Także trzeba dotrzymać koledze towarzystwahen_s pisze: Ale specjalizacja to już nie. U nas w Polsce tylko jeden z kolegów wspominany już Andrzej M., największy propagator i znawca tematu.
choć pewnie z o wiele uboższym bagażem wiedzy i doświadczenia. Ja cały czas zastanawiam się jak nawiązać znajomość, której owocem byłaby letnia wizyta u P. Andrzeja w kolekcji. Najlepiej by było się wybrać z kimś kto utrzymuję z nim znajomość a jednocześnie jest moim znajomym.
Tylko Tomek B. Jest najbliższym chyba znajomym A. Jeżdżą razem na stanowiska naturalne - za miesiąc znów. Przecież Tomka doskonale znasz.Najlepiej by było się wybrać z kimś kto utrzymuję z nim znajomość a jednocześnie jest moim znajomym.
Razem na pewno byśmy pojechali... Tak wiem, że Tomek zna Andrzeja. Rok temu planowałem właśnie odwiedzić Tomka, ale akurat jechałem ze znajomymi nad morze i głupio tak było ich zostawić i sobie pojechać. W następne wakacje będzie ku temu okazja (wypad objazdowy) a i może zapozna nas z P. Andrzejem ale to jeszcze sporo czasu. Dopiero na przełomie wiosny/lata będzie się planować wypad i umawiać na wizyty.hen_s pisze:Tylko Tomek B. Jest najbliższym chyba znajomym A. Jeżdżą razem na stanowiska naturalne - za miesiąc znów. Przecież Tomka doskonale znasz.Najlepiej by było się wybrać z kimś kto utrzymuję z nim znajomość a jednocześnie jest moim znajomym.
Ja niestety ponad 700km od Gdańska - bardzo rzadko tam bywam. A szkoda.
Dla mnie to pewnie aż balkon, szczególnie, że pełen parodiihen_s pisze:Andrzej M. wspaniały człowiek i doskonały gawędziarz. W rodzaju Parodia zakochany, praktycznie tylko te kaktusy hoduje.
Kolekcja okazała, może nie jeśli chodzi o ilość (to tylko balkon) ale jakość. Są tam reprezentowane rarytasy gdzie indziej w kraju niedostępne. No i ilość informacji o parodiach oszałamiająca
Jeśli będziesz miał okazję to jedź - naprawdę warto
Jestem dobrej myśli jeśli chodzi o wypad objazdowy po kolekcjach i umawianie się na wizyty z ludźmi. Zdaje sobie sprawę, że nie będzie tłumów chętnych na tego typu wakacyjny wyjazd. To nawet lepiej bo w mniejszym gronie lepiej 
.
Aż miło popatrzeć 
Niee, bo jeszcze mi znowu zakwitniebanditoo pisze:Żeby Arturowej Parodi nie było smutno że musi sama kwitnąć to wklejam dzisiejsze kwitnienie o 6 rano.
banditoo pisze:Żeby Arturowej Parodi nie było smutno że musi sama kwitnąć to wklejam dzisiejsze kwitnienie o 6 rano.
ładne, bardzo mi się podobają ich kwiaty. Jednak raczej się na rodzaj Astophytum nie zdecyduję. Jedynymi roślinkami, jakie ( jeśli po wysiewie przeżyją ) będą Astrophytum asterias cv. superkabuto, które najprawdopodobniej będę hodował szczepione.. Piękny 
.
