
Mój ogród wśród łąk część 3
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Dynie na drzewie 

Re: Mój ogród wśród łąk część 3
u nas wieje i sucho... coś nam ta jesień nie daje odczuć piękna w ostatnich dniach. Ale nic to - ja sobie sadzę, bo jesienią łatwiej i latam jak nienormalna i podlewam rabatki dzień w dzień. A trawy aż się boję siać - co nie wyschnie, to odfrunie....
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7176
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Mati - Córka z koleżanką poleciały w kierunku snopków siana, które o tej porze są najlepszą zabawą. A nazwy róży nie znam, ale jest bezproblemowa, i kwitnie non stop od czerwca. Co prawda wlazła w ognika i tworzą razem fajną parę, a ja nie mam sumienia ich rozdzielać i ranić sobie ciała.
Iwonko - I to się nazywa postęp w technologii. Zaprogramowane na mniej więcej 5 lat, żeby kupić kolejne, nowsze i ładniejsze.
Żeby było wesoło, zepsuła się zmywarka, ale na szczęście znalazłam uczciwego pana, który wymieni pompę. Koszt 280 zł, czyli uratował mój budżet, bo zmywarka ma już....6 lat
Karolka - Myślisz, że mam szansę na zwariowane pomysły? Fajnie by było, zima długa, coś tak wymyślę, albo odgapię. Dlatego też lubię tu być
Wszyscy mamy tą samą pasję, zaglądamy do siebie, chwalimy się, bo to nasza duma i nasze osiągnięcia.
Cynie odgap. Są fajne, kolorowe i długo kwitną. I mało zachodu z nimi.
Aniu - Moje koty mają w nosie nornice. Wygodne kanapowce. Niestety nie znam nazwy tej róży. Kupiłam ją jako jedną z pierwszych i nazywała się wielokwiatowa różowa. Nie choruje, nie przemarza.I obficie kwitnie.
Miłeczko - Zmarzły tylko w ogrodzie, zostały jeszcze słodkie serduszka, które zaczęły coraz obficiej kwitnąć, ,żeby za chwilę....
A róże to terminatorki.
Tereniu - Koty może mają takie minki, ale to łagodne i miłe stworki.I dzięki za słowa pocieszenia
Dramatyzuję chyba za mocno. Nawet nad kanapkami uroniłam łzy, bo zawsze szykowałam trzy komplety. Dla eMa, córki i dla syna....I każdemu w innej wersji. A teraz ....tylko dwa komplety. Muszę się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Moja koleżanka psycholog śmieje się, że na moim przykładzie jakąś pracę chyba popełni. Taka mądra, bo dzieci nie ma.
Aniu - Pulpa - Aforyzmy pomogły, to święta racja jest. Przez to też trzeba przejść, jak przez ząbkowanie
Dorotko - Coś mi tam śmiga po synapsach, że była mowa o bluszczu....Ja je lubię i to bardzo. Zarośnięte, stare ogrody ze zwieszającymi się pnączami....i stare mury w tle. To lubię.Posadziłam przy tarasie winobluszcz trójklapowy, żeby poszedł po murze. Z parę lat będzie efekt.
Jagoda - U mnie też sucho, ale moja kosteczka zapowiada zmianę aury na niżową. Łupie aż miło
A róże to królowe, nie zniżają się do takich przyziemnych przymrozków
Aniu - Anym - U mnie pod wieczór zaczęło wiać, dość silnie. Coś przywieje, mam nadzieję że deszcz w końcu. Jest sucho w całej okolicy.
Tulapku - Chyba źle dojrzałeś, dynie są położone, a drzewo rośnie przed.
Aguś -Aż tak źle jest po drugiej stronie Wisły? U mnie sucho, ale dajemy radę. Czekamy na deszcz.Ja nie sadzę cebul, jeszcze nie mogę. Na jedynej rabacie, na której mogę, rosną jeszcze kwiaty. No i sadzarki nie wcisnę dobrze w ten pieprz.
Zakwitła moja komarzyca, ja nawet nie wiedziałam, że ona może kwitnąć.

Miłego wieczoru dla wszystkich

Iwonko - I to się nazywa postęp w technologii. Zaprogramowane na mniej więcej 5 lat, żeby kupić kolejne, nowsze i ładniejsze.


Karolka - Myślisz, że mam szansę na zwariowane pomysły? Fajnie by było, zima długa, coś tak wymyślę, albo odgapię. Dlatego też lubię tu być

Cynie odgap. Są fajne, kolorowe i długo kwitną. I mało zachodu z nimi.

Aniu - Moje koty mają w nosie nornice. Wygodne kanapowce. Niestety nie znam nazwy tej róży. Kupiłam ją jako jedną z pierwszych i nazywała się wielokwiatowa różowa. Nie choruje, nie przemarza.I obficie kwitnie.

Miłeczko - Zmarzły tylko w ogrodzie, zostały jeszcze słodkie serduszka, które zaczęły coraz obficiej kwitnąć, ,żeby za chwilę....


Tereniu - Koty może mają takie minki, ale to łagodne i miłe stworki.I dzięki za słowa pocieszenia


Aniu - Pulpa - Aforyzmy pomogły, to święta racja jest. Przez to też trzeba przejść, jak przez ząbkowanie

Dorotko - Coś mi tam śmiga po synapsach, że była mowa o bluszczu....Ja je lubię i to bardzo. Zarośnięte, stare ogrody ze zwieszającymi się pnączami....i stare mury w tle. To lubię.Posadziłam przy tarasie winobluszcz trójklapowy, żeby poszedł po murze. Z parę lat będzie efekt.

Jagoda - U mnie też sucho, ale moja kosteczka zapowiada zmianę aury na niżową. Łupie aż miło

A róże to królowe, nie zniżają się do takich przyziemnych przymrozków

Aniu - Anym - U mnie pod wieczór zaczęło wiać, dość silnie. Coś przywieje, mam nadzieję że deszcz w końcu. Jest sucho w całej okolicy.

Tulapku - Chyba źle dojrzałeś, dynie są położone, a drzewo rośnie przed.

Aguś -Aż tak źle jest po drugiej stronie Wisły? U mnie sucho, ale dajemy radę. Czekamy na deszcz.Ja nie sadzę cebul, jeszcze nie mogę. Na jedynej rabacie, na której mogę, rosną jeszcze kwiaty. No i sadzarki nie wcisnę dobrze w ten pieprz.

Zakwitła moja komarzyca, ja nawet nie wiedziałam, że ona może kwitnąć.

Miłego wieczoru dla wszystkich

Re: Mój ogród wśród łąk część 3
A ja nie wiedziałem,że u Ciebie matka komar żyje
Tylko potem obetnij,bo komary będą

Tylko potem obetnij,bo komary będą

- anym
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
I nawet ma ładne kwiaty
będziesz przechowywać ją przez zimę?

- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Ja bym ją wyrzucił po mrozie bo zapach niezbyt przyjemny w domu 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
To lubisz takie same klimaty jak ja. Bluszcze przebarwiające się jesienią, mury z cegły, uwielbiam stary bruk,( chciałabym mieć taki gdzieś u siebie - tylko gdzie?). Cegła ruda raczej nie pasuje u mnie ale coś z piaskowca myślałam- może piwniczka ? co o tym myślisz?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7176
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Tulapku - To taki kwiat, chyba potocznie zwany komarzycą, ja nie znam nazwy botanicznej.
Aniu - Moje znajome przechowują przez zimę, ale ja nie mam warunków
.I chyba w przyszłym sezonie zastąpię ją innym kwiatem, szału nie było,chociaż kwiatkiem się cieszę.
Mati - Masz rację z tym zapachem.
Dorotko - Bruk możesz przecież zrobić na wjeździe, albo jakieś ścieżynki, albo przed domem, tam gdzie miejsce posiedzeń rodzinnych. Piwniczka ziemna jest ok, ale jak u Ciebie z wodami gruntowymi? U nas są wysokie, dlatego nie można w ogrodzie budować, a M chciał i to bardzo. Tylko dom postawiony jest w takim miejscu, że jest ok, za domem ogród schodzi niżej. Ale bardzo chciałam taką piwniczkę mieć.I już wiem, że nie mogę. Ale Ty jak możesz, to buduj. Ja zwiedziłam z eMem cały net w poszukiwaniu tematu....było i minęło.
A teraz krótka historia mojego nowego gadżeciku w ogrodzie.
Tak się zaczęła historia.

Tu już prawie ku końcowi....

a dzisiaj Panowie zakończyli

i panienka z okienka

teraz tylko muszę posprzątać wokoło, posadzić bluszcz, wyrzucić zdeptane i zniszczone pracami krzaki malin...
Pozdrawiam

Aniu - Moje znajome przechowują przez zimę, ale ja nie mam warunków


Mati - Masz rację z tym zapachem.

Dorotko - Bruk możesz przecież zrobić na wjeździe, albo jakieś ścieżynki, albo przed domem, tam gdzie miejsce posiedzeń rodzinnych. Piwniczka ziemna jest ok, ale jak u Ciebie z wodami gruntowymi? U nas są wysokie, dlatego nie można w ogrodzie budować, a M chciał i to bardzo. Tylko dom postawiony jest w takim miejscu, że jest ok, za domem ogród schodzi niżej. Ale bardzo chciałam taką piwniczkę mieć.I już wiem, że nie mogę. Ale Ty jak możesz, to buduj. Ja zwiedziłam z eMem cały net w poszukiwaniu tematu....było i minęło.

A teraz krótka historia mojego nowego gadżeciku w ogrodzie.
Tak się zaczęła historia.

Tu już prawie ku końcowi....

a dzisiaj Panowie zakończyli

i panienka z okienka


teraz tylko muszę posprzątać wokoło, posadzić bluszcz, wyrzucić zdeptane i zniszczone pracami krzaki malin...
Pozdrawiam

Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Widzę, że marzenie ziściło się. Fajnej cegły użyliście do budowy "ruiny" (można tak nazwać tą budowlę?). Czy przez okienko masz widoczek na warzywnik?
Miło Cię widzieć Panienko z okienka
Moją nieobecność u siebie wyjaśniłam Tobie na pw.
Miło Cię widzieć Panienko z okienka

Moją nieobecność u siebie wyjaśniłam Tobie na pw.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Czyli modne w XIXw. ruiny w posiadłości!
Super!
Wić się po tym musi coś koniecznie, taki planowany ugór!
Ta komarzyca, to taka pokrzywa, czy co?

Wić się po tym musi coś koniecznie, taki planowany ugór!

Ta komarzyca, to taka pokrzywa, czy co?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Ale świetnie, ruiny z bluszczem - chciałaś i masz
będzie pięknie i panienkę z okienka fajnie znowu zobaczyć
. Ja bym te cegły trochę połupała, podpaliła?coś takiego - żeby je postarzyć. Już miałam męża pochwalić, ale doczytałam że to panowie - więc nie wiem czy jest wśród tych panów?
Piwniczka przecież u mnie jest, nie jest głębowa bo wody gruntowe też wysokie ale w stylu ziemianki właśnie- do remontu, dlatego pomyślałam o piaskowcu.


Piwniczka przecież u mnie jest, nie jest głębowa bo wody gruntowe też wysokie ale w stylu ziemianki właśnie- do remontu, dlatego pomyślałam o piaskowcu.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Małgosiu,
piękna ruinka. Mam mnóstwo takiej cegły - kiedyś też sobie planowałam podobne cudeńko w ogrodzie. I jak patrzę na Twoje - to mi chęci na nie wracają.
piękna ruinka. Mam mnóstwo takiej cegły - kiedyś też sobie planowałam podobne cudeńko w ogrodzie. I jak patrzę na Twoje - to mi chęci na nie wracają.
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Witaj Małgosiu
U Mnie również takie same objawy ochłodzenia na daliach zastałam
Pięknie Ognik szkarłatny wygląda z różyczką
Różyczki ślicznie kwitną.Twoje ulubione modelki dyniowe piękne.Rewelacyjne wyszła ta ruina murek
Miło Cię zobaczyć
Panienka z okienka przepiękną sympatyczną kobietą jest

Pięknie Ognik szkarłatny wygląda z różyczką

Różyczki ślicznie kwitną.Twoje ulubione modelki dyniowe piękne.Rewelacyjne wyszła ta ruina murek

Miło Cię zobaczyć

Panienka z okienka przepiękną sympatyczną kobietą jest

Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Pieknie wyszedł ten murek,podobają mi się takie gadżety,o panience z okienka nie wspominają,co urodą zaćmiewa nowe cudeńko.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Witaj, najpierw zachwycił mnie widok za ogrodzeniem z łanami zbóż, tak pięknie polski; a potem jak z Pana Tadeusza fragment zamku.
Bonica to prawdziwa terminatorka, w ubiegłym roku kwitła mi jeszcze w grudniu.
Bonica to prawdziwa terminatorka, w ubiegłym roku kwitła mi jeszcze w grudniu.