Oj. Dawno nie zaglądałem tutaj. Dziękuję za takie liczne odwiedziny i pochwały.
Baryczka pisze:Bartku, niech roślinki ode mnie piękne Ci rosną i nie sprawiają kłopotów. Epiphyllum to raczej nie ackermani, a bliżej nieokreślona hybryda, tyle tylko, że jest czerwone

Jeśli miałbyś namiary na różowe, to pomyśl o mnie (

). Moje niestety poddało się rodzinie dżdżownic, nie udało mi się go ukorzenić
A taka róża, jak Twoja, już od dawna za mną "chodzi"- tylko miejsca na parapetach (nigdzie) na razie nie mam

Jeszcze raz (nie) dziękuję.

I dzięki za info. Epi będzie chyba miało odrost.
Co do różowego to jak będę miał to nawet się nie zawaham i wyślę tobie.

Jakoś tak u moich znajomych epifylla popytu nie mają. Chciałoby się mieć jeszcze kilka kolorów, ale to miejsce...
Michaeli pisze:Bartku, piękne rzeczy nam tu prezentujesz, zaciekawiła mnie twoją róża jerychońska, "Jak to działa" opisz nam to!

anik pisze:
Michaeli pisze:Bartku, "Jak to działa" opisz nam to!
Sama też jestem ciekawa.
Przepraszam, że tyle czekaliście, ale już wyjaśniam.

Otóż wsadza się tą różę korzeniem do podstawka z wodą. Tyle.

No może jeszcze to, że tak stać powinna z tydzień i po tym czasie trzeba lub można ją przesuszyć przez okres 2 tygodni i wtedy się zwija. Podobno można ją posadzić do doniczki, ale nie próbowałem. Zamierzam ją wsadzić do wody po raz kolejny przed Bożym Narodzeniem.

_________________________
Dzisiaj odwiedziłem Biedronkę i kupiłem przecenioną
Azalię za 1zł bez grosza. Zdjęcie wstawię jutro, bo jak zwykle akumulatorki mi niespodzianki robią i się wyładowują kiedy zawsze aparat potrzebuję. Choć i tak to już się któryś raz powtarza, to zaskakują mnie jak co roku zima drogowców.
Azalia w takim sobie stanie. Trochę liście jej z dołu poleciały i te wyżej rosnące pomarszczone. Macie jakieś doświadczenia co do jej hodowli: jaką sporządzacie ziemię i co ile podlewacie. Co do temp. i nasłonecznienia już poczytałem.