Wysiałam 6 w różnych odstępach czasu, na razie mam 2, choć jedna ciągle ma zlepione liście łupinką a nie chcę przy niej majstrować, żeby jej nie zaszkodzić. Kolejne wysiewy w weekend, ale jak się pozostałe nasiona ruszą, to chyba sobie odpuszczę. Jedna - dwie sadzonki w zupełności mi wystarczą.
Kobea i jej uprawa cz.2
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ranczowiczka, dwa tygodnie od...posiania?
Brawo.
Wysiałam 6 w różnych odstępach czasu, na razie mam 2, choć jedna ciągle ma zlepione liście łupinką a nie chcę przy niej majstrować, żeby jej nie zaszkodzić. Kolejne wysiewy w weekend, ale jak się pozostałe nasiona ruszą, to chyba sobie odpuszczę. Jedna - dwie sadzonki w zupełności mi wystarczą.
Wysiałam 6 w różnych odstępach czasu, na razie mam 2, choć jedna ciągle ma zlepione liście łupinką a nie chcę przy niej majstrować, żeby jej nie zaszkodzić. Kolejne wysiewy w weekend, ale jak się pozostałe nasiona ruszą, to chyba sobie odpuszczę. Jedna - dwie sadzonki w zupełności mi wystarczą.
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Kobeę mam już któryś rok, ale jest ona jedną z nielicznych, których nie lubię siać. Nigdy nie wiadomo wyjdzie czy nie? Po wyjściu jest już ok. Rośnie jak szalona
Tym razem też, po 10 dniach wystawiła łaskawie jeden maluśki czubecze 
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Moje Kobee na 8 wzeszło 7 zapraszam do mojego wątku wstawiłam foteczki...4 pierwsze siłam na leżąco,następne 4 na sztorc i ta metodę polecam...rosna jak szalone aż martwię się czy nie za szybko do wiosenki trochę zostało..
Ranczowiczka
kochana Ty będziesz ją przesadzała jeszcze zanim wystawisz ją na dwór? nie mam za bardzo doświadczenia z tą roślinką. Tak w ogóle to chyba dopiero po przymrozkach tak po 15 maja dopiero ją wysadzać do ziemi?
Ranczowiczka
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Agatko
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
maja79 chyba przesadzę bo pędzi jak perszing.planuję to zrobić w przyszłym tygodniu jak już będzie porządny liść właściwy i od razu wyniosę to chłodnego pomieszczenia 
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Kochana i od razu potem po przymrozkach do gruntu? ja tak myślałam u mnie pod moja weranda to wsadzić...najgożej że nie mam chłodnego jasnego pomieszczenia w domu 
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
O sadzeniu do gruntu nawet nie myślę ta decyzja sama nadejdzie o odpowiedniej porze .Na razie to ja jestem na etapie dalszych wysiewów i o zgrozo kaloryfery mi się kończą 
- maja79
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1924
- Od: 8 maja 2011, o 17:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zielin Zachodniopomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ranczowiczka
kochana ja słyszałam ze Kobee w pewnym momencie trzeba ją przycinać? wiesz coś na ten temat?
- Ranczowiczka
- 200p

- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Też czytałam gdzieś , ale się za bardzo nie wgłębiłam w temat .Kobea u mnie pierwszy raz .
- gosiakmala
- 500p

- Posty: 687
- Od: 9 sty 2011, o 14:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dziki "wschut"
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
U mnie również posiana. Nie widać na razie by wschodziła. Posiałam razem asarinę. Zobaczymy co pierwsze wystartuje 
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
- agatka1409
- 200p

- Posty: 273
- Od: 6 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- agatka1409
- 200p

- Posty: 273
- Od: 6 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
- agatka1409
- 200p

- Posty: 273
- Od: 6 mar 2012, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Udało się
No teraz troszkę za duże,ale co tam
Majeczko
Większość kobei wsadzona wprost do gruntu,po ogrodnikach,roslina bardzo wrazliwa na nawet najmniejsze przymrozki,dwie wysadziłam do donic dużych,rosły swietnie ,nie było róznicy między tymi w doniczkach a w gruncie.
Dodam ze w tamtym roku na 12 szt ziarenek kobei fioletowej wykiełkowało 8 z czego mój kot 2 zjadł
W tym roku wsadzone 19(w tym 6 białej)rozgrzebałam dzisiaj troszkę zięmię bo ja taki człek troszkę niecierpliwy jestem
A jezeli chodzi o podszczypywanie to polecam ,ładniej się rozkrzewia,nie idzie w góre tylko na boki
pozdrawiam cieplutko z zasniezonego Tomaszowa
Agatka
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
jest !!! Z 18 nasion po 2 tygodniach 1 kiełeczek
Śmiać się czy płakać?

Pocieszam się , że tak jak piszecie wzrosty są nierównomierne, więc poczekam jeszcze. 3 kiełeczki by mnie uszczęśliwiły. Jeden na balkon i 2 na działeczkę..
Robaczek Poznań - skoro masz taka dobrą rękę do kobei, to sadź dla nas...


Pocieszam się , że tak jak piszecie wzrosty są nierównomierne, więc poczekam jeszcze. 3 kiełeczki by mnie uszczęśliwiły. Jeden na balkon i 2 na działeczkę..
Robaczek Poznań - skoro masz taka dobrą rękę do kobei, to sadź dla nas...
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...















