Śliczne portreciki skąpane w deszczu
Mój kwiatowy azyl cz.4
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24809
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko u mnie deszczyk pracowicie podlewa ogródek, bardzo się cieszę, bo sucho już było bardzo..... kilka dni deszczu mile widziane....oby niezbyt długo
Śliczne portreciki skąpane w deszczu
Śliczne portreciki skąpane w deszczu
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwona, doczytałam, że planujesz coś przesadzać?
Ja też bym przesadziła co nieco i zastanawiam się właśnie, czy to dobra pora? Chciałam bodziszki przesadzić..... 
- Rewi
- 1000p

- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Piękne fotki 
Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Też się szykuję do drobnego przemeblowania-jeszcze poszerzam i powiększam rabaty
Dziś jednak trochę padało (wczoraj dużo padało) i w rezultacie nic nie zrobiłam poza przycięciem róż.
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Wybacz,że tak rzadko zaglądam ''na ogrody''.I dlatego teraz normalnie nie wiem,co chwalić....
Trzykrotki cudne,,,jakoś najbardziej mi zapadły w pamięć,bo ja mam tylko 1 kolor
No i te żurawki
Cudnie u Ciebie.Obiecuję się poprawić i bywać u Ciebie częśćiej.
A jakie fotki z urlopu
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Nareszcie podlało mi solidnie ogród
Może nie wszystkie rośliny są z tego zadowolone, ale pewnie do jutra dojdą do siebie

Kwitną kolejne liliowce.
Poniższego delikwenta dojrzałam dzięki pieleniu
no bo kto to widział, żeby kwiat miał większą średnicę, niż wysokość łodygi...całe 10 cm

W tym roku nie będę zanudzała Was ostróżkami, ale z przyzwoitości chociaż jedną fotkę muszę wkleić

Na tarasie robi się buszowato. Sama nie wiem, czy od natłoku kwitnących roślin, czy...donic
Chyba kiedyś muszę obfocić miejsce mojego odpoczynku

Zaczyna kwitnąć mój drugi hibiskus doniczkowy...trochę paskudny ma kolor

Specjalną sesję muszę zrobić również hostom
zastanawiam się tylko, czy nie jest za późno.
Okres świetności mają już za sobą...chyba, że ktoś lubi ich kwiaty.

Rzut oka na karmnik

Pod myśliwskim płotem przycupnęły dwie odmiany liliowca i trojeść bulwiasta.

Róża pnąca Excelsa postarała się w tym roku. Na chwilę obecną połowa kwiatów jest jeszcze zamknięta w pąkach.
Aż boję się pomyśleć, co to będzie, jak wszystko wybuchnie karminowomalinowymi kolorami.

Na zakończenie trochę różu i fioletu


Kwitną kolejne liliowce.
Poniższego delikwenta dojrzałam dzięki pieleniu

W tym roku nie będę zanudzała Was ostróżkami, ale z przyzwoitości chociaż jedną fotkę muszę wkleić

Na tarasie robi się buszowato. Sama nie wiem, czy od natłoku kwitnących roślin, czy...donic
Chyba kiedyś muszę obfocić miejsce mojego odpoczynku

Zaczyna kwitnąć mój drugi hibiskus doniczkowy...trochę paskudny ma kolor

Specjalną sesję muszę zrobić również hostom
Okres świetności mają już za sobą...chyba, że ktoś lubi ich kwiaty.

Rzut oka na karmnik

Pod myśliwskim płotem przycupnęły dwie odmiany liliowca i trojeść bulwiasta.

Róża pnąca Excelsa postarała się w tym roku. Na chwilę obecną połowa kwiatów jest jeszcze zamknięta w pąkach.
Aż boję się pomyśleć, co to będzie, jak wszystko wybuchnie karminowomalinowymi kolorami.

Na zakończenie trochę różu i fioletu

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko no widzisz i do Ciebie deszczyk dotarł. Ostróżki masz jak co roku piękne, a moje coś mi zastrajkowały nie wyrosły, są niskie, maja mało kwiatów, nie wiem dlaczego.
- juni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Powoli wprowadzam do ogrodu więcej krzewów, bo coś czuję, że nadejdzie czas, że ograniczę liczbę bylin
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja też wpadłam na taki pomysł,ale jakoś nie poszło,zachorowałam na funkie i znowu zlikwidowałam trochę trawnika .
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Ja też wpadłam na taki pomysł,ale jakoś nie poszło,zachorowałam na funkie i znowu zlikwidowałam trochę trawnika .
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Hosty lubię w każdym momencie, choć najbardziej w maju, kiedy rozkładają się liście
Hibiskus ma ładny kolor
Hibiskus ma ładny kolor
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko,pieknie u ciebie i nawet ostrózki jeszcze kwitna kiedy ja swoje juz poscinałam,a po ostatnich ulewach i tach prawie wszystko leży.
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Agnieszko staram się podlewać ogród systematycznie, ale wiesz, jak jest...piaszczysta gleba potrzebuje duuużo wody.
Zauważyłam, że wystarczy dzień, czy dwa solidnego deszczu, a wszystko rośnie w oczach
Kasiu co prawda środek lata nie jest najlepszym okresem na przesadzanie roślin, ale...ja to robię
Oczywiście nie przesadzam drzew i krzewów, tylko jakieś mniejsze rośliny.
Nie robię tego, gdy są upały, dlatego zależało mi na opadach deszczu. Staram się również wykopać roślinę z jak największą bryłą korzeniową. I to byłoby na tyle
Jak do tej pory wszystko przeżyło.
Ewa czasami i mnie udaje się
Ewo majowa zazwyczaj nie pracuję w ogrodzie w niedzielę, ale dzisiaj do południa nie było prądu, świeciło słonko...więc postanowiłam usunąć trochę zielska
Kiedy przyszedł eM powiedzieć mi, że znów wróciliśmy do cywilizacji, to aż krzyknął na widok taczki...przecież wczoraj wywiozłem pełną taczkę zielska, a ty już napełniłaś
Dobrze, że nie zauważył pełnego wiadra i kupki za tują
PS. Ja też uwielbiam wiosenny widok host. Teraz niektóre są przypalone, podziurawione, podgryzione przez ślimaki.
Jolu nie ma za co przepraszać
To normalne, że latem spędzamy więcej czasu w ogrodzie, a nie przed monitorem.
Czasami pracujemy, a czasem po prostu oddajemy się słodkiemu lenistwu.
Dorotko ciekawe, co stało się Twoim ostróżkom
O moje jakoś specjalnie nie dbam, a one każdego roku stoją w kwiatach. Według mnie to naprawdę bezproblemowe kwiatki.
O żeż ty...myślałam, że już uporałam się z odpowiedziami (brak mi coś inwencji twórczej), a tu kolejni goście
Beatko ja myślałam raczej o bylinach- kwiatkach, bo masę przy nich roboty, a człowiekowi lat nie ubywa
Hosty uwielbiam, więc to chyba ostatnie byliny, które wyrzuciłabym z ogrodu...co ja za bzdury piszę
Nigdy ich się nie pozbędę
Małgosiu chyba jednak u mnie nie było tak tragicznie, bo ostróżki nadal stoją na baczność.
Ja też powoli usuwam przekwitnięte kwiatostany, bo liczę na powtórne kwitnienie
Zauważyłam, że wystarczy dzień, czy dwa solidnego deszczu, a wszystko rośnie w oczach
Kasiu co prawda środek lata nie jest najlepszym okresem na przesadzanie roślin, ale...ja to robię
Oczywiście nie przesadzam drzew i krzewów, tylko jakieś mniejsze rośliny.
Nie robię tego, gdy są upały, dlatego zależało mi na opadach deszczu. Staram się również wykopać roślinę z jak największą bryłą korzeniową. I to byłoby na tyle
Ewa czasami i mnie udaje się
Ewo majowa zazwyczaj nie pracuję w ogrodzie w niedzielę, ale dzisiaj do południa nie było prądu, świeciło słonko...więc postanowiłam usunąć trochę zielska
Kiedy przyszedł eM powiedzieć mi, że znów wróciliśmy do cywilizacji, to aż krzyknął na widok taczki...przecież wczoraj wywiozłem pełną taczkę zielska, a ty już napełniłaś
PS. Ja też uwielbiam wiosenny widok host. Teraz niektóre są przypalone, podziurawione, podgryzione przez ślimaki.
Jolu nie ma za co przepraszać
To normalne, że latem spędzamy więcej czasu w ogrodzie, a nie przed monitorem.
Czasami pracujemy, a czasem po prostu oddajemy się słodkiemu lenistwu.
Dorotko ciekawe, co stało się Twoim ostróżkom
O moje jakoś specjalnie nie dbam, a one każdego roku stoją w kwiatach. Według mnie to naprawdę bezproblemowe kwiatki.
O żeż ty...myślałam, że już uporałam się z odpowiedziami (brak mi coś inwencji twórczej), a tu kolejni goście
Beatko ja myślałam raczej o bylinach- kwiatkach, bo masę przy nich roboty, a człowiekowi lat nie ubywa
Hosty uwielbiam, więc to chyba ostatnie byliny, które wyrzuciłabym z ogrodu...co ja za bzdury piszę
Nigdy ich się nie pozbędę
Małgosiu chyba jednak u mnie nie było tak tragicznie, bo ostróżki nadal stoją na baczność.
Ja też powoli usuwam przekwitnięte kwiatostany, bo liczę na powtórne kwitnienie
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Przez to forum zachorowałam na powojniki
ale już po niedzieli będę mieć własne
Twoje bardzo mi się podobają 
- katharos
- 1000p

- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Busz na tarasie bardzo mnie ciekawi
Hibiscusa kolor ci się nie podoba
....jak dla mnie oryginalny
Ale z tych fotek clematis bije wszystkie inne...kolor superowy, kupiłam tej wiosny ma być właśnie taki ale muszę czekać do przyszłego roku na kwitnienie...dlatego popodziwiam u ciebie
Hibiscusa kolor ci się nie podoba
Ale z tych fotek clematis bije wszystkie inne...kolor superowy, kupiłam tej wiosny ma być właśnie taki ale muszę czekać do przyszłego roku na kwitnienie...dlatego popodziwiam u ciebie
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Ale śliczny busz . Uwielbiam kiedy roślinki wzajemnie się przenikają . Pięknie .
U mnie też podlało
U mnie też podlało
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
No właśnie, ten busz na tarasie brzmi intrygująco
Ogrodowe śliczne, uwielbiam taki busz
Ogrodowe śliczne, uwielbiam taki busz



