Henryk - moje kaktusy i sukulenty 6

[Blueberry]

Piękne i całkiem nieźle zniosły zimę jak widzę

[Marek L]

To już chyba wiosna Heniu odkopuje kolekcje ....
Zajrzyj temu zielonemu friedrichowi ..... czyżby pączek ?

[hen_s]

Dziękuję, dziękuję.

Pączków u mnie sporo, najwięcej na rebucjach które z musu ustawiłem wyżej na półce i miały cieplej ale na gymnokalicjach stojących w tym miejscu również.
Te które miały chłodniejsze zimowanie wciąż śpią...
Ale zamierzam je powoli wybudzać - na sobotę zaplanowałem rozgradzanie szklarenki z szaty zimowej.

[Marek L]

widzisz jaka jednomyślność u nas
ja dziś dokończyłem pracę przy nowiutkim foliaku i od soboty zaczynam wynoszenie

[annaoj]

Ja też, ja też! Tylko szklarenka stara i lichawa..

[popiolek69]

ja dziś dokończyłem pracę przy nowiutkim foliaku i od soboty zaczynam wynoszenie

no to ładnie, ja planowałem swoim dać jeszcze z miesiąc spokoju a tu już nowy sezon zaczynacie??

[brombiel]

Już nowy sezon...przecież w marcu jak w garncu...wszystko się zdarzyć może...nie lepiej poczekać z tym wynoszeniem

[mgr_]

widzisz jaka jednomyślność u nas
ja dziś dokończyłem pracę przy nowiutkim foliaku i od soboty zaczynam wynoszenie

To jednak kupiłeś coś gotowego?

[hen_s]

Na wątku Marka widać to ustrojstwo - robi wrażenie!!

[hen_s]

Po rozebraniu szaty zimowej ze szklarenki jest do niej nareszcie lepszy (chociaż nie całkiem) dostęp. Mogę więc coś zobaczyć, przestawić, sfotografować.
Ponieważ kwiatów jeszcze praktycznie nie ma, dlatego czas na jednakowe latem, jesienią i wiosną haworcje.

Haworthia emelyae var. emelyae [CL 1]


Haworthia emelyae var. emelyae [CL 2]




Haworthia emelyae var. major JDV 95-23




Haworthia limifolia var. keithii, KwaZulu-Natal Province


Haworthia limifolia var. limifolia variegated

[Blueberry]

Haworthia limifolia czy te odrosty nabierają później zielonego koloru?

[mrooofka]

Ja się pytam-gdzie są astro???

[hen_s]

Blueberry napisał(a):
Haworthia limifolia czy te odrosty nabierają później zielonego koloru?

Nie, to jest haworcja variegata. Dlatego nie odrywam tych bardziej żółtych odrostów od rośliny matecznej gdyż zbyt mała ilość chlorofilu sprawia iż mogą się nie utrzymać samodzielnie...
Te zielono-żółte ukorzeniają się bez większych problemów.

mrooofka napisał(a):
gdzie są astro???

Teraz czas na haworcje, to również piękne rośliny, nieprawdaż?

Fotek astorofytów już u mnie nie będzie, postanowiłem bowiem pozbyć się tych roślin z kolekcji. Oczywiście (tylko!) z braku miejsca...
Pozostanie co najwyżej kilka kolorowych, te bowiem mi się bardzo podobają.

[Blueberry]

Ach, mój błąd nie zmienia to faktu, że efekt niesamowity

[hen_s]

To jedna z rzadziej spotykanych i ładniejszych haworcji, dla miłośników tego typu zmienności roślin rarytas. Cieszy mnie, że się podoba.