Znowu dostało mi sią za to, że nie opisuję zdjęć. Kajam się po raz kolejny - to wszystko przez moje lenistwo.
Nena - prom by się przydał, byłoby bliżej.

Rh na działce na razie nie sadzę, najpierw ogrodzenie i monitoring jakiś chyba dopiero potem droższe roślinki będę sadziła.
Bożenko - u mnie nawet śladu stawu czy bagienka nie było, całe oczko zostało wykopane i wyłóżone folią, oraz obmurowane kamiennym murkiem. Cieszę się że podoba Ci się w moim ogrodzie i zapraszam częściej.
Madziu - niezły ten emerytowany nauczyciel, ciekawe jak pocznają sobie jego uczniowie.
Margo - po tej okropnej mroźnej zimie bez śniegu ja też kopczykuję clematisy. To była jedyna zima kiedy mi wymarzły. Ale przy minus 32 stopnie to nic dziwnego.
Aneczko już Ci odpowiadam:
ten pierwszy to zachwalany na wszystkich odpustach Ashva, jest bezproblemowy i kwitnie tak bujnie jak mało który, ciemn to faktycznie Romantika, a błękitny to Beata. Ale Ty masz oko do clemków! Zawsze je rozpoznajesz.
Anyn - faktycznie wszystkie clemki są boskie, nie umiem ocenić które bardziej mi się podobają, dlatego ich kolekcja stale mi się powiększa.
Soniu granatowe cudo jest jak najbardziej prawdziwe.
A teraz kilka dowodów na to, że idzie wiosna.....
I niech mi ktoś powie że wiosny nie widać .