Mój pas startowy, czyli wąska działka :)
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Wrzosowisko wygląda coraz lepiej, muszę przyznać
Wrzosy urosły, i nabierają kolorków, choć niektóre mają jeszcze białe pączki, bez kolorów.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona kwiatami Louise Odier - poprzednie kwitnienie było takie trochę majtkowe, wyblakłe. Teraz kolor jest ciemniejszy, a kwiaty z daleka rzucają się w oczy (mimo, że są raczej średnich rozmiarów). Mam zamiar oba krzewy przesadzić do borówkowa (bo uwielbiam ten zapach), i będę się starała zrobić to z bryłą korzeniową, we wrześniu, żeby jeszcze ukorzeniły się dobrze przed zimą. Chodzi mi o to, żeby na wiosnę dobrze wystartowały i ładnie, obficie kwitły za rok.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona kwiatami Louise Odier - poprzednie kwitnienie było takie trochę majtkowe, wyblakłe. Teraz kolor jest ciemniejszy, a kwiaty z daleka rzucają się w oczy (mimo, że są raczej średnich rozmiarów). Mam zamiar oba krzewy przesadzić do borówkowa (bo uwielbiam ten zapach), i będę się starała zrobić to z bryłą korzeniową, we wrześniu, żeby jeszcze ukorzeniły się dobrze przed zimą. Chodzi mi o to, żeby na wiosnę dobrze wystartowały i ładnie, obficie kwitły za rok.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Ech, wygląda na to, że wczoraj był ostatni ładny dzień. Dziś od rana szarówa, a teraz się rozpadało. Ale dobrze, niech pada, bo sucho okropnie. Oby tylko burz nie było.
Przynajmniej mam wymówkę, żeby w ogrodzie nic nie robić, bo strasznie mi się nie chce
Jakoś wolno teraz wszystko idzie, niby już tak blisko, a człowiek nie może się zmobilizować 
Odkryłam, że moja żółta chryzantema kwitnie od kilku dni, a także że fiołki, które siałam, i z których nic nie wyrastało przez 1,5 miesiąca, nie dość że wykiełkowały nie wiadomo kiedy, to jeszcze kwitną
(oczywiście w chwastach, bo przestałam tam zaglądać). Trzeba je będzie przesadzić na jesieni.
Przynajmniej mam wymówkę, żeby w ogrodzie nic nie robić, bo strasznie mi się nie chce
Odkryłam, że moja żółta chryzantema kwitnie od kilku dni, a także że fiołki, które siałam, i z których nic nie wyrastało przez 1,5 miesiąca, nie dość że wykiełkowały nie wiadomo kiedy, to jeszcze kwitną
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Nu priekrasno... róże będziemy szczepić? A widzisz, akurat u mnie caniny dostatek, oczywiscie nie w ogródku (chociaż bardzo ozdobna w zimie) ale na pobliskich nieużytkach.
Jasmina i Eden, stanowczo!
Jasmina i Eden, stanowczo!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
To ty śmigaj tam na te nieużytki i mi nasion nazbierać!!!! 8) Oczywiście jak będą już dojrzałe
Po rozwiązaniu dylematu pnąco- różanego, w najlepszy możliwy sposób (biorę obie
), nastał czas dylematów powojnikowych
Mianowicie na każdą kratkę chcę puścić 2 odmiany. Założenia są takie: musi mieć wyraziste kwiaty, bo Elfe jest jasną różą, pasować do jej koloru (kremowo-jasnożółtego), długo kwitnąć i być w miarę odporna. Jedna z kratek będzie trochę przysłonięta przez drugą (od południa), czyli na na niej mogą być odmiany do półcienia. Na drugą kratkę odmiany wytrzymałe na słońce. Nie chcę majtek, czyli wyblakłych niebieskości i fioletów, z drugiej strony chciałabym, żeby kwiaty były też widoczne z tarasu (jakieś 15 m). Czyli chyba taka odmiana, jak W-wska Nike odpada, bo ma b. ciemne kwiaty (chyba
).
Mam takie na oku i nie umiem wybrać (będę wrzucać foty, to może łatwiej będzie):
Ernest Makham - po tym jak go zobaczyłam u Isi:

Omoshiro - kopiuję od Jurka:

Rouge Cardinal i W-wska Nike (kwitnące u Lesia):
R.C:

Nike:

A tu R. Cardinal u Wiesi (abeille):


(Nike - jak wspomniałam, boję się, że będzie za ciemna, ale pasowałaby do Elfe)
Generał Sikorski (do półcienia):

lub inna niebieska odmiana, ale nie jasna, może Stokrotka coś podpowie - ma dużo niebieskich
Barbara Dibley i Julka (też raczej do cienia) - od Jurka:

[/quote]
I dla przypomnienia Elfe (tutaj foty są w cieniu):


No i co wy o tym myślicie?
Po rozwiązaniu dylematu pnąco- różanego, w najlepszy możliwy sposób (biorę obie
Mianowicie na każdą kratkę chcę puścić 2 odmiany. Założenia są takie: musi mieć wyraziste kwiaty, bo Elfe jest jasną różą, pasować do jej koloru (kremowo-jasnożółtego), długo kwitnąć i być w miarę odporna. Jedna z kratek będzie trochę przysłonięta przez drugą (od południa), czyli na na niej mogą być odmiany do półcienia. Na drugą kratkę odmiany wytrzymałe na słońce. Nie chcę majtek, czyli wyblakłych niebieskości i fioletów, z drugiej strony chciałabym, żeby kwiaty były też widoczne z tarasu (jakieś 15 m). Czyli chyba taka odmiana, jak W-wska Nike odpada, bo ma b. ciemne kwiaty (chyba
Mam takie na oku i nie umiem wybrać (będę wrzucać foty, to może łatwiej będzie):
Ernest Makham - po tym jak go zobaczyłam u Isi:

Omoshiro - kopiuję od Jurka:

Rouge Cardinal i W-wska Nike (kwitnące u Lesia):
R.C:

Nike:

A tu R. Cardinal u Wiesi (abeille):


(Nike - jak wspomniałam, boję się, że będzie za ciemna, ale pasowałaby do Elfe)
Generał Sikorski (do półcienia):

lub inna niebieska odmiana, ale nie jasna, może Stokrotka coś podpowie - ma dużo niebieskich
Barbara Dibley i Julka (też raczej do cienia) - od Jurka:

[/quote]I dla przypomnienia Elfe (tutaj foty są w cieniu):


No i co wy o tym myślicie?
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Cudowności ta Elfe, och, ale boję sie wciaż na nia zdecydować, bo Chodun podaje minus dwadzieścia.....no troche mało na nasze zimy...
Domi, z niebieskich to ja nieustająco Chopina polecam, ma takie cudownie wykrojone kwiaty - jest w moim wątku.
Mogę Ci nazbierać nasion, albo sztobrów naciąć, ponoć lubisz ukorzeniać ;-) tylko kiedy, bo szczerze mówiac, troche mało sie na tym znam. Tesciowa mojego kolegi, od której dostałam fajną pnącą rózę, twierdzi, ze właśnie te róże rozmnaża przez sadzonki w okolicach połowy sierpnia.
Domi, z niebieskich to ja nieustająco Chopina polecam, ma takie cudownie wykrojone kwiaty - jest w moim wątku.
Mogę Ci nazbierać nasion, albo sztobrów naciąć, ponoć lubisz ukorzeniać ;-) tylko kiedy, bo szczerze mówiac, troche mało sie na tym znam. Tesciowa mojego kolegi, od której dostałam fajną pnącą rózę, twierdzi, ze właśnie te róże rozmnaża przez sadzonki w okolicach połowy sierpnia.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Ja czytałam, że Ariel jej wcale nie zabezpieczył na ostatnią zimę (on jest z Wrocławia, ale i tam ponad -20 było), i przeżyła - nawet kopczyka nie miała
Więc myslę, że przy kopczyku i owinięciu włókniną powinna poradzić sobie bez problemów (przetrwała też u minismoka, w górach, co prawda okryta, ale jednak klimat ostry).
A ten Chopin to nie jest gaciowy? Bo wiesz, foty fotami, a w realu to może inaczej wyglądać. No i jak widzisz te połączenia - co z czym? Bo ja którąś z ciemnych - bordowych dałabym z Omoshiro, a po drugiej stronie niebieski (lub Barbara) z jakimś bordowopodobnym.
Jeśli chodzi o różę, to mogą być sztobry (tnij na jesieni, jak opadną liście, lub wczesną wiosną). Ale nasiona też bym chciała (nie wiem, jak się ukorzenia taka róża, a na robienie sadzonek półzdrewniałych jest już raczej za późno.
A ten Chopin to nie jest gaciowy? Bo wiesz, foty fotami, a w realu to może inaczej wyglądać. No i jak widzisz te połączenia - co z czym? Bo ja którąś z ciemnych - bordowych dałabym z Omoshiro, a po drugiej stronie niebieski (lub Barbara) z jakimś bordowopodobnym.
Jeśli chodzi o różę, to mogą być sztobry (tnij na jesieni, jak opadną liście, lub wczesną wiosną). Ale nasiona też bym chciała (nie wiem, jak się ukorzenia taka róża, a na robienie sadzonek półzdrewniałych jest już raczej za późno.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5486
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
A, czy Chopin gaciowy? Szczerze mówiąc, to całkiem fajny kolor na bieliznę
ale na pewno nie gaciowego typu 
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka



