Martwię się,czy zdążę mniszka nazbierać,jak dziś mi się nie uda to trudno
Ogród pełen róż
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród pełen róż
Wiola u mnie zero deszczu wciąż,susza okropna,dziś mniej stopni i zero deszczu.Zastanawiam się,kiedy pomidory do gruntu posadzić
Martwię się,czy zdążę mniszka nazbierać,jak dziś mi się nie uda to trudno
Dziękuję za przepis 
Martwię się,czy zdążę mniszka nazbierać,jak dziś mi się nie uda to trudno
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogród pełen róż
Za to u mnie pada co drugi dzień
i to z burzy, aż raz prawie porwało mi tunel. 
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród pełen róż
Wiolu faktycznie jakoś ta roślinność się leniwi
i słabo jakoś nadrabia, syropek wygląda apetycznie, tylko ciekawe czy w smaku będzie taki sam hihi
wiało nie tylko u Ciebie, chyba w całym kraju głowę chciało urwać, nie szło siedzieć na działce, ale jak widać pogoda zmienna i nic nie przywiało, słonko dalej 
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, nie stosowałam żadnych preparatów chemicznych do walki z gryzoniami, boję się skutków ubocznych (po pierwsze mamy psa, który wyjada wszystko, co napotka po drodze).
Kompozycja w niebieskim imbrczku niezwykle urocza taka sielska.
Zrobiłaś miód z mniszka, a ja od kilku lat robię podchody, ale mam problem ze znalezieniem czystego i nieskażonego mniszka.
Kompozycja w niebieskim imbrczku niezwykle urocza taka sielska.
Zrobiłaś miód z mniszka, a ja od kilku lat robię podchody, ale mam problem ze znalezieniem czystego i nieskażonego mniszka.
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród pełen róż
Szkoda że judaszowiec wymarza. U mnie bywają srogie zimy.to nie ma co z nim ryzykować.
Syropek z mniszka.
Muszę i ja to zrobić. I mnie bardzo obrodzil.
Syropek z mniszka.
Muszę i ja to zrobić. I mnie bardzo obrodzil.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj Wiolu
. Fajnie prezentują się młode warzywka w skrzyniach
. Skoro judaszowiec nie jest taki delikatny to może powinnam spróbować, wyjątkowy jest
. Poza tym masz rację co do krzewów, czy kwitną czy nie ale są duże i robią klimat. Tego u mnie absolutnie nie ma i to muszę koniecznie zmienić przy zagospodarowywaniu nowej części działki
. Takie drzewa i krzewy potrzebują kilku lat żeby było je widać ale warto je sadzić. Wiśnie mam na swojej liście i czekam aż spotkam ładne sadzonki
. Póki co mam tylko tą kolumnową
. Pozdrawiam
.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród pełen róż
Dziękuję Ci za przepis, niestety mnie mniszek przekwitł w tempie ekspresowym, dopiero co pomyślałam że zrobię miodek mniszkowy, a tutaj cyyyk i nie ma. Chyba te temperatury przyspieszyły jego kwitnięcie.
No cóż... pozostaje mi czekać na inne kwiaty np. czarnego bzu - w ub. roku robiłam z jego kwiatów nalewkę - polecam. Można też inne smakołyki ku zdrowotności z tych kwiatów przygotować
No cóż... pozostaje mi czekać na inne kwiaty np. czarnego bzu - w ub. roku robiłam z jego kwiatów nalewkę - polecam. Można też inne smakołyki ku zdrowotności z tych kwiatów przygotować
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
Weekend majowy upływa w iście tropikalnych temperaturach.
Na spędzanie czasu na powietrzu to wymarzona pogoda. Mi czas upływa raczej leniwie w gronie rodzinnym. Jedyne czynności ogrodowe jakie wykonuję to codzienne podlewanie. Do tej pory skupiałam się głównie na warzywkach, ale od kilku dni podlewam też rabatki z kwiatami. Tam gdzie mam najsłabszą ziemię zaczyna podsychać trawnik. Trudno, trawy podlewać nie będę. Jak spadnie deszcz to odżyje, a jak nie to przynajmniej cotygodniowego koszenia nie będzie
Słabe to pocieszenie, wiem, ale muszę znaleźć jakieś pozytywne strony tej suszy żeby nie popaść w przygnębienie.
Aniu u Ciebie też sucho ?
Takiej 'ciężkiej' wiosny to chyba nie pamiętam. Najpierw zima do kwietnia a potem od razu tropiki
Pomidorki powinno wysadzać się jak już groźby przymrozków nie będzie, teoretycznie po Zośce.
Moje już są tak duze że męczą się okrutnie w doniczkach. W szklarni już dawno wysadziłam, ale noszę się z zamiarem posadzenia już reszty w gruncie.
Patrzyłam na prognozy długoterminowe i z nocy z przymrozkami nie widać (deszczu niestety też nie).
Chyba na dniach je wysadzę. Co będzie, to będzie.
Lady-r, u mnie jeszcze w tym roku burzy nie było nawet jednej .
Mariusz, pogoda wymarzona na urlop.
Ciekawe jak będzie latem.
Alu mniszków nazbierałam z trawnika. W tym roku ani go nie nawoziłam, ani nie pryskałam. Czysta ekologia.
Mnie do szału w dalszym ciągu doprowadzają krety. Chyba muszę naprawdę rozejrzeć się za jakimś skutecznym preparatem, bo zniszczą i rośliny i trawnik.
Jeszcze nigdy nie miałam tylu kopców.
Aniu, jeszcze nie zdarzyło mi się żeby judaszowiec mi podmarzł a też nie mieszkam w jakiejś super strefie klimatycznej
Zimy potrafią być srogie.
Ewelinko, warzywka w skrzyniach rosną jak na drożdżach, bo mają bardzo dobrą ziemię z dużą ilością kompostu i są często podlewane.
Sadź drzewa i krzewy na nowej działce. Za kilka lat gdy skończysz go urządzać będą jak znalazł.
Basiu u mnie też już mlecze przekwitły. Szybko uwinęły się w tym roku.
Nalewki z kwiatów czarnego bzu nie robiłam, ale skoro polecasz, to spróbuję jak nie zapomnę.
Ja z jego kwiatów smażę placuszki, takie z maczane w cieście naleśnikowym. Pyszne są. Moje dzieci przepadają.
Kalina Roseum - kocham te pompony




Piwonia koperkowa.
Rośnie sobie pod tamaryszkiem i chyba muszę go wyciąć, bo ma strasznie pokraczny pokrój.
Pokładają mu sie gałęzie i przygniata wszystko co wokół niego rośnie.

Kwitną już czosnki i orliki








Na spędzanie czasu na powietrzu to wymarzona pogoda. Mi czas upływa raczej leniwie w gronie rodzinnym. Jedyne czynności ogrodowe jakie wykonuję to codzienne podlewanie. Do tej pory skupiałam się głównie na warzywkach, ale od kilku dni podlewam też rabatki z kwiatami. Tam gdzie mam najsłabszą ziemię zaczyna podsychać trawnik. Trudno, trawy podlewać nie będę. Jak spadnie deszcz to odżyje, a jak nie to przynajmniej cotygodniowego koszenia nie będzie
Aniu u Ciebie też sucho ?
Takiej 'ciężkiej' wiosny to chyba nie pamiętam. Najpierw zima do kwietnia a potem od razu tropiki
Pomidorki powinno wysadzać się jak już groźby przymrozków nie będzie, teoretycznie po Zośce.
Moje już są tak duze że męczą się okrutnie w doniczkach. W szklarni już dawno wysadziłam, ale noszę się z zamiarem posadzenia już reszty w gruncie.
Patrzyłam na prognozy długoterminowe i z nocy z przymrozkami nie widać (deszczu niestety też nie).
Chyba na dniach je wysadzę. Co będzie, to będzie.
Lady-r, u mnie jeszcze w tym roku burzy nie było nawet jednej .
Mariusz, pogoda wymarzona na urlop.
Ciekawe jak będzie latem.
Alu mniszków nazbierałam z trawnika. W tym roku ani go nie nawoziłam, ani nie pryskałam. Czysta ekologia.
Mnie do szału w dalszym ciągu doprowadzają krety. Chyba muszę naprawdę rozejrzeć się za jakimś skutecznym preparatem, bo zniszczą i rośliny i trawnik.
Jeszcze nigdy nie miałam tylu kopców.
Aniu, jeszcze nie zdarzyło mi się żeby judaszowiec mi podmarzł a też nie mieszkam w jakiejś super strefie klimatycznej
Ewelinko, warzywka w skrzyniach rosną jak na drożdżach, bo mają bardzo dobrą ziemię z dużą ilością kompostu i są często podlewane.
Sadź drzewa i krzewy na nowej działce. Za kilka lat gdy skończysz go urządzać będą jak znalazł.
Basiu u mnie też już mlecze przekwitły. Szybko uwinęły się w tym roku.
Nalewki z kwiatów czarnego bzu nie robiłam, ale skoro polecasz, to spróbuję jak nie zapomnę.
Ja z jego kwiatów smażę placuszki, takie z maczane w cieście naleśnikowym. Pyszne są. Moje dzieci przepadają.
Kalina Roseum - kocham te pompony




Piwonia koperkowa.
Rośnie sobie pod tamaryszkiem i chyba muszę go wyciąć, bo ma strasznie pokraczny pokrój.
Pokładają mu sie gałęzie i przygniata wszystko co wokół niego rośnie.

Kwitną już czosnki i orliki








- apus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród pełen róż
Wiolu, ja nalewkę z kwiatów bzu robiłam z tego przepisu https://www.hajduczeknaturalnie.pl/nale ... -pierwszy/ z tym, że dawałam mniej cukru niż w tym pierwotnym przepisie i nie dawałam arcydzięgla. Kwiatuszki dokładnie obrywałam od zielonych części (wycinałam nożyczkami), jest to pracochłonne, ale warto 
Piwonia koperkowa jest urocza!
Piwonia koperkowa jest urocza!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród pełen róż
Wiolu jaki ładny domek dla owadów. Ta susza daje popalić u mnie trawniki skrzypią jak się chodzi, już sucho
Czosnki ozdobne to na pewno będą jesienne zakupy, tak mnie Twoje zauroczyły.
Moje pomidory już wczoraj posadzone do foliaka.
Czosnki ozdobne to na pewno będą jesienne zakupy, tak mnie Twoje zauroczyły.
Moje pomidory już wczoraj posadzone do foliaka.
-
clem3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród pełen róż
Piękne widoczki kwiatowe
A co to takiego ładnego na najniższym zdjęciu?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród pełen róż
Wiolu przepiękną masz tę kalinę, robi wrażenie!
I u mnie kret od czasu do czasu włazi i robi spustoszenie
Ostatnio rył w liliach, jedna zeszłoroczna padła, a druga nie wychodzi (tegoroczna). Też nie wiem jak się go pozbyć.
Bardzo ładnie aranżujesz dekoracje w ogrodzie.
I u mnie kret od czasu do czasu włazi i robi spustoszenie
Bardzo ładnie aranżujesz dekoracje w ogrodzie.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród pełen róż
Wiolu kalina cudowna i to jest zresztą moje niespełnione marzenie. Jednak u mnie nie byłaby taka okazała i zrezygnowałam.
Podziwiam czosnki bo u mnie wypuściły same liście a nawet zawiązków kwiatów nie było.
Serduszka też cudowna, orliki i pierwsze powojniki...na pewno zapachy się mieszają i aż w głowie szumi od wrażeń.

Podziwiam czosnki bo u mnie wypuściły same liście a nawet zawiązków kwiatów nie było.
Serduszka też cudowna, orliki i pierwsze powojniki...na pewno zapachy się mieszają i aż w głowie szumi od wrażeń.
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród pełen róż
WItam.
Czytam, że wszędzie przechodzą burze i pada a u mnie nadal nic. Jest niemożliwie sucho. Trawnik wysycha a rośliny z mniejszym systemem korzeniowym więdną
Uschły mi szpalerki, które robiłam wiosną z dzielenia kocimiętek i przywrotnika. W ogóle wszystkie roślinki, które dzieliłam sobie na początku kwietnia usychają, albo wyglądają fatalnie.
Codzienne podlewanie zajmuje mi ponad 2 godziny, a i tak kończąc wiem, że nie podlałam wszystkiego solidnie, jak należy.
Basiu, dziękuję za przepis.
Mam nadzieję, że nie zapomnę i zrobię tą nalewkę. Ciekawa jestem bardzo smaku
Dorotko, czytałam, że u Ciebie popadało, a u mnie nadal nic.
Pomidorki w szklarni posadziłam już ze dwa tygodnie temu a w poniedziałek pozostałe do gruntu.
Strasznie męczyły się w tych małych kubeczkach. Teraz widzę że odżyły.
Czosnki są piękne i chyba będę więcej dosadzać.
Poza tym szybko usychają im liście i nie ma takiego problemu jak z tulipanami.
Małgoś, na ostatnim zdjęciu to fragment altany i taki stoliczek przerobiony z piecyka.
Monia, kret u mnie nie odpuszcza, ale wytoczyłam mu walkę. Zobaczymy z jakim skutkiem.
Ela, teraz w ogrodzie pachną bzy, ale już niedługo rozpoczną róże. To moje najukochańsze zapachy
Kalina rośnie ogromna i potrzebuje dużo miejsca. Moim marzeniem było ją mieć w ogrodzie. Pamiętam jak rosła u babci na podwórku. Byłam dzieckiem i nazwy nie znałam, ale zawsze czekałam aż rozkwitną te 'białe kule'. W moim ogrodzie nie mogło jej zabraknąć.















Czytam, że wszędzie przechodzą burze i pada a u mnie nadal nic. Jest niemożliwie sucho. Trawnik wysycha a rośliny z mniejszym systemem korzeniowym więdną
Uschły mi szpalerki, które robiłam wiosną z dzielenia kocimiętek i przywrotnika. W ogóle wszystkie roślinki, które dzieliłam sobie na początku kwietnia usychają, albo wyglądają fatalnie.
Codzienne podlewanie zajmuje mi ponad 2 godziny, a i tak kończąc wiem, że nie podlałam wszystkiego solidnie, jak należy.
Basiu, dziękuję za przepis.
Mam nadzieję, że nie zapomnę i zrobię tą nalewkę. Ciekawa jestem bardzo smaku
Dorotko, czytałam, że u Ciebie popadało, a u mnie nadal nic.
Pomidorki w szklarni posadziłam już ze dwa tygodnie temu a w poniedziałek pozostałe do gruntu.
Strasznie męczyły się w tych małych kubeczkach. Teraz widzę że odżyły.
Czosnki są piękne i chyba będę więcej dosadzać.
Poza tym szybko usychają im liście i nie ma takiego problemu jak z tulipanami.
Małgoś, na ostatnim zdjęciu to fragment altany i taki stoliczek przerobiony z piecyka.
Monia, kret u mnie nie odpuszcza, ale wytoczyłam mu walkę. Zobaczymy z jakim skutkiem.
Ela, teraz w ogrodzie pachną bzy, ale już niedługo rozpoczną róże. To moje najukochańsze zapachy
Kalina rośnie ogromna i potrzebuje dużo miejsca. Moim marzeniem było ją mieć w ogrodzie. Pamiętam jak rosła u babci na podwórku. Byłam dzieckiem i nazwy nie znałam, ale zawsze czekałam aż rozkwitną te 'białe kule'. W moim ogrodzie nie mogło jej zabraknąć.















- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród pełen róż
Witaj
. Kochana nie zazdroszczę suszy ale wierzę, że deszcz i u Ciebie spadnie
. Kaliny masz cudne ale ,że szałwia Ci już kwitnie ?? Moja w pąkach ale na kwiaty muszę poczekać chwilkę
. Jednak warzywa w skrzyniach przy takiej ziemi dają radę i zapowiada się smakowita uczta
. Powojniki masz przepiękne a ja jednak mam mało tych wczesnych wielkokwiatowych. Dokupiłam sobie za to włoskie i botaniczne
. Pozdrawiam i deszczu życzę
.

