Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
gazela może masz saletrzak? Moim zdaniem byłby lepszy do podlania (ok. 0,5% roztwór). Azofoska ma dużo potasu, nie wiem czy teraz w lipcu to byłby dobry wybór.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
A czy kristanolem zielonym mogę podlać letnie maliny? NPK 18-18-18
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Moje pozne maliny maja ok 1,5m, nawozic je jeszcze?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8133
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Moja Polka i Polana (po lewej), również winorośl i drzewka owocowe, jest przysmakiem dla ogrodnicy niszczylistki. Wcześniej opryskiwalam na tego gada, teraz już nie można, pojawiają się już pierwsze dojrzałe malinki. Ale mam zapachowe trzy pułapki , są dosyć skuteczne, zwabiły już chyba setki tego szkodnika.




Pozdrawiam! Gienia.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Przyjmuje się , że azotem nawozi się najpóźniej do końca lipca.Pomidek pisze:A czy kristanolem zielonym mogę podlać letnie maliny? NPK 18-18-18
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 4 lip 2017, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlasie w mazowieckim
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Dzień dobry
Późną wiosną zostałam właścicielką działki ROD.
Mam na niej pomieszanie z poplątaniem.
Za altaną znajdują się krzaki malin, pomiędzy którymi rosną poziomki, konwalie, lubczyk, jakieś kwiaty i chwasty oraz samosiejki drzewek owocowych (ok.1,5m wysokości). Oprócz koszenia na jesień chyba nic z tym kawałkiem działki nie było robione od kilku lat.
Chciałabym doprowadzić to do porządku, muszę wszystko przekopać, oczyścić, wybrać to, co ma zostać i na nowo posadzić. Problem w tym, że przesadzać powinnam dopiero jesienią, a ja mam czas na kopanie teraz, przez ok. 2 tygodnie.
Czy mogę wykopać teraz maliny i je z powrotem posadzić? Maliny jeszcze owocują, ale słabo w tym gąszczu. A może wykopać i zadołować, a posadzić jesienią. Czy lepiej nie nastawiać się że coś z nich będzie i pomyśleć o nowych sadzonkach?
Późną wiosną zostałam właścicielką działki ROD.
Mam na niej pomieszanie z poplątaniem.
Za altaną znajdują się krzaki malin, pomiędzy którymi rosną poziomki, konwalie, lubczyk, jakieś kwiaty i chwasty oraz samosiejki drzewek owocowych (ok.1,5m wysokości). Oprócz koszenia na jesień chyba nic z tym kawałkiem działki nie było robione od kilku lat.
Chciałabym doprowadzić to do porządku, muszę wszystko przekopać, oczyścić, wybrać to, co ma zostać i na nowo posadzić. Problem w tym, że przesadzać powinnam dopiero jesienią, a ja mam czas na kopanie teraz, przez ok. 2 tygodnie.
Czy mogę wykopać teraz maliny i je z powrotem posadzić? Maliny jeszcze owocują, ale słabo w tym gąszczu. A może wykopać i zadołować, a posadzić jesienią. Czy lepiej nie nastawiać się że coś z nich będzie i pomyśleć o nowych sadzonkach?
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Aatena a jaką będziesz mieć pogodę przez najbliższe dni? nie obraź się, ale to co teraz chcesz zrobić to głupota. Przynajmniej przeczekaj upały, poza tym nowe sadzonki w porównaniu do tego co już masz to hm...będziesz żałować
A czy wiesz jaki to są maliny? tradycyjne czy powtarzające?

A czy wiesz jaki to są maliny? tradycyjne czy powtarzające?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 4 lip 2017, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlasie w mazowieckim
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Dzięki Pelikano
Pogoda: bezdeszczowo w najbliższe dni. Jeszcze jutro upał do 35 stopni, potem trochę chłodniej.
Czyli czekam na większe ochłodzenie, ale czy to jedyna przeszkoda?
Przejrzałam zdjęcia, które zrobiłam przed kupnem działki i nie były krzaki przycinane. Pamiętam, że suche badyle łamałam.
Dziś u sąsiadów zza płotu zauważyłam, że zostały tylko młode, wysokie pędy, te które w tym roku nie owocowały. Pewnie część mam takiej samej odmiany, ale u mnie są różne krzewy, niektóre ponad dwa metry, inne, pojedyncze krzaki w różnych miejscach działki niższe, tak ok. 0,5 - max. 1m.
Pogoda: bezdeszczowo w najbliższe dni. Jeszcze jutro upał do 35 stopni, potem trochę chłodniej.
Czyli czekam na większe ochłodzenie, ale czy to jedyna przeszkoda?
Przejrzałam zdjęcia, które zrobiłam przed kupnem działki i nie były krzaki przycinane. Pamiętam, że suche badyle łamałam.
Dziś u sąsiadów zza płotu zauważyłam, że zostały tylko młode, wysokie pędy, te które w tym roku nie owocowały. Pewnie część mam takiej samej odmiany, ale u mnie są różne krzewy, niektóre ponad dwa metry, inne, pojedyncze krzaki w różnych miejscach działki niższe, tak ok. 0,5 - max. 1m.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Zapytaj sąsiadów jaka u Ciebie rośnie, sąsiedzi wszystko wiedzą
To o tyle ważne, że może szkoda by było obchlastać prawie do korzenia przy przesadzaniu, jeśli owocuje na dwuletnich pędach.
A masz pomysł gdzie je posadzisz? ziemię masz przygotowaną?

To o tyle ważne, że może szkoda by było obchlastać prawie do korzenia przy przesadzaniu, jeśli owocuje na dwuletnich pędach.
A masz pomysł gdzie je posadzisz? ziemię masz przygotowaną?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 4 lip 2017, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlasie w mazowieckim
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
No właśnie maliny musiałyby raczej zostać w tym samym miejscu. Myślałam o tym, żeby przekopać dziennie np. 2-3 metry (całość ma ok 1,5m x 10m) i na tym odcinku posadzić w jednym rzędzie wykopane danego dnia krzaczki. Całość jest dość chaotyczna. Wczoraj stanęłam przed płotem do drugiego sąsiada i na obszarze w zasięgu moich rąk miałam: 2 nieduże krzaki porzeczek, krzaczki poziomek, konwalii, floksy, krzaczek pigwowca, pędy jeżyny od sąsiadów. To wszystko na szerokości pół metra, długość koło dwóch.
Nie bardzo widzę inne miejsce na maliny, niż to, gdzie teraz rosną.
Nie bardzo widzę inne miejsce na maliny, niż to, gdzie teraz rosną.
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Przy takim upale i braku Twojego czasu sugeruję wyplewić chwasty usunąć zbędne/zbyt gęsto rosnące krzaki malin (np tak aby z tego zrobiły się rzędy).
Przy tym upale wszystko uschnie a jeżeli się przyjmie to będzie bardzo słabo rosło (raczej stracisz wtedy przyszły sezon).
Jeżeli na tegorocznych malinach nie ma owoców to prawie na pewno masz maliny owocujące na pędach dwuletnich - wycięcie (a nawet przesadzenie) ich spowoduje, że przyszły sezon będziesz miała bez owoców malin.
Przy tym upale wszystko uschnie a jeżeli się przyjmie to będzie bardzo słabo rosło (raczej stracisz wtedy przyszły sezon).
Jeżeli na tegorocznych malinach nie ma owoców to prawie na pewno masz maliny owocujące na pędach dwuletnich - wycięcie (a nawet przesadzenie) ich spowoduje, że przyszły sezon będziesz miała bez owoców malin.
Pozdrawiam Serdecznie
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
W maju zostały posadzone 2 maliny Black Jewel. Teraz ruszyły przyrosty. Nowe pędy strasznie się kładą i wyginają. Jeśli je podwiążę i wyprostuję to one zdrewnieją w takie pozycji i będzie można usunąć podpory w przyszłym roku? Czy może ta odmiana musi mieć na stałe jakieś podparcie?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Czarne maliny na ogół są wiotkie i będą musiały zostać na podporze.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Problemem o tej porze roku jest susza i palące słońce. Jeżeli wyeliminujesz te problemy maliny powinny się przyjąć, są z natury łatwe do rozmnażania.Aatena pisze: Za altaną znajdują się krzaki malin,
Zostaw co możesz, co wyrzucić musisz- spróbuj posadzić. Nic do stracenia, może się uda.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Malina - uprawa, nawożenie, cięcie cz. 3
Witam,
Jestem nowy na forum i jestem początkującym ogrodnikiem.
Na jesień zasadziłem 12 krzaków malin POLKA, ok. 40 truskawek HONEYONE i AMBROZJA, ok. 30 poziomek REGINA, 9 żurawin McFARLIN i STEVENS, 6 krzaków borówki BLUECROP i CHANDLER. Wszystko ładnie owocuje, ale jak w każdym ogrodzie jest co robić.
Mam problem z moją maliną. Podpowiedzcie co robić z tymi dziurami w liściach i od czego mogą być - mszyce? podlewanie w czasie upału? ślimaki?fo
Poniżej zdjęcia


Podobny problem dotyczy truskawek - wie ktoś jak temu zaradzić?


Na bieżąco usuwam truskawkom rozłogi.
Jestem nowy na forum i jestem początkującym ogrodnikiem.
Na jesień zasadziłem 12 krzaków malin POLKA, ok. 40 truskawek HONEYONE i AMBROZJA, ok. 30 poziomek REGINA, 9 żurawin McFARLIN i STEVENS, 6 krzaków borówki BLUECROP i CHANDLER. Wszystko ładnie owocuje, ale jak w każdym ogrodzie jest co robić.

Mam problem z moją maliną. Podpowiedzcie co robić z tymi dziurami w liściach i od czego mogą być - mszyce? podlewanie w czasie upału? ślimaki?fo
Poniżej zdjęcia


Podobny problem dotyczy truskawek - wie ktoś jak temu zaradzić?


Na bieżąco usuwam truskawkom rozłogi.