Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Moje wschodzą po 5 dniach od posiania
.
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Wczoraj posiałam jeszcze goździka jadalnego z "Top Dekor"-siał i jadł, go ktoś??? Pytam, bo z posiania najbardziej ucieszyła się moja córka, gdy wyczytała z opakowania, że to wspaniały dodatek do lodów i deserów (a ja kupiłam nasiona, bo podobały mi się kwiaty na opakowaniu).
-
dorotas24
- 200p

- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Ja w zeszłym roku zraziłam się do szabo. Żałuję że nie wywaliłam siewek. Były słabiutkie i ledwo je dotrzymałam do wakacji, późno kwitły i się kładły. Generalnie szału nie było. W tym roku nie sieję goździków szabo. 
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
-
ElciaEl
- 30p - Uzależniam się...

- Posty: 45
- Od: 21 lut 2015, o 23:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Miałam dokładnie tak samo... Powyciągane, leżały na ziemi. Z tym, że szkoda mi było wyrzucić na kompostownik tak od razu (choć leżąc, to kwitły nawet przy przymrozkach). Zostawiłam więc, ale... niczym nie okryłam. Były duże mrozy bez śniegu... Jak przetrwają
to zostaną.
Pozdrawiam
Ela
Ela
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Moje w zeszłym roku też były kiepskie (nawet bardzo
-pomimo, że wysiewałam po kilka nasion różnych firm), ale to był mój pierwszy raz z szabo, więc w tym roku też spróbuję-zostało mi sporo nasion, dokupiłam tylko jedną odmianę). Z chińskimi miałam to samo. Ale za to dwuletnie-niczego sobie (porosły krępe sadzonki i mam nadzieję, że ładnie mi zakwitną w tym roku-siałam z dwóch różnych firm). A w poprzednim roku zakwitły mi dwuletnie, które siałam w 2015r., niby miały być pełne strzępiaste a zakwitły pojedyncze strzępiaste, ale dobrze, że chociaż kolor się zgodził-niestety szkoda, że nie zrobiłam zdjęć.
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Moje siane 13.02 Szabo zaczyna wychodzić z ziemi. Siałam pierwszy raz, po przeczytaniu tego wątku zaczynam się bać, że może zbyt wiele z nich nie wyjść...
Kiedy zaczynacie je wystawiać na dwór? Kiedy wsadzacie do gruntu?
Kiedy zaczynacie je wystawiać na dwór? Kiedy wsadzacie do gruntu?
-
Mariola54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4850
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Czym Ty przysypujesz roślinki
na drugim zdjęciu?
na drugim zdjęciu?
-
dorotas24
- 200p

- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Z wystawianiem na dwór jeszcze się nie śpiesz, na razie są zbyt delikatne, myślę że nie wcześniej jak w kwietniu.
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Ponieważ tylko delikatnie przysypałam nasionka ziemią, to jak wykiełkowały-korzonki były prawie na wierzchu-więc usypałam kupeczki z piasku (zakupionego w zoologicznym).Mariola54 pisze:Czym Ty przysypujesz roślinki
na drugim zdjęciu?
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Jak tam posiane przez Was w tym roku goździki? 
Re: gozdzik
Goździki to 'głodomory', najlepiej rosną i kwitną na mało urodzajnej, suchej i zdrenowanej glebie.Może niekoniecznie nawóz zaszkodził, ale złe warunki w tym szklanym (chyba) naczyniu, bez odpływu(?).Jeszcze widać całkiem nie zginął, posadź do gruntu nieco głębiej i przysyp te suche części łodyg, podlej po posadzeniu i zapomnij.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3362
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
-
Drako
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Goździk Szabo (Dianthus chabaud)
Możesz popikować po 2-3, one i tak będą rosły na długość leżąc na ziemi. W gruncie po prostu większe odległości między kubeczkami.
Mam kilka biedaków z tamtego roku posadzonych razem w pojemniczku, parapet południowy przy temp. ok 10st., poczuły wiosnę i się rozkrzewiają. Tegoroczne wysiewy na etapie takim jak Twoje, jak wykiełkują wszystkie odmiany /Szabo zwykły i nakrapiany, Wiedeński, Grenadin/ to pójdą do starszaków i w kwietniu pod włókninę do gruntu z braku miejsca w domu.
Mam kilka biedaków z tamtego roku posadzonych razem w pojemniczku, parapet południowy przy temp. ok 10st., poczuły wiosnę i się rozkrzewiają. Tegoroczne wysiewy na etapie takim jak Twoje, jak wykiełkują wszystkie odmiany /Szabo zwykły i nakrapiany, Wiedeński, Grenadin/ to pójdą do starszaków i w kwietniu pod włókninę do gruntu z braku miejsca w domu.








