Kuchenne improwizacje Moni
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Pasztet z dzika (100% dzika)
Proporcje na 4 foremki po 500 g
Czas przygotowania: 4 godziny
Składniki:
1000 g mięsa (karkówka, łopatka) z dzika
500 g wątróbki z dzika lub wieprzowej
500 g podgardla
1 garść suszonych grzybów
1 pietruszka
2 marchewki
2 cebule
3 listki laurowe
6 ziarenek ziela angielskiego
6 ziarenek jałowca
2 jajka
2 bułki kajzerki
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1,5 łyżeczki mielonego jałowca
1,5 łyżeczki mielonego imbiru
pieprz
sól
plasterki słoniny
Wykonanie:
Podgardle i mięso wkładamy do garnka, zalewamy wodą, dodajemy obraną marchewkę, pietruszkę i cebulę. Wrzucamy grzybki, listki laurowe, ziele angielski i jałowiec. Wszystko gotujemy na małym ogniu, aż mięso będzie miękkie. Pod koniec gotowania wkładamy do garnka wątróbkę. Wątróbka ma się tylko zaparzyć.
Z ugotowanego mięsa odlewamy rosół i moczymy w nim bułki. Gdy bułki namokną odciskamy je lekko z wywaru, zmielimy je później razem z mięsem i warzywami. Mięso i warzywa odstawiamy do ostudzenia, kroimy na mniejsze kawałki, a następnie je blendujemy lub mielimy w maszynce do mielenia mięsa. Osobiście blenduję mięso i warzywa małymi porcjami w blenderze. Jeśli użyjecie maszynki do mielenia wszystko musicie przez nią przepuścić dwa razy, żeby pasztet miał dobrą konsystencję.
Gdy wszystkie składniki będą już zmielone wkładamy je do dużej miski, dodajemy jajka i przyprawy. Wszystko bardzo dokładnie mieszamy.
Gotową masę przekładamy do foremek, na wierzchu układamy plasterki słoniny.
Pasztet pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 60 minut.
Proporcje na 4 foremki po 500 g
Czas przygotowania: 4 godziny
Składniki:
1000 g mięsa (karkówka, łopatka) z dzika
500 g wątróbki z dzika lub wieprzowej
500 g podgardla
1 garść suszonych grzybów
1 pietruszka
2 marchewki
2 cebule
3 listki laurowe
6 ziarenek ziela angielskiego
6 ziarenek jałowca
2 jajka
2 bułki kajzerki
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1,5 łyżeczki mielonego jałowca
1,5 łyżeczki mielonego imbiru
pieprz
sól
plasterki słoniny
Wykonanie:
Podgardle i mięso wkładamy do garnka, zalewamy wodą, dodajemy obraną marchewkę, pietruszkę i cebulę. Wrzucamy grzybki, listki laurowe, ziele angielski i jałowiec. Wszystko gotujemy na małym ogniu, aż mięso będzie miękkie. Pod koniec gotowania wkładamy do garnka wątróbkę. Wątróbka ma się tylko zaparzyć.
Z ugotowanego mięsa odlewamy rosół i moczymy w nim bułki. Gdy bułki namokną odciskamy je lekko z wywaru, zmielimy je później razem z mięsem i warzywami. Mięso i warzywa odstawiamy do ostudzenia, kroimy na mniejsze kawałki, a następnie je blendujemy lub mielimy w maszynce do mielenia mięsa. Osobiście blenduję mięso i warzywa małymi porcjami w blenderze. Jeśli użyjecie maszynki do mielenia wszystko musicie przez nią przepuścić dwa razy, żeby pasztet miał dobrą konsystencję.
Gdy wszystkie składniki będą już zmielone wkładamy je do dużej miski, dodajemy jajka i przyprawy. Wszystko bardzo dokładnie mieszamy.
Gotową masę przekładamy do foremek, na wierzchu układamy plasterki słoniny.
Pasztet pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 60 minut.
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Witaj Moniko
Zaczytałam się w tym wątku jak w dobrej książce.
Zapewne dlatego, że też lubię gotować. Zainteresowało mnie kilka przepisów. Zaintrygowały mnie ziemniaki po cabańsku. Zupełnie jak nasze prażonki, tylko garnek jest inny. Taki jak Ty opisujesz też znam. Powiem Ci, że ja pracuję z młodzieżą, która zjeżdża się do nas z całej Polski. Zaskoczona byłam bardzo, że to danie nie jest znane w innych regionach Polski. Ja zmodyfikowałam ten przepis i na obiad robię na patelni ( trzeba dobrze obciążyć pokrywkę, żeby para nie uciekała), daję ziemniaki pokrojone w plastry, boczek wędzony, cebulę i maślaki. Koniecznie maślaki, one dają wapniały sosik. Do tego masełko, przyprawy to sól i pieprz. Oczywiście podaję z zsiadłym mlekiem. Przepyszne.
Hmmm, może i ja założę podobny wątek.

Zaczytałam się w tym wątku jak w dobrej książce.

Hmmm, może i ja założę podobny wątek.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Ziemniaki po cabańsku to regionalne danie z mojej miejscowości - ma swoje wiekowe tradycje, które są na naszym terenie dokładnie znane każdej gospodyni. W późniejszym czasie poznały to danie inne części kraju, ale są to już potrawy często zmodyfikowane. Ja kultywuję tradycję, choć czasami dodaję pieczarki, których być nie powinno 
Załóż wątek, to i ja chętnie skorzystam z ciekawych przepisów


Załóż wątek, to i ja chętnie skorzystam z ciekawych przepisów


Re: Kuchenne improwizacje Moni
Kochane moje, istota biszkoptu tkwi w odpowiednim ubiciu jajek bądź piany z białek. Ubijamy ją do momentu sztywnej piany i ani chwili dłużej bo przebijecie biszkopt, trochę wcześniej dodaje się cukier. Potem delikatnie żółtka i ręcznie bardzo delikatnie dodaje się się mąkę - koniecznie przesiana przez sito, to ją napowietrza i bardzo krótko się ją łączy z resztą.AniaDS pisze:Dziękuję za Pysznotkę, do dziś pamiętam jaka pyszna była
![]()
Ciekawe, czy ten ostatni biszkopt... jak nie wyjdzie, to wyrzucę piekarnik![]()
Monia, czy Ty biszkopty ucierasz ręcznie czy pomagasz sobie mikserem
Nie miejcie mi za złe te uwagi

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Pierniczki
250 g drobnego cukru
250 g płynnego miodu (ja używam lipowego)
100 ml mocnej kawy (u mnie espresso)
300 g masła
800 g mąki pszennej
1 łyżka sody oczyszczonej
skórka drobno starta z pomarańczy (must have!)
opakowanie przyprawy korzennej (można skomponować własną))
Wykonanie
Cukier, miód, kawę i masło topimy w garnku na małym ogniu (cukier musi się dokładnie stopić), studzimy nieco (przed dodaniem reszty składników, masa powinna być lekko ciepła); dodajemy przesianą mąkę (partiami, na zmianę z korzeniami i pomarańczą, w międzyczasie dodajemy sodę rozpuszczoną w łyżce letniej wody) na początku ucierając np. berłem, a potem ugniatając łapką;
Dość luźne ciasto wrzucam do ceramicznej makutry, przykrywam ściereczką i odstawiam (minimum na 1 dzień);
Cieniutko rozwałkowane piekę na papierze lub macie silikonowej od 6 do 8 minut w temperaturze 180-200 stopni C. Dłużej i w niższej temperaturze piekę pierniki witrażowe ? te z cukierkowym okienkiem; krócej w wyższej temperaturze piekę zwykłe pierniki.
Lukier królewski (do misternych esów floresów) ? bardzo wytrzymały, szybko wysycha, idealny do barwienia
2 białka z dużych jaj miksujemy z 3 szklankami cukru pudru (kilka minut, mikserem na średnich obrotach), na koniec dodajemy sok z połowy cytryny i miksujmy aż całość będzie biała i aksamitna. Ja dodaję jeszcze aromat pomarańczowy lub migdałowy.
Lukier zwykły (do pokrywania całej powierzchni pierniczków): do filiżanki cukru pudru wlewam po łyżeczce mleka skondensowanego niesłodzonego (najpierw jedna łyżeczka, mieszamy dokładnie i w zależności od wymaganej konsystencji ? dodajemy więcej mleka). Dlaczego mleko, nie woda? Zauważyłam, że lukier jest bardziej błyszczący i mniej przezroczysty.
przepis pochodzi stąd
250 g drobnego cukru
250 g płynnego miodu (ja używam lipowego)
100 ml mocnej kawy (u mnie espresso)
300 g masła
800 g mąki pszennej
1 łyżka sody oczyszczonej
skórka drobno starta z pomarańczy (must have!)
opakowanie przyprawy korzennej (można skomponować własną))
Wykonanie
Cukier, miód, kawę i masło topimy w garnku na małym ogniu (cukier musi się dokładnie stopić), studzimy nieco (przed dodaniem reszty składników, masa powinna być lekko ciepła); dodajemy przesianą mąkę (partiami, na zmianę z korzeniami i pomarańczą, w międzyczasie dodajemy sodę rozpuszczoną w łyżce letniej wody) na początku ucierając np. berłem, a potem ugniatając łapką;
Dość luźne ciasto wrzucam do ceramicznej makutry, przykrywam ściereczką i odstawiam (minimum na 1 dzień);
Cieniutko rozwałkowane piekę na papierze lub macie silikonowej od 6 do 8 minut w temperaturze 180-200 stopni C. Dłużej i w niższej temperaturze piekę pierniki witrażowe ? te z cukierkowym okienkiem; krócej w wyższej temperaturze piekę zwykłe pierniki.
Lukier królewski (do misternych esów floresów) ? bardzo wytrzymały, szybko wysycha, idealny do barwienia
2 białka z dużych jaj miksujemy z 3 szklankami cukru pudru (kilka minut, mikserem na średnich obrotach), na koniec dodajemy sok z połowy cytryny i miksujmy aż całość będzie biała i aksamitna. Ja dodaję jeszcze aromat pomarańczowy lub migdałowy.
Lukier zwykły (do pokrywania całej powierzchni pierniczków): do filiżanki cukru pudru wlewam po łyżeczce mleka skondensowanego niesłodzonego (najpierw jedna łyżeczka, mieszamy dokładnie i w zależności od wymaganej konsystencji ? dodajemy więcej mleka). Dlaczego mleko, nie woda? Zauważyłam, że lukier jest bardziej błyszczący i mniej przezroczysty.
przepis pochodzi stąd
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Monika, przyrządziłam karczek z ananasem i kiszoną kapustą. Przyznam, że jest smaczny i bardzo oryginalny smak. Dziękuję za ten przepis.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Pashmina pisze:Monika, przyrządziłam karczek z ananasem i kiszoną kapustą. Przyznam, że jest smaczny i bardzo oryginalny smak. Dziękuję za ten przepis.


- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Chleb - przepis Eli (pela11)
Potrzebne jest , najlepiej okrągłe , szklane , żaroodporne naczynie z przykrywką .
40dkg mąki pszennej zwykłej
30 dkg mąki żytniej
2 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy
2-3 dkg świeżych drożdży
2 łyżeczki cukru
około 2 szklanek ciepłej wody
Drożdże rozpuścić w 1/2 szkl. ciepłej wody z cukrem ,łyżką mąki i odstawić do wyrośnięcia .
Do sporej miski wsypać obie mąki , sól ,dodać oliwę , resztę wody i zaczyn drożdżowy . Wyrobić ręką lub robotem ,ma być dosyć zwarte . Miskę owinąć folią spożywczą i do lodówki najlepiej na noc .Ciasto pięknie wyrośnie .
Rano , obsypać blat mąką , na nią wyłożyć ciasto z miski . Ja zdejmuję folię i przekręcam miskę do góry dnem i ciasto praktycznie samo pomału wypada na blat z mąką . Ręką delikatnie rozpłaszczam ciasto i brzegi zawijam do góry w kopertę ,dłońmi formuję w kulę a następnie przekładam na duży płaski talerz odwracając złączeniem do spodu . Piekarnik nagrzewam do 160 stopni razem ze szklanym garnkiem i przykrywką a po 10, 15 minutach wyjmuję nagrzany garnek , zsuwam okrągły chlebek z talerza . przykrywam pokrywką i piekę w 180 - 200 stopniach
góra ,dół przez 35 minut jak się lekko zarumieni , po czym zdjąć przykrywkę i piec jeszcze około 30 minut a nawet dłużej jak ładnie zarumieni się spód chleba . Po zdjęciu przykrywki można ze 2 razy zwilżyć chlebek zimną wodą .Po upieczeniu wysunąć bochenek na kratkę do ostygnięcia . Oczywiście można jeszcze dołożyć różne ziarna według upodobania ale wtedy dać odrobinę mniej mąki . Chlebek zawsze się udaje , wychodzi spory bochenek .Naczynia szklanego nie trzeba niczym smarować . Przepis wydaje się długi i skomplikowany ale to pozór bo naprawdę robi się go dosyć szybko . Ja robię go wieczorem i rano piekę .
Dziękuję, Eluniu
Potrzebne jest , najlepiej okrągłe , szklane , żaroodporne naczynie z przykrywką .
40dkg mąki pszennej zwykłej
30 dkg mąki żytniej
2 łyżeczki soli
2 łyżki oliwy
2-3 dkg świeżych drożdży
2 łyżeczki cukru
około 2 szklanek ciepłej wody
Drożdże rozpuścić w 1/2 szkl. ciepłej wody z cukrem ,łyżką mąki i odstawić do wyrośnięcia .
Do sporej miski wsypać obie mąki , sól ,dodać oliwę , resztę wody i zaczyn drożdżowy . Wyrobić ręką lub robotem ,ma być dosyć zwarte . Miskę owinąć folią spożywczą i do lodówki najlepiej na noc .Ciasto pięknie wyrośnie .
Rano , obsypać blat mąką , na nią wyłożyć ciasto z miski . Ja zdejmuję folię i przekręcam miskę do góry dnem i ciasto praktycznie samo pomału wypada na blat z mąką . Ręką delikatnie rozpłaszczam ciasto i brzegi zawijam do góry w kopertę ,dłońmi formuję w kulę a następnie przekładam na duży płaski talerz odwracając złączeniem do spodu . Piekarnik nagrzewam do 160 stopni razem ze szklanym garnkiem i przykrywką a po 10, 15 minutach wyjmuję nagrzany garnek , zsuwam okrągły chlebek z talerza . przykrywam pokrywką i piekę w 180 - 200 stopniach
góra ,dół przez 35 minut jak się lekko zarumieni , po czym zdjąć przykrywkę i piec jeszcze około 30 minut a nawet dłużej jak ładnie zarumieni się spód chleba . Po zdjęciu przykrywki można ze 2 razy zwilżyć chlebek zimną wodą .Po upieczeniu wysunąć bochenek na kratkę do ostygnięcia . Oczywiście można jeszcze dołożyć różne ziarna według upodobania ale wtedy dać odrobinę mniej mąki . Chlebek zawsze się udaje , wychodzi spory bochenek .Naczynia szklanego nie trzeba niczym smarować . Przepis wydaje się długi i skomplikowany ale to pozór bo naprawdę robi się go dosyć szybko . Ja robię go wieczorem i rano piekę .
Dziękuję, Eluniu

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Kuchenne improwizacje Moni

Ten chleb musi byc pieczony w naczyniu żaroodpornym nie może być w brytfannie ?
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Tak mam zapisane, że najlepiej w naczyniu żaroodpornym
Mąka pszenna to taka zwykła 480, a żytnia to taka jak na żurek, a jak będzie trochę grubsza, to też nie przeszkadza

Mąka pszenna to taka zwykła 480, a żytnia to taka jak na żurek, a jak będzie trochę grubsza, to też nie przeszkadza

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kuchenne improwizacje Moni
sos z musztardy francuskiej
Doskonały do polędwiczek wieprzowych, wołowych, kurczaka
3 łyżki masła
330 ml śmietanki kremówki 30 %
2,5-3 łyżki płynnego miodu
2 łyżki musztardy francuskiej (z całymi ziarnami gorczycy)
1 płaska łyżeczka musztardy delikatesowej
sól, pieprz, tymianek
Mięso umyć, osuszyć, oczyścić, oprószyć solą i pieprzem (polędwiczki wieprzowe można też doprawić lekko gałką muszkatołową), a następnie obsmażyć na maśle po 3 minuty z każdej strony. Przełożyć do natłuszczonego naczynia żaroodpornego i piec w 190 stopniach.
W międzyczasie na patelnię po smażeniu mięsa wlać śmietankę. Dodać miód, musztardy, wymieszać i zagotować. Zmniejszyć ogień i podgrzewać jeszcze chwilkę. Doprawić solą, pieprzem i tymiankiem (sos ma być mocno słodkawy). Gdy minie czas pieczenia mięsa, do naczynia wlać cały sos z patelni. Lekko wymieszać i piec jeszcze kolejne 10 minut. Następnie wyjąć, odstawić na pięć minut, aby mięso odpoczęło. Następnie mięsko rozkładać na talerze i polewać kremowym sosem. Podawać w towarzystwie ryżu parabolicznego z ryżem dzikim.
Więcej: http://gingerbreath.blox.pl/2013/09/Del ... z4ZgcdTYXR
Doskonały do polędwiczek wieprzowych, wołowych, kurczaka

3 łyżki masła
330 ml śmietanki kremówki 30 %
2,5-3 łyżki płynnego miodu
2 łyżki musztardy francuskiej (z całymi ziarnami gorczycy)
1 płaska łyżeczka musztardy delikatesowej
sól, pieprz, tymianek
Mięso umyć, osuszyć, oczyścić, oprószyć solą i pieprzem (polędwiczki wieprzowe można też doprawić lekko gałką muszkatołową), a następnie obsmażyć na maśle po 3 minuty z każdej strony. Przełożyć do natłuszczonego naczynia żaroodpornego i piec w 190 stopniach.
W międzyczasie na patelnię po smażeniu mięsa wlać śmietankę. Dodać miód, musztardy, wymieszać i zagotować. Zmniejszyć ogień i podgrzewać jeszcze chwilkę. Doprawić solą, pieprzem i tymiankiem (sos ma być mocno słodkawy). Gdy minie czas pieczenia mięsa, do naczynia wlać cały sos z patelni. Lekko wymieszać i piec jeszcze kolejne 10 minut. Następnie wyjąć, odstawić na pięć minut, aby mięso odpoczęło. Następnie mięsko rozkładać na talerze i polewać kremowym sosem. Podawać w towarzystwie ryżu parabolicznego z ryżem dzikim.
Więcej: http://gingerbreath.blox.pl/2013/09/Del ... z4ZgcdTYXR
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Witam 
Wczoraj piekłam Twoją chałkę, przepyszna !

Wczoraj piekłam Twoją chałkę, przepyszna !
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Swietne przepisy ,na pewno skorzystam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 22 lis 2011, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Kuchenne improwizacje Moni
Alanio, jak długo piec polędwiczki