
Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
Porzeczki czerwone i białe jeszcze drzemią ,czarna gdzieniegdzie otwiera oko,więc termin jeszcze OK. Agrest się zazielenił,ale tylko na czubkach pąków.Znów idzie ochłodzenie więc wegetacja trochę przystopuje.Miałem dzisiaj pryskać ale znowu się rozpadało. 

- Ohajo
- 500p
- Posty: 658
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Porzeczka - cięcie
Ja podobnie, deszcz popsuł mi zamiary i teraz planuję oprysk Promanalem na środę. Cięcie już zrobione.
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
Około 7 letni szpaler czerwonej przed cięciem.Zeszłoroczne boczne przyrosty długości 60-70 cm i średnicy ok.10 mm zostaną przycięte na długość 15-20 cm od głównego pnia.W tym roku z pozostawionych oczek wybiją młode pędy ,na których w przyszłym sezonie będą kwiaty.Środkowy pęd pierwszego krzaczka zostanie usunięty.Jeżeli są chętni na odcięte pędy ,proszę o wiadomość na priv.

To szpaler białej porzeczki sadzony jesienią 2014 ze sztobrów jesiennych 2013 .Wysokość ok 60cm , śr. ok 10 mm.


To szpaler białej porzeczki sadzony jesienią 2014 ze sztobrów jesiennych 2013 .Wysokość ok 60cm , śr. ok 10 mm.

- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Porzeczka - cięcie
Czyli porzeczka czerwona owocuje na zeszłorocznych pędach? A czy po owocowaniu należy je skrócić?
Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
Prowadzenie szpaleru cz i b. porzeczki polega na otrzymaniu wieloletniego przewodnika z krótkimi bocznymi pędami owoconośnymi.Porzeczki te zawiązują kwiaty w tych samych miejscach co roku,jak jabłoń czy śliwa.Porzeczka czarna kwitnie zawsze na nowych pędach,które wyrosły w poprzednim sezonie.Dla tego najstarsze pędy w cz.p. nie powinny mieć więcej niż 3 lata.
Przewodnik zostaw w całości,nowe boczne przyrosty skróć o połowę albo i bardziej.Przez cały sezon wycinaj drobne pędy wyrastające z szyjki poza 2-3 najsilniejszymi,które zostaną na wymianę tych najstarszych.rozmalinka pisze:Czyli porzeczka czerwona owocuje na zeszłorocznych pędach? A czy po owocowaniu należy je skrócić?
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Porzeczka - cięcie
Z jakiej szyjki?
-- 7 mar 2016, o 22:13 --
Ja mam wolnorosnące krzewy, nie w szpalerze. Nie mają przewodnika.
-- 7 mar 2016, o 22:13 --
Ja mam wolnorosnące krzewy, nie w szpalerze. Nie mają przewodnika.
Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
Korzeniowej 
Powiedzmy,ze krzew składa się z kilku przewodników.

Powiedzmy,ze krzew składa się z kilku przewodników.
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Porzeczka - cięcie
Czyli po prostu wycinamy od czasu do czasu stare przewodniki. A pędy, które na nich wyrastają skracamy po owocowaniu o połowę. Tak?
Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
Tak.W ten sposób rozkrzewiamy boczne pędy .
- Ohajo
- 500p
- Posty: 658
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Porzeczka - cięcie
Dzięki KaLo za te fotki. Mój szpaler czerwonej ("Rovada") posadzony jesienią 2014 wygląda, jak szpaler białej na Twoim zdjęciu.
Kłopot mam z agrestem ("Puszkinskij") - też chciałem puścić go w szpaler, ale pozwoliłem mu w pierwszym roku trochę się rozkrzewić i dopiero tej wiosny zamierzałem wybrać po 2-3 silne pędy z krzaka (krzaki są 3) i podwiązać do konstrukcji. Tyle, że nie wiem co wybrać, tak się pięknie rozrósł... Kusi mnie, by pozostać przy formie krzaczastej, ale mam już 6 krzaków agrestu i te 3 miały być eksperymentalnie poprowadzone jako szpaler.
KaLo, prowadzisz też szpaler agrestu? Trudno jest?
Kłopot mam z agrestem ("Puszkinskij") - też chciałem puścić go w szpaler, ale pozwoliłem mu w pierwszym roku trochę się rozkrzewić i dopiero tej wiosny zamierzałem wybrać po 2-3 silne pędy z krzaka (krzaki są 3) i podwiązać do konstrukcji. Tyle, że nie wiem co wybrać, tak się pięknie rozrósł... Kusi mnie, by pozostać przy formie krzaczastej, ale mam już 6 krzaków agrestu i te 3 miały być eksperymentalnie poprowadzone jako szpaler.
KaLo, prowadzisz też szpaler agrestu? Trudno jest?
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1521
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Porzeczka - cięcie
Dziękujęrozmalinka pisze:Czyli po prostu wycinamy od czasu do czasu stare przewodniki. A pędy, które na nich wyrastają skracamy po owocowaniu o połowę. Tak?

Zrozumiałam czerwoną porzeczkę

-- 8 mar 2016, o 09:09 --
Dziękuję KaLo

Pozdrawiam. Ania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
Agrest jest b.wybredny i na moich żółtoziemach trochę strajkuje.Mam odmianę o silnych przyrostach ,Niesłuchowski,którą miałem na patyku.Korona zaczęła usychać a z miejsca szczepienia sypało się próchno.Cudem go odratowałem .Podkopałem z jednej strony ,położyłem całość i obsypałem ziemią.Mam jedną sadzonkę,może wyrośnie z niej ten szpaler? 

- Ohajo
- 500p
- Posty: 658
- Od: 19 paź 2009, o 00:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Porzeczka - cięcie
Ja z agrestem próbuję tak, jak na zdjęciach poniżej. Zobaczę, co z tego wyjdzie, jestem cierpliwy




Szpaler porzeczkowy na dzień dzisiejszy wygląda tak:


Póki co sześć pędów (po pierwszym sezonie), niech rosną w górę. KaLo, w którym roku u Ciebie czerwone w szpalerze zaczęły się rozgałęziać i od którego sezonu dostały pozwolenie na owocowanie?





Szpaler porzeczkowy na dzień dzisiejszy wygląda tak:


Póki co sześć pędów (po pierwszym sezonie), niech rosną w górę. KaLo, w którym roku u Ciebie czerwone w szpalerze zaczęły się rozgałęziać i od którego sezonu dostały pozwolenie na owocowanie?
"Tylko ten bez szkody rozmawia, kto umie milczeć" - Tomasz a'Kempis
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Porzeczka - cięcie
Zawsze robię tak,że sztobry pobieram jesienią i sadzę do ziemi.Przez pierwszy rok rosną sobie prawie swobodnie.Wybieram najładniejszy i najmocniejszy pęd,resztę usuwam sukcesywnie.W okresie lotów motyli przeziernika totalna ochrona chemiczna.Za niedbanie powoduje konieczność wycięcia pędów przy ziemi i stratę całego roku.Pilnuję też mszyc,bo kilka sztuk potrafi zniekształcić stożek wzrostu ,który też należy wyciąć,bo zniekształcony będzie słabo przewodził soki.Jeżeli pojawi się drugi mocny pęd,też go zostawiam.W następnym sezonie nadal staram się uzyskać jak największe przyrosty,nawożę ,podlewam ,usuwam słabe pędy wyrastające w dolnych partiach,przycinam na 10-15 cm wyrastające boczne pędy,co zmusza je do rozgałęzienia.Jeżeli sadzonka jest jednopędowa,wyprowadzam drugi pęd.W trzecim roku jest pierwsze owocowanie.
- tamburyn
- 200p
- Posty: 215
- Od: 8 gru 2014, o 10:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 30km na Pd od Krakowa ~300m. n.p.m
Re: Porzeczka - cięcie
Cześć i czołem 
Mam pytanie, bo nie wiem jak się zachować w stosunku do posiadanych przeze mnie porzeczek i agrestów.
Posadziłem jesienią 2014r. Zgodnie ze sztuką, wiosną 2015r. przyciąłem na kilka pąków każdy pęd. Niestety w ciągu roku przyrosty były mizerne. Takie zapałki na 20cm.
Być może wynikło to z braku azotu, bo de facto wszystko rosło dosyć słabo, a ja niezbyt mądrze nawoziłem.
Co z tym teraz zrobić, żeby to rosło przyzwoicie i jako tako wyglądało?

Mam pytanie, bo nie wiem jak się zachować w stosunku do posiadanych przeze mnie porzeczek i agrestów.
Posadziłem jesienią 2014r. Zgodnie ze sztuką, wiosną 2015r. przyciąłem na kilka pąków każdy pęd. Niestety w ciągu roku przyrosty były mizerne. Takie zapałki na 20cm.
Być może wynikło to z braku azotu, bo de facto wszystko rosło dosyć słabo, a ja niezbyt mądrze nawoziłem.
Co z tym teraz zrobić, żeby to rosło przyzwoicie i jako tako wyglądało?
Piotrek