Osiu jesteś lepsza ode mnie z porą wstawania

. Pewnie tylko o tej porze masz czas tylko dla siebie. Też tak robiłam gdy dzieciorki były małe i ... i tak zostało. Najlepiej myśli mi się rankiem .
Bardzo mądre pomysły - ten na złodzieja i ten na gnojówkę

. A przesadzenie .... pokrzywa powinna znieść śpiewająco , w końcu to chwaścior. Jeżeli masz mlecze w pobliżu - też zrób gnojówkę.
Ja teraz, pieląc - już nawet chwaściorków do kompostownika nie wyrzucam. Rzucam je pod nogi
Mój syn (poproszony o zaznaczenie ścieżki między trawnikiem a rabatą) wydudlił niemal Rów Mariański

. Do tego rowu wrzucam chwaściory - schną i nie odrastają (dla pewności, idąc - szuram je stopą, żeby nie zapuściły korzonków

)