takie pachnące dzwoneczki też mam

Życzę wszystkim słonecznego dzionka
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, wiele osób skarży się na The Prince. U mnie jednak ładnie przyrastał i cieszyłam się jego przepięknymi kwiatami. Do czasu. W tym miejscu, gdzie był posadzony zrobiło się cieniście i róża zaczęła marnieć. Taką marnotę przesadziłam do donicy i niestety nie przetrwała zimy
. Kiedyś jednak jeszcze kupię sobie tę różę, bo to jedna z tych baaardzo lubianych. Musi się tylko znaleźć odpowiednia miejscówka.
Prześliczny pączek piwonii. Uwielbiam je w takim stadium
Podziwiam wiedzę nt. owadów!
Prześliczny pączek piwonii. Uwielbiam je w takim stadium
Podziwiam wiedzę nt. owadów!
Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Familokowego ciąg dalszy
jak nic Jadziu mam karczownika. Zaraz za plecami odbudowuje swoje trasy a kret nie 
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17441
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Piekne następne clemki.
Ja jeszcze mam ochotę na 2 nowe.
O... to jest nadzieja , że mój rodek kwitnący 1 kwiatkiem na przyszły rok zakwitnie 3.
Świetny pomysł na znakowanie tych owadów odpowiednimi kolorami serduszek.
Ja jeszcze mam ochotę na 2 nowe.
O... to jest nadzieja , że mój rodek kwitnący 1 kwiatkiem na przyszły rok zakwitnie 3.
Świetny pomysł na znakowanie tych owadów odpowiednimi kolorami serduszek.


