Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi

[cyma2704]

Marlenko wybaczamy, jak robiłam podyplomowe, to nie wiedziałam czy żyję. Powodzenia.

[wagabunga123]

Witajcie,

Pogoda niezmienne deszczowa. Pada, pada, pada, jedynie pocieszenie to wysyp grzybów. Wczoraj i ja wybrałam się na chwilę do lasu, oto efekt dwóch godzin zbierania



A potem następne dwie godziny zabawy w kuchni -tego zajęcia nie lubię najbardziej

Dziś chcę przejść się na działkę, chciałabym podpiąć pędy Alchymist, która wypuściła kilak długich pędów, które poprowadzę wzdłuż ogrodzenia. Czekam tylko, aż troszkę się przejaśni.

Z planów, które miałam na ten sezon niewiele wyszło. Zamówione krasnale wcale nie wyglądały ładnie i trafiły do babci. Z donicami przy domku też się wstrzymałam i w sumie dobrze się stało, bo wymyśliłam coś innego Właśnie kupiłam stary rower, który chcę przemalować na biały kolor. W koszyku na kierownicy i w bagażniku posadzę kwiaty. Rower zaparkuję przy domku na trawniku z karmnika ościstego. Malowanie planuję na wiosnę. Póki co rower stoi i straszy



Małgosiu może dziś pstryknę jakąś fotkę lub dwie.



Soniu ja mam takie same wspomnienia, czas nauki do istny koszmar, dni wyjęte z życia. No ale jak mus, to mus. Trzeba się uczyć i rozwijać.



A na koniec muchomorki, śliczne prawda - prawdziwa ozdoba lasu

[apus]

Marlenko, widzę że i Ty też korzystasz z darów lasu!
Uwielbiam chodzić na grzybki, to super fitness, szczególnie jak ich sporo jest... skłon, wyprost, skłon wyprost...

[Ola2310]

Kochana ładne zbiory a i dotleniłaś się przy tym porządnie.
Zbiera się super,gorzej z tym potem... Chyba że mamy pod ręką kogoś kto to wszystko ogarnie.... u mnie takim kimś jest prababcia eMa.
A ma 94 lata! Do lasu też leci. A co!

[dorotka350]

Marlenko, cieszę się, że wypoczynek był udany a szczególnie po tak trudnym roku
Teraz czytam, że zabierasz się za naukę. Jak mus, to mus i chociaż zdaję sobie sprawę, że będzie to dla Ciebie trudny i bardzo pracowity okres, ale skoro trzeba...
Wrzesień zafundował nam przykrą niespodziankę i raczył nas przez trzy tygodnie głównie deszczami, co niestety przełożyło się na ogólnie smętny nastrój, że o zniszczonych różach nie wspomnę. Mam nadzieję, że październik nam wynagrodzi i chociaż przez jakiś czas odpoczniemy od opadów. Ten sezon trzeba już przeboleć i pomyśleć o następnym. Oby kolejne lato było bardziej udane, to dłużej będziemy się cieszyć kwitnieniem naszych królowych.
Uściski zostawiam

[wagabunga123]

Witajcie sobotnio,
Dzień dziś był prześliczny. Słoneczny, cieplutki, taką jesień najbardziej lubię
Zaraz po śniadaniu pojechałam z eMem na działkę troszkę popracować. A pracy było naprawdę dużo. Skosiliśmy trawę, pograbiliśmy liście, wykopaliśmy piwonie, przesadziliśmy dwie ogromne róże. Poza tym przycieliśmy troszkę dęby, kilka gałęzi, które przechodziły poza ogrodzenie.

Działka w promieniał jesiennego słońca, w barwach jesieni prezentowała się dziś naprawdę ślicznie, zobaczcie sami





apus Uwielbiam grzybobranie, zwłaszcza takie grupowe, ma ono swój klimat



Olu Prababcia, widać dziarska kobitka,. Ja również gdy tylko mogę, to podrzucam takie robótki babci, ale tym razem niestety, czyszczenie spadło na mnie.



Dorotko Sezon 2017 pozostawił po sobie niesmak i niedosyt. Nadmiar wody zaowocował chorobami grzybowymi. Ciągle biegam z opryskiwaczem. Dziś również pryskałam na grzyby, z tą różnicą, że nie róże a tuje, bo jakoś tak pobrązowiało im się. Psiknełam na wszelki wypadem. Przesadziłam dziś LO. Ogromnie się rozrósł a to jego pierwszy rok Trafił na sam tył rabaty, muszę znaleźć mu jakąś solidną podporę.



I jeszcze kilka fotek

[Annes 77]

I u mnie Marlenko dziś był piękny dzień słoneczny,można było naładować baterie
Ale u Ciebie porządeczek

[clem3]

Marlenko masz absolutną rację - jesienny ogród skąpany w słońcu prezentuje się naprawdę uroczo I jakoś wcale nie widać, żeby odczuł twoją rzadszą obecność

[Blueberry]

Ogród przepiękne wygląda w jesiennym słońcu - piękne, żywe kolory Oby jak najwięcej takich dni

[maniolek]

Marleno faktycznie działka prezentuje się wspaniale w jesiennych barwach u mnie niestety aż tyle ich nie ma w sumie to głównie zieleń i żółty no ale zawsze można oko nacieszyć u Ciebie

[wagabunga123]

Witajcie,

Pogoda jest taka sobie. Niewiele dzieje się na rabatach, co wpadam na działkę, to grabię liście. Strasznie nie lubię tego zajęcia No ale cóż zrobić, jeśli nie zgrabię liści, to zgniją na trawie.
W ten weekend planuję posadzić maliny, jakąś fajną odmianę mam dostać od koleżanki. Mam nadzieję, że tym razem coś z tego będzie, bo poprzednie okazały się dzikusami

Muszę się pochwalić
W końcu, po dwóch latach, nastał ten dzień - w ten weekend zamówiliśmy drewno na taras
Za dwa tygodnie odbieramy towar. Zimę deski spędzą w stodole u babci a na wiosnę malowanie i montaż pod pergolą




Aniu, Annes 77 Słońca brakuje, ciągle tylko deszcz i wiatr. W taką pogodne nie chce się nic robić ale jak tylko znajdę wolną chwilę wykorzystuję ją na prace porządkowe w ogrodzie. W ten weekend planuję posadzić maliny. Muszę jeszcze zamówić obornik ale z tym poczekam na pierwsze przymrozki



clem3 Ogród radzi sobie beze mnie całkiem nieźle. Teraz co jestem na działce, to grabię liście, zbieram żołędzie a bardzo tego nie lubię



Blueberry Uwielbiam kolory jesieni, czernienie, brązy, rudości, ale tylko w promieniach słońca. Obecnie znów pada, przez co rabaty wyglądają bardzo smętnie ...



maniolek dużo uroku dodaje to dzikie wino rosnące na płocie. Naprawdę pięknie się wybarwia. I hortensje Śliczne są. W przyszłym sezonie chcę ich dosadzić. Zapowiadają długą i ostrą zimę, więc będzie czas na rozplanowanie nasadzeń

[vimen]

A ciurkadełko tylko z daleka
Współczuję studiowania - mnie by już końmi nie zawlekli Urlop widzę miałaś super - wiele osób chwali Bułgarię - chyba trzeba będzie się w końcu zainteresować Inwestycja w hortensje bukietowe słuszna Zdecydowanie lepiej znoszą kaprysy pogody niż róże. Ale Twoje róże jak widać na zdjęciach jeszcze nie powiedziały w tym roku ostatniego słowa
Te latarenki Marlenko są na baterie słoneczne?

[wagabunga123]

Kasiu Przez tą pogodę w ciurkadełku tylko glony widać. Pompę zdemontowaliśmy przed urlopem i nie było okazji włączyć je ponownie, a teraz to już nie warto, bo przecież zima za pasem :P
Te latarenki kupiłam w zeszłym roku na wyprzedaży w ciastoramie. Są to lampki solarne ale mają też wmontowaną jedną baterię AAA. Całkiem przyjemnie prezentują się na rabacie, tylko w przyszłym roku muszę je na czym podwiesić, bo teraz stały na ziemi i ciągle były brudne.

[clem3]

Z tymi liśćmi rozumiem cię doskonale... Gdy przy granicy naszego podwórka rosły dwa olbrzymie drzewa sąsiadów liści było tyle, że nie szło tego przegrabić Nie raz grabiłam całe popołudnie tylko po to, żeby ranem moim oczom ukazał się taki sam widok jak przed grabieniem
Oo - nowy taras - takie rzeczy zawsze cieszą

[Blueberry]

Gratuluję realizacji planów oby wiosna była jak najładniejsza i szybko udało się zrobić taras