
Moja domowa piekarnia - AnaKa
-
Anaka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Obiad dzisiaj
Ryba zapiekana ze szpinakiem i serem
Ryby/ u mnie tilapia/ umyłam i osuszyłam, pokropiłam sokiem z cytryny, posypałam solą morską i świeżym pieprzem. Odstawiłam na 20 minut

Obtoczyłam w mące i usmażyłam

Szpinak porządnie wymyłam i odparowałam na patelni.Dodałam masło, dwa ząbki czosnku, kawałki sera gorgonzola/może być inny pleśniowy/ i kubeczek śmietany.POsoliłam i dobrze posypałam pieprzem.Wszystko wolno smażyło się aż sos trochę odparuje

Do naczynia żaroodpornego włożyłam ryby, na to sos szpinakowo-serowy i zapiekałam przez pół godziny

Było smacznie
POdałam z makaronem ugotowanym al dente w barwach włoskiej flagi/makaron z pieprzem/
:P
Ryba zapiekana ze szpinakiem i serem
Ryby/ u mnie tilapia/ umyłam i osuszyłam, pokropiłam sokiem z cytryny, posypałam solą morską i świeżym pieprzem. Odstawiłam na 20 minut

Obtoczyłam w mące i usmażyłam

Szpinak porządnie wymyłam i odparowałam na patelni.Dodałam masło, dwa ząbki czosnku, kawałki sera gorgonzola/może być inny pleśniowy/ i kubeczek śmietany.POsoliłam i dobrze posypałam pieprzem.Wszystko wolno smażyło się aż sos trochę odparuje

Do naczynia żaroodpornego włożyłam ryby, na to sos szpinakowo-serowy i zapiekałam przez pół godziny

Było smacznie
POdałam z makaronem ugotowanym al dente w barwach włoskiej flagi/makaron z pieprzem/
:PZapraszam
Moje wątki
Moje wątki
-
Anaka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Kasiu, wracając do Twojego chlebka, to naprawdę jest super
Widać,że zakwas porządnie sobie popracował. A pojemniczek będzie ok
Nawet nie wiesz, jakie gnioty czasami pierwszy raz się zdarzają. Ty chyba masz zbyt duże oczekiwania
Ale uczyć się trzeba dalej, bo tyle wspaniałości można upiec na zakwasie. I zdrowo jak będzie :P
Widać,że zakwas porządnie sobie popracował. A pojemniczek będzie ok
Nawet nie wiesz, jakie gnioty czasami pierwszy raz się zdarzają. Ty chyba masz zbyt duże oczekiwania
Ale uczyć się trzeba dalej, bo tyle wspaniałości można upiec na zakwasie. I zdrowo jak będzie :P
Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki
-
Anaka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Basiu, tilapia jest po prostu pyszna
- delikatna, soczysta. polecam w każdej postaci.Kupisz takie filety, jak pokazałam na zdjęciu - bez skóry, zamrożone
Jardin, pieprz cytrynowy mam i jak najbardziej używam, zwłaszcza do ryby. Niestety, tym razem oba młynki mam zajęte - w jednym jest kolorowy, w drugim czarny. Dlatego nie użyłam cytrynowego
Kasiu, człowiek uczy się całe życie
Żytni chleb nie będzie puchaty
Jardin, pieprz cytrynowy mam i jak najbardziej używam, zwłaszcza do ryby. Niestety, tym razem oba młynki mam zajęte - w jednym jest kolorowy, w drugim czarny. Dlatego nie użyłam cytrynowego
Kasiu, człowiek uczy się całe życie
Żytni chleb nie będzie puchaty
Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki
-
Anaka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Wyprodukowałam dwa pasztety
Jeden klasyczny, drugi z owocami z alkoholu
Wzięłam ponad kg udźca z indyka, 70 dkg poprzerastanego boczku
30 dkg wątróbki z drobiu, trzy cebule, 6 jaj
bułka kajzerka, pieprz,sól, gałka muszakt., mocna wódka.
Wszystko udusiłam,przepuściłam dwa razy przez maszynkę i wymieszałam z jajkami, namoczoną w rosole bułką i przyprawami i alkoholem

Odjęłam część i dołożyłam suszone owoce, które jakiś czas temu namoczyłam w alkoholu

Wszystko powędrowało do foremek

Włożyłam do nagrzanego piekarnika i piekłam godzinę w temp. 200-180 stopni

Paszteciki wybornie dzisiaj smakowały na śniadanie :P

Jeden klasyczny, drugi z owocami z alkoholu
Wzięłam ponad kg udźca z indyka, 70 dkg poprzerastanego boczku
30 dkg wątróbki z drobiu, trzy cebule, 6 jaj
bułka kajzerka, pieprz,sól, gałka muszakt., mocna wódka.
Wszystko udusiłam,przepuściłam dwa razy przez maszynkę i wymieszałam z jajkami, namoczoną w rosole bułką i przyprawami i alkoholem

Odjęłam część i dołożyłam suszone owoce, które jakiś czas temu namoczyłam w alkoholu

Wszystko powędrowało do foremek

Włożyłam do nagrzanego piekarnika i piekłam godzinę w temp. 200-180 stopni

Paszteciki wybornie dzisiaj smakowały na śniadanie :P

Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki
- Kasia.N
- 1000p

- Posty: 1214
- Od: 10 cze 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Aniu, przybiegłam się pochwalić - mój pierwszy chlebek na zakwasie - z siemieniem lnianym i słonecznikiem

Dziękuję za trzymanie kciuków

Dziękuję za trzymanie kciuków
Pozdrawiam, Kasia
Moje domowe
Moje domowe


