A wrzosy to jedne z moich ulubionych jesiennych roślinek - pięknie uchwyciłaś ich urok, Agnieszko
Ogródek AGNESS cz.6
-
x-d-a
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Miłko, pozwolę się wtrącić do rozmowy - te wrzosy tzw. pączkowe są o tyle fajne, że ponieważ się nie otwierają są ozdobne bardzo długo, ponieważ nie przekwitają :P
A wrzosy to jedne z moich ulubionych jesiennych roślinek - pięknie uchwyciłaś ich urok, Agnieszko
A wrzosy to jedne z moich ulubionych jesiennych roślinek - pięknie uchwyciłaś ich urok, Agnieszko
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Witam po raz pierwszy tutaj.Wrzosy bardzo ładne.Sama kilka posiadam i bardzo je lubię .Ale najbardziej zaskoczyłmnie ten pełny zimowit.Pierwszy raz widzę takiego i powiem szczerze ,że nie spodziewałam się że takowe wogole istnieją.Ja mam tylko pojedyncze.Pozdrawiam i pozwolę sobie jeszcze tutaj pozaglądać 
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Aguś, nie wiem, czy kartony to taki dobry pomysł
Raz okrywałam kartonami, ale namokły i zalęgły się na nich różne grzyby ... Chyba jednak lepsza agrowłóknina, a pod nia jeszcze ewentualnie gałązki iglaków.
Piekne zdjęcia teraz zaserwowałaś, takie płomienne!
Raz okrywałam kartonami, ale namokły i zalęgły się na nich różne grzyby ... Chyba jednak lepsza agrowłóknina, a pod nia jeszcze ewentualnie gałązki iglaków.
Piekne zdjęcia teraz zaserwowałaś, takie płomienne!
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Wspaniałe wrzosy, to te pączkowe?
U mnie pod blokiem w tym roku sporo wrzosów się zmarnowało wtedy gdy na Śląsku była powódź - zaszkodził im chyba nadmiar wilgoci, mimo że rosną na skarpie i radziły sobie 3-4 lata
U mnie pod blokiem w tym roku sporo wrzosów się zmarnowało wtedy gdy na Śląsku była powódź - zaszkodził im chyba nadmiar wilgoci, mimo że rosną na skarpie i radziły sobie 3-4 lata
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Aguś, piękne kolorowe wrzosy!! Brak chryzantem niezauważalny

- babuchna
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7416
- Od: 7 maja 2009, o 09:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Agnieszko , przepiękne zdjęcia wrzosów!
Rozchodniki też pasują idealnie , jesień w Twoim ogrodzie swój urok ma!

Rozchodniki też pasują idealnie , jesień w Twoim ogrodzie swój urok ma!
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Grażynko to prawda , a teraz i zimy są bardzo zdradliwe i niebezpieczne, ponieważ ciągle a to mróz a to odwilż i roślinki się rozhartowują, puszczają soki, później mróz ściśnie i rozsadza gałązki w których pojawia się już życie i roślinki usychają, kiedyś jak zima to zima , zimno, mroźno, śnieżnie i roślinki okres spoczynku przeżywały bez szwanku, a teraz głupieją...a my razem z nimi, bo nie wiadomo co robić
Róże mam już naprawdę od wielu lat, praktycznie od zawsze
a takich strat jak tej i poprzedniej zimy nie miałam nigdy
Wiadomo, zawsze coś tam podmarzło, ale po przycięciu było super, a teraz wiele róż musiałam wykopać
A tu zapowiadają jeszcze bardziej nietypową zimę...już jesienią
Aguś nie okrywaj zanim przyjdą mrozy, naszykuj sobie materiały, żeby były gotowe, tak, że jak przyjdą mrozy to spokojnie okryjesz. Roślinki muszą poczuć zimno, żeby mogły się przygotować do spoczynku, bo inaczej nie będą zahartowane i łatwiej przemarzną.
Marylu u mnie większość wrzosów to odmiany pączkowe, które praktycznie nie przekwitają są piękne bardzo długo, nawet zimą, tylko mają wyblakinięte kolorki
Te odmiany, które otwierają kwiatuszki już też po woli przekwitają.
Miłeczko te wszystkie wrzosy, które pokazałam to właśnie z tej gruby pączkowych, które nie otwierają się
Ja je bardzo lubię, bo są długo piękne, nawet rzez całą zimę, tylko już nie mają takich intensywnych kolorków
To jest nowa grupa wrzosów, jak dla mnie najfajniejsza
one mają bardzo dużą mrozoodporność, więc długo mogą zdobić tarasy i inne miejsca ogrodu w donicach
Daluś dziękuję
ja również uwielbiam wrzosy
Część z kupionych w tym roku- same odmiany pączkowe, już posadzona, a część jeszcze czeka w wiklinowych koszach na wysadzenie, ale na razie jak najdłużej chce się nimi cieszyć na tarasach
Obserwator witaj
Dziękuję za miłe słowa, i zapraszam serdecznie
zimowity pełne są faktycznie bardzo dekoracyjne, są również białe, których ja nie mam, ale na przyszły rok muszę kupić, bo też są śliczne 
Aguś nie okrywaj zanim przyjdą mrozy, naszykuj sobie materiały, żeby były gotowe, tak, że jak przyjdą mrozy to spokojnie okryjesz. Roślinki muszą poczuć zimno, żeby mogły się przygotować do spoczynku, bo inaczej nie będą zahartowane i łatwiej przemarzną.
Marylu u mnie większość wrzosów to odmiany pączkowe, które praktycznie nie przekwitają są piękne bardzo długo, nawet zimą, tylko mają wyblakinięte kolorki
Miłeczko te wszystkie wrzosy, które pokazałam to właśnie z tej gruby pączkowych, które nie otwierają się
Daluś dziękuję
Obserwator witaj
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Izuniu powiem szczerze, że z tym okrywaniem to naprawdę problem, są przeróżne sposoby i każdy preferuje inną, zresztą bywa i tak, że w zależności od warunków te które sprawdzały się od lat zawodzą
Ja od lat , praktycznie...od zawsze
okrywam rośliny agrowłókniną i gałązkami świerkowymi, zawsze było super, a w tym roku już niestety nie, ze względu na dużą ilość śniegu azalie, które zawsze w takim otuleniu dobrze zimowały w tym roku niestety zaparzyły się i prawie nie kwitły
Ale mimo tego nadal będę okrywała agrowłókniną. A co do pudeł, ja tekturą okrywałam jedynie cebule lilii i było super, jestem bardzo zadowolona z tego sposobu w tym konkretnym wypadku, roślin nigdy tak nie okrywałam, ale widziałam wiele pozytywnych opinii na ich temat, i wydaje mi sie to nie głupi pomysł, bo to naturalny materiał i przepuszcza powietrze. Oczywiście może też być taka sytuacja o jakiej piszesz, ale może tektura była zbyt blisko roślinek. Ja widzę to w ten sposób, otulić roślinkę gałązkami iglaków a dopiero wtedy dookoła rozciągnąć karton., nie przy samej roślince, żeby było luźniutko. Izuniu a jak u Ciebie to wyglądało
Piotruś zgadza się to pączkowe wrzosy, ja mam większość właśnie takich , jakoś najbardziej mi sie podobają
Szkoda Twoich wrzosów pod blokiem one niestety bardzo nie lubią zalania i nadmiaru wody, ale ten rok był szalony pod tym względem, wiele roślin zniszczył
Moniś dziękuję
faktycznie dzięki tym koszom z wrzosami jest bardzo kolorowo na tarasach, i w tym roku było takie założenie, że będzie jesień pod znakiem wrzosów, ale powiem szczerze, że jakoś tak mi brak chryzantem, które każdego roku zdobiły moje miejsca ogródkowego wypoczynku, że jakoś mi tak brak....
Tak jak pisałam u Ciebie, że chyba się złamię i jedną kupię, ale marzy mi się taka ognista pomarańczowa, a jeszcze takiej u mnie nie trafiłam
Dorotko dziękuję
Rozchodniki uwielbiam, mam 4 odmiany, ale 2 to jeszcze maleństwa o pojedynczych patyczkach, a pozostałe 2 odmiany rosną u mnie w wielu wielkich kępach już od lat. Jakoś nie wyobrażam sobie jesiennego ogrodu bez nich i poluję na jeszcze inne odmiany, szczególnie na takie o kolorowych listkach 
Piotruś zgadza się to pączkowe wrzosy, ja mam większość właśnie takich , jakoś najbardziej mi sie podobają
Szkoda Twoich wrzosów pod blokiem one niestety bardzo nie lubią zalania i nadmiaru wody, ale ten rok był szalony pod tym względem, wiele roślin zniszczył
Moniś dziękuję
Tak jak pisałam u Ciebie, że chyba się złamię i jedną kupię, ale marzy mi się taka ognista pomarańczowa, a jeszcze takiej u mnie nie trafiłam
Dorotko dziękuję
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Witam Agnieszko, na dworze zimno
ale Twoje wrzosy zdecydowanie ocieplają klimat.Gdybyś miała namiary na tą pomarańczową chryzantemkę to daj znać.
Dodam iż ja co roku okrywam swoje roślinki kartonami i jest w porządku - wbijam paliki by się te kartony nie rozłaziły po namoknięciu a przy samych roślinkach układam łodygi uschniętych marcinków.
Dodam iż ja co roku okrywam swoje roślinki kartonami i jest w porządku - wbijam paliki by się te kartony nie rozłaziły po namoknięciu a przy samych roślinkach układam łodygi uschniętych marcinków.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Witaj Aguś
Tak właśnie mi się wydaje, że z tymi kartonami to nie głupi pomysł, w tym roku nakryję tak hortensje i młode hibiskusy, bo kilka ich posadziłam, a one podobno jak są młodziutkie to lubią przemarzać. A w środek dam gałązki świerka i agrowłókninę.
Tak właśnie mi się wydaje, że z tymi kartonami to nie głupi pomysł, w tym roku nakryję tak hortensje i młode hibiskusy, bo kilka ich posadziłam, a one podobno jak są młodziutkie to lubią przemarzać. A w środek dam gałązki świerka i agrowłókninę.
-
obserwator
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Witam.Delikatnie się wtrącę i ja jeżeli mmogę.Ja róże np obsypuję liśćmi dęba i przysypuję ziemią.Ketmię schowam jeszcze do piwnicy.A róże na nóżce myślałam okryć słomą i owinąć czymś.Gałązkami sosen okryję w tym roku skalniaczki.Chociaż do tej pory tego nie robilam i żaden mi nie przemarzł.Pozdrawiam
- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Kupiłam w tym roku właśnie wrzosy Garden Girls. Biały i ciemny róż. Bardzo mi się spodobały właśnie dlatego, że się nie otwierają 
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Witaj Agnieszko ja do tej pory wcale nie zabezpieczałam przed zimą azalii i Rh zawsze pięknie mi kwitły , nawet tej ostatniej zimy też nie zabezpieczyłam , kwitły troszkę słabiej ale i tak pięknie wyglądały , choć bardzo zimą o nie się bałam ,
Hortensje ogrodowe słabo kwitły też je nie zabezpieczyłam .
Genia
Hortensje ogrodowe słabo kwitły też je nie zabezpieczyłam .
Genia
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek AGNESS cz.6
WITAJ AGNIESZKO
Piękne wrzosowisko no a wrzosy wystawowe. Czy czegoś nie wiem - ma już być zima,
że piszecie o zabezpieczaniu krzewów?
Piękne wrzosowisko no a wrzosy wystawowe. Czy czegoś nie wiem - ma już być zima,
że piszecie o zabezpieczaniu krzewów?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.6
Obserwator, czy możesz zdradzić swoje imię
Wiele roślinek pięknie znosi zimę i nie przemarza, u mnie na wschodzie zimy naprawdę ostre, tak więc niektóre delikatniejsze roślinki koniecznie muszą być okryte inaczej problem, moje róże na pniu owijałam dokładnie agrowłókniną ,przez kilka lat jakoś przetrwały a ostatniej zimy niestety wszystkie wymarzły, ale tak jak piszę u mnie zimy ostre, a poprzednia w ogóle była szalona
Aguś no te pączkowe wrzosy są super, ja też najbardziej je lubię
Geniu u Ciebie dużo cieplej u mnie niestety zimy wschód
Hortensje, które zabezpieczyłam kwitły pięknie, a 2 niezabezpieczone, bo zabrakło agrowłókniny nie zakwitły wcale
Młodziutkie Rh i japońskie azalie też okrywam, bo przemarzają im pąki i dużo słabiej kwitną.
Krysieńko na właśnie, prognozy straszą
podobno w październiku ma już być śnieg, a w listopadzie do -30* mrozu
Aż przerażenie ogarnia 
Aguś no te pączkowe wrzosy są super, ja też najbardziej je lubię
Geniu u Ciebie dużo cieplej u mnie niestety zimy wschód
Krysieńko na właśnie, prognozy straszą



