Różyczka w gaju...

Zablokowany
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Leoś jak zwykle rządzi ;:215
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Skoro tak dobrze idzie, to teraz parę "detali".

Pernille
Obrazek Obrazek

Bonica
Obrazek

Fredensborg Castle
Obrazek
Obrazek

Leonardo
Obrazek

I Red Leonardo
Obrazek

Tej nie trzeba podpisywać :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Na koniec jeszcze kilka zdjęć tej czerwonej NN (która jest być może Erotiką) - co o tym myślicie? Charakterystyczne cechy - wysokość ok. 80-90 cm, młode przyrosty czerwone, pachnąca.
Obrazek Obrazek Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Chopin francja-elegancja...nic dodać nic ująć ;:63
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Erotica raczej ma pojedyncze, duże kwiaty na pędzie. Jak Lincoln.
Ewuniu a zerknij na Ingrid Bergman
Awatar użytkownika
Aancyk
1000p
1000p
Posty: 1155
Od: 20 lis 2010, o 17:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Piękny ten Red Leonardo, ciekawe czy uda mi się gdzieś go wcisnąć ;:224 Pergola wygląda ;:333
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:196 Ewciu, dziękuję ;:215 śliczne, jak ja je ;:167
Czerwony Leoś jest przecudny, tylko zdjęcia tak trudno mu zrobić. ;:108
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Różyczka w gaju...

Post »

AniaDS pisze:Erotica raczej ma pojedyncze, duże kwiaty na pędzie. Jak Lincoln.
Ewuniu a zerknij na Ingrid Bergman
Myślę,że Ania dobrze sugeruje.Ja też uważam,że to Ingrid Bergnam
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewciu nadrabiam zaległości. Róże.... cudeńka. Mój Chopin nie przeżył zimy, a sadziłam go pod koniec października. Wykopałam go teraz przy sadzeniu nowych róż. Szkoda, bo bardzo chciałam go mieć, ale na razie go odpuszczam. Muszę powiedzieć swojemu M o wężu ze studni ;:oj My ze swojej nie korzystamy - muszę to zmienić. Studnia pierwsza klasa ;:215 bardzo mi się podoba, pięknie wygląda obłożona tymi kamieniami. A róże.... oj chyba jeszcze sobie pochodzę i popodziwiam. Muszę przyznać, że masz fajnie ze swoim M. Mój by chyba nie wpadł na taki pomysł poprawy nastroju ;:oj ;:185 Chyba muszę mu coś szepnąć na uszko :;230
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
Zabeczka101059
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4715
Od: 12 lis 2008, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Chopina masz cudownego :tan ja muszę się go dorobić ;:108
Mnie też się wydaje, że ta czerwona nn to IB moja po zimie ledwo żyje :roll:
Miłego dnia sąsiadko :D ;:196
Pozdrawiam -Dzidzia
aktualny,
spis wątków,
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3

Zabieram głos tylko dlatego, że mam Ingrid Bergman i sądzę, że to ona.
Ewuś, w moim wątku, str. 50, 51 i 54 IB w różnych fazach rozwoju. Muszę przyznać, że bardzo pięknie i długo kwitnie. Przetrwała bez szwanku nawałnicę. Sadzona w listopadzie ub. roku.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Dziękuję za Ingrid Bergmann - Hanka, Dzidka i Helena ;:196

Nie widziałam jej nigdy na żywo, a w opisach zmyliło mnie chyba to, że podają wielkość kwiatów do 14 cm, a moja ma chyba z 10. Ale reszta się zgadza :)
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Widzę Ewa u ciebie Rosenfee. Nie wiem jak ty, ale ja jestem nią zachwycona. Kwitnie długo i świetnie radzi sobie z deszczami, prawda? Teraz, gdy stale pada, można zaobserwować, które odmiany są naprawdę trwałe.
Awatar użytkownika
Sosenki4
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6846
Od: 8 lut 2012, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewo, długo mnie u Ciebie nie było,najpierw urlop, potem nadrabianie zaległości w pracy i na FO. Twój piękny wątek jakoś mi się zapodział ;:185 .
Nadrabiam więc kilka poruszonych tu tematów. Kochana, skoro macie kominek, to rozprowadźcie sobie z niego ciepłe powietrze po całym domu i sprawa ogrzewania rozwiązana. Ja tak mam i sprawdza się rewelacyjnie. Co prawda mam ogrzewanie CO, ale podpalam w piecu przy wielkich mrozach, a kominek jest i tak najważniejszy, bo jak zapcha się piec-zaklinuje podajnik to d...blada i muszę kominek podpalać. Namawiam CIę na kominek.
Obudowa studni rewelacyjna, sprawdza się powiedzenie, ze jak nie możesz czegoś ukryć, to wyeksponuj to. Tobie udało się to wyśmienicie ;:138 . Ja bym do tego drewniany daszek zrobiła, taki spadzisty lub w ogóle stylizowany na takie jak kiedyś przy studniach były. Już masz drewno w ogrodzie, więc będzie się komponować.
No i na koniec mojej epistuły wygłoszę monolog o różach... Piękne ;:138 . Koniec mądrzenia się.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Wanda, zgadzam się z Tobą - Rosenfee to jeden z tych trafionych zakupów, chociaż kupując ją nic o niej nie wiedziałam ;:333 Młodziak - kupiona wiosną w doniczce, a rośnie i kwitnie jak szaloona.

Marzena - dzięki za miłe słowo o moich różach :D Jeśli zaś chodzi o ogrzewanie, to ja mam kominek (tylko) i on też nieźle ogrzewa cały domek, tylko że - jak to kominek- ma tę wadę, że trzeba w nim regularnie palić :lol: zwłaszcza w zimie... :lol: A my oboje mamy taką pracę, która wymaga od czasu do czasu wyjazdów kilkudniowych, no i tu zaczynają się schody... Gdybyśmy więc zdecydowali się zamieszkać na stałe na wsi, to musi być alternatywne ogrzewanie i to takie, które można zostawić na parę dni i temperatura nie spadnie.

Kasiu - do studni koniecznie pompa i wąż; załatwia nam to całe podlewanie, o oszczędności nie wspominając :)

Małgosiu - specjalnie dla Ciebie pergola :D
Wprawdzie do pełnej urody brak jej jeszcze "obrośnięcia", no ale tu już czas musi zrobić swoje, ja posadziłam, co trzeba (chyba) - po prawej Sympathie, po lewej Jasmina z Julką i "niech się gadzina wije" :lol:
Obrazek

O kwiatkach dzisiaj będzie niewiele tzn. trochę będzie, ale zdjęć nie będzie, albowiem:
1. jestem trochę zmartwiona różami - o czym za dwie chwilę - i nie chciało mi się ich fotografować
2. jestem w mieście, a nie zrobiłam zdjęć kwiatkowych ani wczoraj, ani dzisiaj (albowiem byłam zajęta innymi pracami użytecznymi) - o czym za dwie chwile

Co do mojego zmartwienia - chyba już pisałam wcześniej ( a nawet wstawiłam zdjęcie), że niektórym różom żółkną od dołu listki. Pytałam też o to w innym wątku, ale sprawa nie była jasna (przemarznięcie? przesuszenie? niedobór czegoś?), więc dałam sobie spokój, listki obrywałam i już - zwłaszcza że poza tym miały się dobrze.
Ostatnio to się nasiliło i objęło już większość róż, a do tego doszła kolejna dziwna przypadłość - kilka róż ma po jednym pędzie tak jakby mniej żywym, tzn. liście są matowe, bledsze, jakby przywiędłe - chociaż nie opadają. :( Czytam i czytam na ten temat od kilku dni i ...przyszła mi do głowy jeszcze jedna koncepcja...czy aby te moje róże nie są przypadkiem przelane??? Rzeczywiście podlewane są regularnie i być może za często - szczególnie M ma taką tendencję niestety...A jeśli tak - to co teraz? No i tak to jest. :(

A żeby było trochę bardziej optymistycznie - no w każdym razie dla mnie :D - to w komplecie do pergoli wczoraj zrobiłam nową rabatkę z ceglanym obrzeżem i zaczęliśmy z eMem robić ścieżkę; na razie jest wytyczona, reszta prac od jutra :D Rzeczona rabatka po prawej stronie, a robotnicy poszli na piwo :;230 :;230 :;230

Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różyczka w gaju...

Post »

:wit Ewa, popatrz dobrze na te żółte listki, może masz przędziorki.
Jakoś mi nie pasuje, że od podlewania, zalewania mogą żółknąć liski. ;:108
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”