Papryka do gruntu. Część 2
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Nom, duże i bardzo ładne. Ja mam tylko cztery cyklony takiej wielkości a pozostałe jeszcze niezbyt wielkie. Czy zasilasz je na tym etapie rozwoju jakimś nawozem, czy wciąż ciągną z ziemi?
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 14 lut 2011, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Piła,wlkp
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Dagmara, i mnie ta papryka pomidorowa była w tunelu, też pierwszy rok po oborniki, wody raczej miała pod dostatkiem, wszystko moim zdaniem było ok, stąd moje pytanie.coś jednak nie wyszło, zobaczymy w tym roku.
Gdyby rzeźnie miały ściany ze szkła, wszyscy byliby wegetarianami
- Dagmara
- 200p
- Posty: 221
- Od: 24 mar 2010, o 18:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Papryka do gruntu. Część 2
U mnie w tunelu też słabiej owocowała ale ta w gruncie za to się popisała. Wysadzona była po 15 maja pod tunelik z frazeliny i tak sobie rosła jeszcze miesiąc . Papryka jest bardzo wymagająca i trzeba jej niestety poświęcić trochę uwagi aby dobrze plonowała. Do porównania posadź kilka krzaczków w gruncie ,można jej zrobić osłonę od wiatru z kukurydzy lub słonecznika . Ziemia powinna być często zruszona . Tylko kiedy jest spulchniona, wnika do niej wystarczająco dużo powietrza, ciepła i wilgoci, a wraz z nią substancji odżywczych do korzeni.
Gdy człowiek stawia sobie granice tego co zrobi, stawia sobie też granice tego co może zrobić .
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 21 mar 2012, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka do gruntu. Część 2
A tu moje Big Red



- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu. Część 2
myślicie że jest sens jeszcze siać paprykę..
właśnie wczoraj kupiłam w biedro taką soczysta mięsista..
i fajnie wygląda..jak bawole serce
wiem że ze świeżych nasion szybciej kiełkuje..ale czy jest sens.. 2 mies w plecy będzie miała...
właśnie wczoraj kupiłam w biedro taką soczysta mięsista..
i fajnie wygląda..jak bawole serce

wiem że ze świeżych nasion szybciej kiełkuje..ale czy jest sens.. 2 mies w plecy będzie miała...

Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Ania, a masz pewność, że to nie F1..? , bo nie dość, że późno, to jeszcze jakby miało się okazać, że będzie kiszka, a nie super mięsista papryka, to chyba szkoda zachodu, choć jak sama wiesz, kto experymentuje ten ma co jeść.
Oto moja California Wonder.




Oto moja California Wonder.


pozdrawiam, Anita
-
- ---
- Posty: 4354
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Rusałka siej 

- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu. Część 2
forumowicz..
Czarowałeś je czy co..
takie równe wschody...
Czarowałeś je czy co..
takie równe wschody...

Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Nie czarowałem Aniu . To są papryki z podkiełkowanych nasion i dlatego są równe.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Mnie dziś spotkała niemiła niespodzianka.. sami zobaczcie:

Chwalone przeze mnie podłoże z Pasłęka po raz pierwszy mnie zawiodło. Za rok przechodzę na torf
Pomidory potraktowałem Previcurem, papryk nie odkażałem sądząc naiwnie, że nic im nie grozi

Chwalone przeze mnie podłoże z Pasłęka po raz pierwszy mnie zawiodło. Za rok przechodzę na torf

Pomidory potraktowałem Previcurem, papryk nie odkażałem sądząc naiwnie, że nic im nie grozi

Pozdrawiam, Maciek.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Ojj.. Maćku, współczuję, miałam to samo 
Uszkodzone wyrzuciłam, a resztę przesadziłam do torfu i podlałam Previcurem, wszystkie przesadzone się uratowały, więc polecam

Uszkodzone wyrzuciłam, a resztę przesadziłam do torfu i podlałam Previcurem, wszystkie przesadzone się uratowały, więc polecam

Pozdrawiam, Dorota
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 22 lis 2009, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szprotawa
Re: Papryka do gruntu. Część 2
Maćku, a może przesadziłeś z podlewaniem ?? Podłoże jakby pokryte pleśnią !! Ja też mam ziemię z Pasłęka i ani w pomidorach, ani w papryce czy innych siewkach nic się nie dzieje.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Papryka do gruntu. Część 2
No i jak tu nie biegać co godzinę i nie zaglądać do sadzonek? Tak mnie już wystraszyliście tym podłożem z Paslęka, mam 130 pomidorów, 60 papryk, 40 bakłażanów już nie wspomnę o kapustnych, porach, selerach i td. i wszystkie własnie w tym podłożu. Została tylko modlitwa.
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 22 lis 2009, o 10:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szprotawa
Re: Papryka do gruntu. Część 2
romaszka pamiętaj "PO PIERWSZE NIE SZKODZIĆ ...". Modlitwy nie na wiele się zdadzą, no i co w tym czasie mają robić ateiści ??? 
